- 1 Momoa spotkał się z Michalczewskim (44 opinie)
- 2 Lechia dostała licencję, ale i karę (31 opinii)
- 3 Neptun gotowy już na derby. A ty? (43 opinie)
- 4 Sędzia z finału MŚ 2022 wraca na derby (45 opinii)
- 5 Nowy silnik i chęć zwycięstwa żużlowców (22 opinie) LIVE!
- 6 Ogniwo o finał, Arka może pomóc (3 opinie)
Gdańszczanie zepsuli fetę w Gnieźnie
Energa Wybrzeże - żużel
- Myślę, że za tydzień w Gdańsku będziemy świętowali awans - to słowa Dawida Stachyry, po ostatnim biegu niedzielnego meczu w Gnieźnie. Jednego z najbardziej emocjonujących w ostatnich sezonach w wykonaniu gdańskich żużlowców. Teraz do pewnego awansu, bez oglądania się na inne wyniki, wystarczy gdańszczanom 5 punktów, a przy dobrym układzie mogą jeszcze wskoczyć na szczyt pierwszoligowej tabeli.
Ogromna presja towarzyszyła niedzielnym zawodom, gospodarze przygotowani byli na fetę, w kuluarach żartowano, że "załatwiono" na ten dzień nawet pogodę. Pełne trybuny, orędzie prezydenta Gniezna wygłoszone z wielkiego telebimu. Wszystko w oczekiwaniu na powrót po dwunastu latach do najwyższej klasy rozgrywkowej. Już po szóstym biegu Start odrobił straty z Gdańska, wówczas jednak gdańszczanie zaczęli realizować "Plan B" jak nazwał go trener Stanisław Chomski.
Plan został zrealizowany w 100-procentach i gdańska mieszanka rutyny z młodością sprowadziła gospodarzy na ziemię. Rozpoczynający się w pełnym słońcu mecz kończył się przy zapadających ciemnościach a po zawodach rozwścieczony tłum żądał głów gnieźnieńskich zawodników skutecznie uniemożliwiając wyjście z parkingu zaś działacze próbując chyba ratować przygotowaną fetę chcieli zakwestionować motocykl Darcy Warda.
- Zdawaliśmy sobie sprawę z wagi tego spotkania, to był rzeczywiście niezwykle ciężki dla nas mecz. Cieszę się, że zdołaliśmy podnieść się w tym meczu i zakończyć go wygraną. Wygraliśmy go praktycznie w czwórkę. Teraz przed nami dwumecz z Bydgoszczą, będzie jeszcze ciężej, tu już musi pojechać cały zespół. Nie wiadomo co będzie z Thomasem, jest bardzo obolały ale z tego co mi mówił będzie próbował wrócić na tor w połowie tego tygodnia. W czwartek pojechał w Szwecji ale tylko dwa biegi - powiedział po meczu kapitan gdańszczan Magnus Zetterstroem.
"Zorro" jak zwykle walczył z niezwykłą zaciętością na torze, nawet na zdefektowanej maszynie. W 10 biegu najpierw prowadził, gdy w walce o obronę trzeciej lokaty upadł Damian Sperz, w powtórce gdańszczanin ledwo wyjechał spod taśmy i na zdefektowanym motocyklu bronił się tylko przed zdublowaniem przez parę gospodarzy co oznaczałoby dla niego wykluczenie. Wreszcie w 14 biegu zapewnił gdańszczanom meczowe zwycięstwo. Odniósł się też do wydarzeń z biegu 12, kiedy nie atakowany Kacper Gomólski upadając przerwał bieg. Sędzia wykluczył go za niesportowe zachowanie do końca zawodów.
- No cóż Kacper pojechał w tym biegu myśląc nie głową a sercem. Nie było to fair ale gdybyśmy to my znajdowali się w takiej sytuacji jak Start wówczas, wtedy ocena takiego zachowania przez obserwatorów byłaby inna - zaznaczył Szwed.
Od kilku już spotkań wyraźnie zwyżkowała forma Dawida Stachyry, który po fatalnym początku sezonu wyraźnie się odnalazł, szczyt dyspozycji przyszedł w najbardziej pożądanym momencie, w drugiej fazie rozgrywek.
- Już od kilku spotkań było dobrze ale fakt dziś jest najlepiej, dobrze mi się jeździło, drużyna wygrała, "wskoczyła dwucyfrówka". Dziś jest święto zarówno w Gdańsku jak i u mnie w domu w Rzeszowie - powiedział w rozmowie z naszym portalem Dawid Stachyra.
Zapytany czy za tydzień, w niedzielny wieczór gdańszczanie będą już w ekstralidze stwierdził: - Będzie to trudne, ale patrząc na naszą dzisiejszą postawę myślę, że za tydzień będziemy już w Ekstralidze. Tak się złożyło, że walczymy cały sezon a teraz trzy dni zadecydują o najważniejszych rozstrzygnięciach w lidze. Dziś na początku meczu zabrakło nieco punktów niektórych naszych kolegów, ponadto defekty zanotowali Max i Zorro. Później m.in. dzięki fantastycznej dyspozycji Warda odrobiliśmy straty. Wygraliśmy bo pokazaliśmy, że jesteśmy drużyną - dodał gdański żużlowiec.
Po pracowitym weekendzie najbliższe dni Dawid Stachyra spędzi w domu, do Gdańska wróci na czwartkową "próbę generalną" przed meczami z Polonią.
Jak już wspominaliśmy gdańszczanie wygrali dzięki wprowadzeniu przez trenera Stanisława Chomskiego "Planu B".
- Zrobiliśmy bardzo duży krok w kierunku Ekstraligi. Byłem przygotowany na to, że pojedzie równo cała drużyna, kiedy to nie wypaliło, wprowadziłem w życie Plan B, gdzie umiejętnie żonglując składem doprowadziliśmy do korzystnego dla nas wyniku - powiedział po meczu trener gdańszczan.
Podkreślił jednak, że walka o awans jeszcze się nie zakończyła a kolejne ważne i ciężkie mecze czekają gdańszczan w piątek i niedzielę.
Tabela po 18 kolejkach
Drużyny | M | Z | R | P | Bilans | Pkt | |
---|---|---|---|---|---|---|---|
1 | Polonia Bydgoszcz | 10 | 7 | 1 | 2 | +121 | 19 |
2 | Lotos Wybrzeże Gdańsk | 10 | 5 | 0 | 5 | -11 | 11 |
3 | Start Gniezno | 10 | 4 | 0 | 6 | -5 | 10 |
4 | GTŻ Grudziądz | 10 | 3 | 1 | 6 | -105 | 8 |
Gdańszczanie wygrywając dwukrotnie z Polonią, mogą zapewnić sobie awans już w niedzielę. Taka opcja byłaby zapewne najlepsza i dla samych zawodników - odchodziłby stres związany z walką do samego końca - i dla kibiców, gdański stadion jest większy i więcej fanów mogłoby uczestniczyć w ewentualnej fecie.
Ekipa Lotosu Wybrzeża nie może jednak popadać w samozachwyt, nadal istnieje bowiem teoretyczna możliwość, że zostaną zepchnięci, na koniec sezonu, z miejsca gwarantującego awans. Teoretycznie też żużlowcom z Gdańska mogą wystarczyć 3 punkty do awansu, 2 za zwycięstwo na własnym torze z Polonią i 1 za bonus w starciu z GTŻ. Wówczas jednak, Start w ostatnich dwóch meczach sezonu nie mógłby zdobyć więcej niż 4 punkty. Z kolei przy założeniu, że gdańszczanie podtrzymują zwycięską passę do końca drugiego etapu ligi, a Polonia nie zdobędzie więcej niż 2 punkty z Gnieznem (w pierwszym meczu 51:39 dla Startu) wówczas podopieczni Stanisława Chomskiego weszliby do Ekstraligi z pierwszego miejsca.
Kluby sportowe
Opinie (123) ponad 20 zablokowanych
-
2011-09-12 20:56
nie wiem jakim kosztem to się odbywa,ale panie Polny jestem mile zaskoczony (2)
kiedys pamiętam czytałem jakis artykuł i pan Polny powiedział "awansują te zespoły które do końca sezonu będa miały płynność finansową" a więc miał rację!!!! Panowie jak najszybciej zapewnic sobie awans i jeszcze szybciej zbijać pózniej KSM-taki mamy regulamin
- 10 2
-
2011-09-12 22:51
Darciemu nikt nie wytłumaczy że ma wozić zera w Grudziądzu.. z resztą byłby to niezły obciach
- 5 0
-
2011-09-12 22:56
Przy obliczaniu KSM odrzuca się 3 najlepsze i 3 najgorsze mecze sezonu. Więc nawet porażka 75:15 w Grudziądzu nie zmieniła by KSM żadnego z naszych zawodników.
- 7 0
-
2011-09-12 22:56
Start po odsunięciu starszego Jabola praktycznie przestaje się liczyć, Grudziądz to śmiech!!! (4)
Ekstraliga jest już FAKTEM!!!
- 16 3
-
2011-09-13 08:25
tarnow odsunal kasprzaka i bardzo dobrze na tym wyszedl
takze jeszcze roznie moze byc
- 3 0
-
2011-09-13 09:57
bez jabola i Kacpra (karam meczu) z Grudziądzem może być niespodzianka
Grudziądz jest w gazie. Start rozsypany (fizycznie i psychicznie)
- 4 0
-
2011-09-13 10:55
trzeba kibicować w niedzielę grudziądzowi
Bez KJ i rudego mają szansę, nawet przy wariancie mocno pesymistycznym dla nas: Grudziądz +3 z Gnieznem i +2 z nami, będą mieć 13 pkt. W takim wypadku wystarczą nam 3 pkty (albo nawet 2, ale nie chce mi się liczyć małych punktów, bo w dużych będzie 5:5), a te 3 punkty zdobędziemy dzięki zwycięstwu z Bydgoszczą u siebie bez bonusa i bonusowi za Grudziądz.
- 1 0
-
2011-09-13 14:52
Recepta na awans jest bardzo prosta.
Wystarczy wygrać wszystkie mecze. Za rok tym samym sposobe można zdobyć DMP.
- 3 0
-
2011-09-12 23:36
chyba, że bydzia podłoży z Gnieznem za 2 tygodnie.
- 6 3
-
2011-09-13 06:46
może być tak, że (7)
przed ostatnią kolejką będziemy mieli wspólnie ze Startem Gniezno po 13 pkt.
- 4 1
-
2011-09-13 09:50
ale mamy bezpośredni bilans lepszy ;] (6)
- 2 3
-
2011-09-13 11:04
policz jeszcze raz
bo nie mamy
- 3 2
-
2011-09-13 11:07
nie mamy, policz małe punkty (4)
wszystko przez porażkę w 1. kolejce:(
- 2 2
-
2011-09-13 11:26
najpierw liczy się bezpośredni bilans a rundy finałowej. W przypadku równiej liczby punktów mamy awans (3)
- 2 0
-
2011-09-13 12:05
no, masz rację
"W przypadku równych sum punktów meczowych dwóch lub więcej drużyn,o kolejności w tabeli decydują - z uwzględnieniem punktacji początkowej,o której mowa w art. 753 ust. 1 pkt 4 - zdobyte punkty meczowe, >. Jeżeli w tym przypadku zachodzi równość punktów meczowych i biegowych, o wyższej pozycji w tabeli decyduje wyższe miejsce drużyny po zakończeniu części zasadniczej."
- 2 0
-
2011-09-13 12:05
(1)
W przypadku równych sum punktów meczowych dwóch lub więcej drużyn,o kolejności w tabeli decydują - z uwzględnieniem punktacji początkowej,o której mowa w art. 753 ust. 1 pkt 4 - zdobyte punkty meczowe, a przy ichrówności zdobyte punkty biegowe w meczach części finałowej pomiędzydrużynami z równymi sumami punktów. Jeżeli w tym przypadku zachodzirówność punktów meczowych i biegowych, o wyższej pozycji w tabelidecyduje wyższe miejsce drużyny po zakończeniu części zasadniczej.
- 0 0
-
2011-09-13 12:07
punkty biegowe w meczach części finałowej okazały się kluczowe
mamy +14
- 1 0
-
2011-09-13 06:55
sklad na elige (6)
T.H.Jonasson, Ch.Holder, D.Ward., R.Miskowiak, M.Zetterstroem, K. Pieszczek, P. Pawlicki rezerwa: D.Stachyra, M.Max
- 6 12
-
2011-09-13 08:07
a pesos masz na ten skład? (2)
- 5 1
-
2011-09-13 09:51
bedzie awans to i kasa bedzie (1)
- 1 3
-
2011-09-13 15:03
miala byc co roku kasa a jakos jej ciagle brak:)
- 1 1
-
2011-09-13 10:55
ok
- 0 0
-
2011-09-13 11:02
po pierwsze: Ward na 99% dzika karta więc nie może być razem z Holderem, po drugie: Pawlickich nie rozdzielisz, jak gdzieś przejdą, o tylko w pakiecie, po trzecie: nie jestem pewien na 100%, ale chyba za rok musi jechać przynajmniej dwóch polskich seniorów. A tak na marginesie, to Polny mówił, że po awansie będzie chciał wszystkich zostawić, więc np taki Stachyra będzie w podstawowym raczej.
- 0 0
-
2011-09-13 11:05
już wiem
zamień Holdera na drugiego Pawlickiego i styknie:)
- 2 0
-
2011-09-13 09:23
Oby!!!
Oby!!! Lubuskie trzyma kciuki i kibicuje!
- 3 1
-
2011-09-13 09:46
Pawliccy to łakome kąski będą, tym bardziej, że nie są już zawodnikami UNI LESZNO! (2)
- 3 1
-
2011-09-13 11:11
nie są?
- 1 0
-
2011-09-13 15:22
są, do końca juniora
- 2 0
-
2011-09-13 09:48
Ekstraliga
-prawda jest taka że na awans zasłużyła Polonia Bydgoszcz i Lotos Gdańsk i oby tak było,bez różnicy kto pierwszy a kto z drugiej pozycji.Pozdro dla Gdańska
- 7 1
-
2011-09-13 09:49
Wszystko się może zdażyć, trzeba jechać z Bydzią w piątek najcudowniej za 2 w niedziele za 3, bo wtedy będzie pewność, że Gryfy
będzą jechać na maxa z Gnieznem. Z Grudziądzem też pociągniemy za 3, bez Darciego były 43:47 z nim będzie inaczej! TYLKO GKS!!!
- 4 4
-
2011-09-13 10:56
kto pierwszy mnie zminusuje ten jest gamoń
- 3 27
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.