Na torze żużlowym w Pile odbył się wielki finał elimiancji do Grand Prix 2003. W czołowej szóstce, która wywalczyła awans, znalazło się dwóch Polaków- Piotr Protasiewicz i Tomasz Bajerski. Zwyciężył Anglik Lee Richardson. Starty w przyszłorocznym Grand Prix zapewnili sobie także: Czesi Bohumil Brhel i Lukas Dryml oraz Duńczyk
Bjarne Pedersen.
Zawody zaczęły się z kiludziesięciominutowym opóźnieniem spowodowanym kłopotami z elektryką. Pierwsza seria nie była zbyt udana dla biało-czerwonych. Bez punktu zakończyli ją
Andrzej Huszcza i
Piotr Protasiewicz. Trzeci był
Rafał Okoniewski. Dwa "oczka" zdobył
Tomasz Bajerski. W drugiej serii zwycięstwo odniósł Protasiewicz, po jednym punkcie wywalczyli "Okoń" i "Bajer". Szanse na awans stracił Huszcza, który po dwóch startach miał zerowy dorobek. Po biegu dziesiątym z występami w przyszłorocznym Grand Prix pożegnał się Okoniewski, który wycofał się po tym wyścigu z zawodów. Drugą trójkę zdobył Protasiewicz, a dwa "oczka" Bajerski.
Po czterch seriach pewny awansu był tylko
Lee Richardson. Na pozostałe pięć miejsc szanse miało siedmiu zawodników, wśród których byli Protasiewicz i Bajerski. Biało-czerwoni mieli najkorzystniejszy układ w ostatniej serii startów.
Nie zmarnowali okazji i wygrali swoje wyścigi, co dało im awans do Grand Prix 2003. To oznacza, że w przyszłym roku w każdym turnieju wystąpi conajmniej trzech biało-czerwonych. Wygrywając bieg siedemnasty zwycięstwo w turnieju zapewnił sobie Richardson. Drugie miejsce wywalczył
Bohumil Brhel, który zanotował tylko jedną wpadkę. O trzecie miejsce stoczono bieg dodatkowy, w którym najlepszy był Protasiewicz. Drugi przyjechał
Lukas Dryml, trzeci
Bjarne Pedersen, a czwarty Bajerski.
Polacy z czterech szans wykorzystali dwie. Największe nadzieje wiązano ze startem Protasiewicza, który po pierwszym nieudanym biegu w kolejnych jechał tak, jak od niego oczekiwano. Miłą niespodziankę sprawił Bajerski, który miał udaną końcówkę zawodów. Stuprocentową skuteczność zaprezentowali Czesi. Wystartowało dwóch i obaj awansowali. W szóstce znaleźli się Richardson i Bjarne Pedersen, którzy byli w gronie faworytów. Rozczarowaniem zakończył się występ
Peter Karlssona, w ubiegłym roku uczestnika Grand Prix.
1. Lee Richardson (Anglia) 14 (3, 2, 3, 3, 3),
2. Bohumil Brhel (Czechy) 12 (3, 3, 3, 0, 3),
3. PIOTR PROTASIEWICZ (POLSKA) 11+3 (0, 3, 3, 2, 3),
4. Lukas Dryml (Czechy) 11+2 (3, 2, 2, 3, 1),
5. Bjarne Pedersen (Dania) 11+1 (3, 1, 3, 2, 2),
6. TOMASZ BAJERSKI (POLSKA) 11+0 (2, 1, 2, 3, 3),
7. Jason Lyons (Austarlia) 10 (2, 2, 1, 3, 2),
8.
Hans Andersen (Dania) 9 (2, 3, 0, 2, 2),
9. Peter Karlsson (Szwecja) 6 (2, 1, 2, w, 1),
10. Ronnie Pedersen (Dania) 5 (0, 3, 2, w, 0),
11. Roman Poważnyj (Rosja) 4 (1, u, 1, 1, 1),
12. ANDRZEJ HUSZCZA (POLSKA) 3 (w, 0, 1, 2, d),
13. Dawid Howe (Anglia) 3 (0, 2, 1, 0, 0),
14. Steve Johnston (Australia) 2 (1, 0, 0, 1, 0),
15. RAFAŁ OKONIEWSKI (POLSKA) 2 (1, 1, 0, -, -),
16. Dean Baker (Anglia) 1 (1, 0, 0, 0, -),
R1. ROBERT DADOS (POLSKA) 4 (1, 2, 1).
Tomasz Łunkiewicz
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
