• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Finał PlusLigi zakończył trzeci mecz

jag.
27 maja 2011 (artykuł sprzed 13 lat) 
Aleksandra Jagieło, kapitan i Bogdan Serwiński, trener mistrzyń Polski 2011 Aleksandra Jagieło, kapitan i Bogdan Serwiński, trener mistrzyń Polski 2011

Siatkarki Banku BPS Muszynianki Fakro po raz czwarty zdobyły złote medale w PlusLidze. Wcześniej ta drużyna sięgnęła również po Puchar Polski. Atom Trefl w debiutanckim sezonie w elicie zdobył tytuł wicemistrza Polski. To duży sukces, choć po finale play-off jest niedosyt. Rywalizacja do trzech zwycięstw została zakończone po trzech meczach. Sopocianki przegrały w Hali Stulecia 1:3 (13:25, 22:25, 25:17, 14:25) i całą rywalizację 0-3. Poniżej zapis bezpośredniej relacji, którą przeprowadziliśmy z tego pojedynku



ATOM TREFL: M.Śliwa, Ozsoy zdobyła 15 punktów, Maculewicz 10, Konieczna 10, Świeniewicz 1, Fernandez Navarro 12, Maj (libero) oraz Sieczka 13, Bełcik 1, Nuszel, Fatiejewa.

BANK BPS MUSZYNIANKA FAKRO: Sadurek 7, Jagieło 13, Bednarek-Kasza 19, Kaczor 11, Stam-Pilon 15, Gajgał 1, Zenik (libero) oraz Kaczorowska 1, Śrutowska, Kasprzak 4, Gajgał 1, Piątek 2.

Kibice oceniają



SET PIERWSZY
Dla obu zespołów to właściwie gra na wyjeździe. Sopocianki trenowały w tej hali od wtorku, a Muszyna na pierwszy trening weszła w czwartek.

Delegat PZPS zgodził się, aby rozłożyć trybuny przy parkiecie. Tym samym pojemność widowni zwiększyła się do blisko dwóch tysięcy. Jednak na na razie są jeszcze wolne miejsca na trybunach. Na trybunach około 1800 widzów. Jeden z sektorów wypełnili sympatycy Muszynianki, drugi Atomu Trefla. Są po dwóch końcach trybun.

Mecz na wniosek telewizji Polsat Sport rozpocznie się z 15-minutowym opóźnieniem. Grę poprzedziła minuta ciszy dla uczczenia pamięci zmarłej dziś w nocy byłej koszykarki reprezentacji Polski, Małgorzaty Dydek.

Przyjezdne rozpoczynają w identycznym składzie jak w ostatnim starciu finałowym. W sopockiej drużynie dwie zmiany na rozegraniu. Do "6" weszły: rutynowana rozgrywająca Magdalena Śliwa oraz atakująca Katarzyna Konieczna.

Inauguracyjny punkt spotkania zdobyła Joanna Kaczor, która oburącz przebiła piłkę w sam róg boiska Atomu Trefla. Na 2:0 serwisem poprawiła Milena Sadurek. Pierwszy punkt dla gospodyń był zasługą ataku Koniecznej.

Miejscowe mają kłopoty z przebiciem się przez blok. Gdy zatrzymana została Dorota Świeniewicz zrobiło się 2:5. Jednak cztery kolejne punkty zapisano na konto miejscowych. Po dwóch błędach z rzędu Debby Stam-Pilon Atom Trefl objął prowadzenie 6:5.

Na pierwszą przerwę techniczną z korzystnym wynikiem 8:6 zeszła Muszynianka, a tuż przed tą pauzą do wystawy Śliwy nie doszła Amaranta Fernandez Navarro. Tę passę przyjezdnych przy 6:9 przerwał atak Świeniewicz, a po chwili asem serwisowym na 8:9 popisała się Konieczna.

Niestety, znów nastąpił przestój po sopockiej stronie, a punkty zaczęły zdobywać rywalki. Po błędzie Neriman Ozsoy było 8:12, a chwilę wcześniej Milena Sadurek zdołała na pojedynczym bloku złapać dużą wyższą od siebie Fernandez Navarro.

Przy 9:14, który to wynik pojawił się po asie Caroline Wensink pierwszy czas wykorzystał Alessandro Chappini. Ustawiona została akcja do lewego skrzydła na Ozsoy, ale Turczynka nie przebiła się przez blok i Muszynianka zdobyła 15. punkt.

Do drugiej przerwy technicznej (10:16) doprowadziła Fernandez, która najpierw popisała się udanym atakiem z obejścia, by po chwili zepsuć zagrywkę.

Gdy w kontrataku bez żadnego bloku Aleksandra Jagieło poprawiła wynik na 17:10 dla przyjezdnych nastąpiła pierwsza zmiana w Atomie Treflu. Nic nie pomogło. Konieczna na pojedynczym bloku została zablokowana na 11:19. Był drugi czas dla Chappiniego, a przy 11:20 druga zmiana w miejscowej drużynie.

Nawet, gdy sopocianki utrzymały piłkę w grze w bardzo długiej wymianie, to i tak ostateczny cios zadała Stam-Pilon. Już 23:13 dla przyjezdnych i trzecia zmiana w Atomie Treflu.

Natalia Nuszel, która weszła do gry dwukrotnie źle przyjęła piłkę, a dwukrotnie akcję Muszynianki skończyła Stam-Pilon. Atom Trefl przegrał seta 13:25. Rywalki w tej partii miały aż sześć udanych bloków, a skuteczność sopocianek w ataku wyniosła zaledwie 31 procent!

SET DRUGI
W porównaniu z pierwszym setem na parkiecie są dwie sopocianki, które zaczęły mecz na ławce Ewelina SieczkaIzabela Bełcik. Początek 1:0, 2:1 i 3:2 dla gospodyń.

Pierwsza przewaga Muszynianki przy 4:3 i asie Agnieszki Bednarek-Kaszy. Po chwili środkowa przyjezdnych poprawiła na 5:3 w ten sam sposób. Ataki Stam-Pilon i Jagieły doprowadziły do pierwszej przerwy technicznej przy 8:5 dla Muszynianki.

Po powrocie do gry holenderski punkty przyjezdnych. Stam zagrywała, a Wensik przebiła na drugą stronę piłkę, którą źle przyjęła Ozsoy. Po chwili znów złe przyjęcie i już 10:5 dla Muszynianki. Czas Chappini.

Gospodynie próbuje poderwać do walki Sieczka. Ewelina zdobyła dwa punkty z rzędu na 8:11, po ataku i zagrywce. Dziewiąty punkt dla Atomu Trefla zmusił do pierwszej reakcji tego dnia Bogdana Serwińskiego. Szkoleniowiec przyjezdnych przerwał grę.

Po powrocie do gry sopocianki dały się nabrać. Bednarek-Kasza ściągnęła na siebie blok, a Jagieło atakowała na "czystej siatce" na 12:9. Gospodynie, aby zdobywać punkty muszą uciekać się do coraz bardziej ryzykownych akcji. Taka jak ta, z drugiej linii atak Koniecznej na 11:13. Druga przerwa techniczna, po kolejnym dobrym zagraniu Wensink już przy pięciu punktach przewagi rywalek (11:16).

Minuta poza parkietem nic nie zmieniła w dyspozycji drużyn. Po 17. punkcie dla przyjezdnych, czas dla Chappiniego. Włoskiemu szkoleniowcowi udało się ustawić dobry atak, który skończyła Ozsoy na 12:17.

Już 19:12 dla Muszynianki po sprytnej "kiwce" Mileny Sadurek. Jeszcze walczy Kinga Maculewicz>. Atak i zagrywka dały Atomowi Treflowi dwa punkty z rzędu. Na 15:19 udało się zmniejszyć straty po bloku Siecznik na Wensink. Jednak w następnym ataku Holenderka była już bezbłędna, poprawiając na 20:15.

Muszynianka coraz bliżej wygranej. Atak Stam z drugiej linii na 22:16. Nie wybiła rywalek z uderzenia krótka zmiana Nuszel za Konieczną. Natomiast dwa punkty z rzędu Ozsoy pozwoliły sopociankom zmniejszyć straty na 19:23.

As serwisowy Fernandez na 20:23. Drugi czas dla trenera Serwińskiego. Mariola Zenik źle przyjęła kolejną zagrywkę Hiszpanki, a Maculewicz zdobyła 21 punkt.

Po chwili znów libero się nie popisała, ale Joanna Kaczor poradziła sobie w ataku, zdobywając piłkę setową. Ozsoy "bombowym" zbiciem trafiła w głowę Stam i pierwsze setball został obroniony. Niestety, w kolejnej akcji nie udało się zatrzymać Kaczor.

Muszynianka wygrała drugiego seta 25:22, prowadzi 2-0 i brakuje jej jednego seta od zdobycia mistrzostwa. Co ciekawe identycznymi wynikami kończyły się dwie pierwsze partie ostatniego meczu w Muszynie.

SET TRZECI
Sopocianki taką samą "6", jak rozpoczynały drugiego seta, czyli bez Śliwy i Świeniewicz. Muszynianka w tym meczu nie dokonała jeszcze żadnej zmiany. Pierwszy punkt dla sopocianek po zepsutej zagrywce Sadurek. Ale błędem zrewanżowała się też Maculewicz, której sędziowie odgwizdali piłkę niesioną.

W myśl tej samej zasady grała Jagieło. Najpierw as serwisowy, a po chwili piłka z serwisu w siatkę. Do 6:6 grają drużyny punkt za punkt. Dopiero wówczas Muszynianka zdecydowała się na pierwszą zmianę. Czas na odpoczynek otrzymała Jagieło.

Przerwa techniczna przy prowadzeniu gospodyń 8:7. Ozsoy uderzyła tak mocno, że piłka po odbiciu od bloku trafiła w antenkę, a to oznacza w siatkówce koniec akcji i stratę punktu tych zawodniczek, których rąk piłka dotknęła jako ostatnia.

Ozsoy skutecznie atakowała na 9:7. Trener Serwiński zmienił rozgrywającą. Kolejna atomowa zagrywka Fernandez, piłka przechodząc i punkt Maculewicz. Przy prowadzeniu sopocianek 10:7 czas dla Muszynianki. 11. punkt dla Atomu Trefla, tym razem Ozsoy przebiła bezpańską piłkę po serwisie Fernandez.

Rośnie prowadzenie. 12:7 po zatrzymaniu przez blok Kaczor. Drugi czas dla Serwińskiego w tej partii. Na boisko weszła Kinga Kasprzak, która przed rokiem w tej hali świętowała awans do... PlusLigi z TPS Rumia.

Przyjezdne wymieniły już cztery zawodniczki w szóstce, a Fernandez nadal nie schodzi z pola zagrywki. Po asie Hiszpanki już 15:7! Sopocianki zdobyły osiem punktów z rzędu!

Tę serię przerwała Klaudia Kaczorowska, ale tylko na chwilę. Ozsoy mocnym zbiciem dała druga przerwę techniczną przy prowadzeniu Atomu Trefla 16:8.

Kasprzak próbuje poderwać Muszynę. Po jej dwóch punktach z rzędu grę przerwał Chappini. Gospodynie prowadzą 18:11. Po powrocie do gry udany atak Sieczki, a 20. punkt żółto-czarnym dał blok na Stam. Szkoleniowiec przyjezdnych wprowadził do gry piątą rezerwową. Najwyraźniej oszczędza najlepsze na czwartego seta. Zmiany z podstawowych nie dostała tylko Wensink.

Fernandez zdobyła piłkę setową na 24:17. Atom Trefl wygrał 25:17 po udanym bloku Ozsoy na Katarzynie Gajgał.

SET CZWARTY
Muszynianka wróciła do wyjściowej "6". Atom Trefl konsekwentnie w składzie bez Świeniewicz i Śliwy. Ani razu nie była na parkiecie dzisiaj Rosjanka Fatiejewa. Pierwszy punkt w tej partii należy do Jagieło. Asem serwisowym Sadurek poprawiła na 2:0.

Sopocianki oprotestowały dwie decyzje sędziów, ale nic to nie dało. Po ataku Stam już 5:2 dla przyjezdnych. Kaczor i jeszcze raz Stam podwyższyły wynik na 7:2. Czas dla trenera Chappiniego.

Przerwa techniczna przy 8:2 dla Muszynianki. Zagrywała Bednarek-Kasza, a piłkę przechodzącą skończyła Wensink. Czyżby decydujące były te minuty, które najlepsze siatkarki gości miały na odpoczynek w poprzednim secie?

Bardzo długa wymiana. Wygrała ją Wensink na 10:4 dla Muszynianki. Po chwili znów obie drużyny miały problemy ze skończeniem ataków. Piłka przechodziła z jednej strony na drugą, aż wreszcie Wensink zablokowała Ozsoy. Przy 4:11 czas wziął Chappini.

Po powrocie do gry Fernandez zatrzymała Wensik. W następnej akcji najbardziej szczęśliwa była Sadurek, bo to jej ręce w potrójnym bloku postawionym przeciwko zbijającym z drugiej linii Ozsoy dały 12. punkt przyjezdnym.

Przy 5:13 na parkiet wróciła Świeniewicz. Jagieło skutecznie zbiła na 14:5 i była zmiana powrotna. Za kapitana Atomu Trefla znów weszła Ozsoy. Przy 6:14 po raz pierwszy dzisiaj w grze Olga Fatiejewa.

Druga przerwa techniczna po ataku Kaczor na 16:7. Maculewicz zdobyła 8. punkt dla gospodyń. Muszynianka po udanym bloku już tylko pięć punktów od mistrzostwa (9:19). Sieczka zdobyła punkt na 11:21.

Przy 14:23 po ataku Ozsoy o czas poprosił jeszcze trener Serwiński. Piłkę meczową zdobyła Jagieło. Już za pierwszym podejściem mecz został zakończony. W aut piłkę wyrzuciła Ozsoy. Tytuł MVP otrzymała Zenik, libero Muszynianki.

Playoff

Ćwierćfinały

Bank BPS Muszynianka Fakro Muszyna 3
Organika Budowlani Łódź 0
Aluprof Bielsko-Biała 3
GCB Centrostal Bydgoszcz 1
ATOM TREFL SOPOT 3
Stal Mielec 0
Tauron MKS Dąbrowa Górnicza 3
Impel Gwardia Wrocław 1

Półfinały

Bank BPS Muszynianka Fakro 3
Aluprof Bielsko-Biała 2
ATOM TREFL SOPOT 3
Tauron MKS Dąbrowa Górnicza 1

Finał

Bank BPS Muszynianka Fakro 3
ATOM TREFL SOPOT 0
jag.

Kluby sportowe

Opinie (78) 2 zablokowane

  • pierwszy sezon w PlusLidze i od razu SREBRNY MEDAL!!! (4)

    GRATULACJE ATOMÓWKI!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Czego chciec więcej!?...

    • 23 8

    • niech by zdobyly ten medal skladem z I ligi (1)

      to byl by sukces
      a tak kupiony medal

      • 5 10

      • re polskim marudom

        Jaki kupiony medal ,a myśląc po twojemu to Wensing ,Sadurek ,Stamm -Pilon to wychowanki Muszyny też zostały kupione aby wzmocnić Drużynę ,myślisz jak za czasów komuny bardzo obłudnie ,to w tamtych czasach sport był ,,amatorski i pieniądze nie grały żadnej roli"

        • 0 0

    • Za 6 mln ?!!! (1)

      • 3 6

      • Pomyłka! Za 8 mln!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

        • 5 6

  • Prawdziwa Gdańska siatkówka!!! (2)

    dzisiaj kadetki ENERGI GEDANII GDAŃSK w wielkim finale mistrzostw Polski w Tomaszowie Lubelskim zagrają o złoto z MKS Świdnicą, to jest prawdziwy sukces Gdańskiej, dziewczęcej siatkówki. W środę niektóre z tych dziewczyn ponownie wystąpią w finałach mistrzostw Polski młodziczek w Starym Sączu. Tam jest siła, tam jest potencjał, niestety ten portal słynie z zapominania o sukcesach Gdańskiego sportu, a szkoda.

    • 9 1

    • (1)

      Święta prawda!!!!!!!!!!!!!
      I strach pomyśleć, że dzisiejsze społeczeństwo takie sprzedajne! Naród co raz mniej ma szacunku dla historyi i tradycji! Za mamonę duszę diabłu zaprzedadzą!
      Przykro się robi jak niby taki możny ATOM kpi ze szkolenia POLSKIEJ młodzieży i wszem i wobec mówi, że ich to nie interesuje! Paru Panów musiało by zrezygnować z premi tygodniowej!
      POLSKO powstań z kolan, kupczyków i krierowiczów przegoń i zwróć sobie DUMĘ HONOR i SŁAWĘ!
      Taka winna być POLSKA!

      • 4 1

      • ale dotacje z kasy miasta

        dostanie wierzbicki;)

        • 1 1

  • NIEUDOLNA BEŁCIK

    TEN KTO POWOŁAŁ BEŁCIK DO KADRY POLSKIJ ,NIE POWINIEN BYĆ TRENEREM

    • 3 1

  • No i na potwierdzenie GEDANIA MISTRZEM POLSKI kadetek!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

    • 9 0

  • marny klub kibica (2)

    Nie rozumiem jak niecała setka kibiców z Muszyny była głośna i slyszalna, przy każdym serwisie sopocianek było słychać przerażające gwizdy, a pseudo klub kibica atomu nie potrafił poprowadzić dopingu tak aby sopocianki czuły że grają u siebie. szkoda ... .

    • 8 6

    • (1)

      to się może zapisz do klubu kibica i pokaż co potrafisz

      • 3 2

      • ja się nie zapiszę,bo nie potrafię - mam takie prawo. Natomiast jeżeli ktoś tworzy
        klub kibica to powinien potrafić !!!

        • 1 0

  • ale bęcki (3)

    to samo co w niedzielę w Muszynie

    • 7 11

    • Ciekwa co by było,gdyby BielskoBiała do play-off przystąpiła z "trójką" ,a nie z "czwórką"... (1)

      Powszechne były komentarze,że tamta rywalizacja półfinałowa (między Aluprofem i Muszynianką) to przedwczesny finał; patrząc na wynik jednej i drugiej rywalizacji ciężko się z tym twierdzeniem nie zgodzić.Innymi słowy: gdyby w półfinale trafiły na B.-B.,to ten "atomowy kolos" może i do finału by nie awansował...

      • 2 3

      • Bielsko Biała sama jest sobie winna, że zajęła czwarte miejsce w sezonie zasadniczym. Może gdyby zajęła trzecie byłoby inaczej, może ...

        • 2 0

    • Po prostu były lepsze i zasłużenie wygrały...

      Jako konkluzję można by przytoczyć żeglarską legendę o "Latającym Holendrze". Wieść głosi, iż ci którzy go spotkali, trafiali na dno. Cóż w Muszynie mają aż dwie "Latające Holenderki", które pokazały nam dzisiaj jak to legenda potrafi urzeczywistnić... ;)
      Zasadniczo tytuł MVP należał się Debby Stam-Pilon, w duecie z Caroline Wensink wygrały one Muszyniance mecz... Co do Marioli Zenik grała dobrze i cieszę się iż wraca do formy... jak rozumiem tytuł MVP był na zachętę... ;)
      Dla tych niepocieszonych kibiców siatkówki nie lada gratką była wizyta Kasi Skowrońskiej, jak zwykle w formie... ;)
      Przyznaję iż szkoda, że Kasia na przyszły sezon wybrała orient; bo biorąc pod uwagę jej popularność i ilość fanów, były by realne szanse wypełnić wreszcie Ero Arenę....no teraz to pod tym komentarzem będzie czerwono. :P

      • 5 0

  • MAMY MEDAL!!!!!!!!!!! (2)

    • 17 6

    • kupiliście to macie

      gra do bani, druzyna do ...

      • 0 1

    • Obie drużyny mają medale! ;-)

      • 6 1

  • oni (1)

    myślę, że gdyby nie było zawodniczki Świeniewicz i pseudo dyrektora, to drużyna nie oddałaby złota, onie rozwalają całą drużynę!!!

    • 7 4

    • oni

      nie byles na meczu nie komentuj Dorota prawie nie grala.

      • 2 2

  • tradycji jeszcze nie ma ale moze bedzie oby byla:)

    • 2 2

  • Srebrne Pomorze

    Wszyscy kochają Atom Trefl

    • 2 5

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Relacje LIVE

Najczęściej czytane