Nagrody prezydenta i Poczty Polskiej
Maciej Grabowski został najlepszym sportowcem Gdyni. Żeglarz Yacht Klubu Polskiego w walce o tytuł pokonał między innymi Małgorzatę Dydek,
Piotra Wadeckiego oraz Monikę Pyrek. Podczas Gali Sportu Gdyńskiego 2002 w hali GOSiR mistrz Europy w olimpijskiej klasie Laser otrzymał od
Wojciecha Szczurka, prezydenta Gdyni, oraz Poczty Polskiej 3,5 tysiąca złotych. Na nagrody dla triumfatorów siedmiu kategorii przeznaczono 250 tysięcy złotych.
23-letni gdynianin pewnie obronił tytuł najlepszego sportowca 76-letniego grodu. W tym roku ten tytuł zapewniły mu: mistrzostwo Europy w olimpijskiej klasie Laser, międzynarodowe mistrzostwo Szwecji oraz czempionat naszego kraju.
- Wciąż jestem lepszy od piłkarzy i koszykarek. Pewnie dlatego, że piłkarze, z całym szacunkiem, nie osiągają międzynarodowych sukcesów, zaś koszykarki stanowią zespół i trudno wytypować tę najlepszą - twierdzi zwycięzca.
- 3,5 tysiąca... Na pewno tej nagrody nie wydam na zabawę. Te fundusze w części sfinansują moje przygotowania na Gran Canaria.Za najlepszego trenera Gdyni uznano
Marię Mrozińską, pracującą w Stowarzyszeniu Gimnastyki Artystycznej oraz w kadrze narodowej. W 2001 roku mogła się poszczycić między innymi siódmym miejscem swych podopiecznych w mistrzostwach Europy, drugą lokatą w Pucharze Świata i trzecim w Grand Prix Europy. Jej zasługą są osiągnięcia Aleksandry Szutenberg (brązowy medal w MP juniorek) oraz Martyny Dąbkowskiej (zwycięstwo w wieloboju i cztery złote medale w finałach Ogólnopolskiej Olimpiady Młodzieży).
- Doceniono nie tylko mnie, ale całą naszą dyscyplinę, która wymaga tyle poświęcenia. Wierzę, że nadchodzący rok będzie obfitował w nie mniejsze sukcesy - mówi wyróżniona trenerka. W pobitym polu zostali między innymi:
Tomasz Herkt, w pierwszej części sezonu trener koszykarek Polpharmy VBW Clima,
Mieczysław Gierszewski były opiekun piłkarzy Arki czy
Adam Jankowski, trener klas olimpijskich YKP.
W kategorii drużyna roku bezkonkurencyjne były
koszykarki Lotosu VBW Clima Gdynia (nagroda - 11 tysięcy złotych). Piłkarze, rugbiści, a także siatkarki Alpatu nie powinni mieć o to pretensji. Zwycięski zespół zjawił się na uroczystości niemal w komplecie, opromieniony środowym triumfem w Eurolidze nad ROS Casares Walencja. Elegancją ubioru uwagę zwracała przede wszystkim
Katie Smith. -
Długo wypytywała mnie, jak ma się ubrać. Nie wiedziała, czy ma wybrać spodnie czy spódniczkę. W końcu stanęło na spódnicy. To był dobry pomysł - twierdzi
Małgorzata Dydek, środkowa mistrzyń Polski.
- Od 1993 roku, tzn. od kiedy gramy dla Gdyni, pięć razy zdobywaliśmy złoty medal mistrzostw Polski. Myślę, że do twarzy nam w tym kolorze - przekonuje
Mieczysław Krawczyk, prezes Basketball Investements SSA, po cichu dodając, że czas wreszcie na sukcesy na międzynarodowej arenie.
Za imprezę roku uznano nieoczekiwanie
mistrzostwa świata w siłowaniu ne rękę. W pobitym polu zostały faworyzowane: żeglarski Puchar Świata w klasach olimpijskich Idea Gdynia Sailing Days, supermaraton (75 km) z okazji 75-lecia Gdyni, mistrzostwa Polski w podnoszeniu ciężarów, MP w judo, Tour de Pologne czy gala boksu zawodowego.
- Miłe zaskoczenie. Nasza impreza była jednak bardzo ciężka. Wzięło w niej bowiem udział aż 520 zawodników z 29 krajów - chwali się
Igor Mazurenko, prezes klubu Złoty Tur, organizatora zwycięskiej imprezy.
Za nadzieję gdyńskiego sportu uznano
Rafała Murawskiego, piłkarza Arki, objawieniem roku exequo zostali
Anna Lizoń, judoczka Galeona i
maraton 75-lecia. Tytuł partnera roku przyznano firmom:
Prokom Software S.A., VBW Clima Engineering, Idea Polska Telefonia Komórkowa Centertel, Poczta Polska, Rafineria Gdańska, Alpat, CDAT Cekol. Specjalne nagrody za promocję miasta otrzymały kluby:
Lotos oraz
piłkarze i rugbiści Arki.
Gdyńską galę uświetniły występy artystyczne, wśród których największym zainteresowaniem cieszył się show kabaretu Koń Polski. Aż żal, że nie są gdynianami.