Czy tenisiści stołowi MRKS DGT Gdańsk zdobędą historyczne punkty w ekstraklasie? Szanse są, gdyż w sobotę o godzinie 16.00 do hali przy ul. Meissnera zawita PKTS Agis-Bau Pabianice, czyli drużyna, która w krajowej elicie znalazła się zaledwie przed rokiem. W I lidze z wybrzeżowego kwartetu we własnej hali zagrają tylko pingpongiści Tęczy Nowa Wieś Lęborska.
Wprawdzie po dwóch kolejkach gdańszczanie mają na koncie dwie porażki, a pabianiczanie dwie wygrane (4:2 z Alumnem Płock i 4:3 z Gazem Polskim Zielona Góra), ale przed sezonem Bronisław Zygmanowski, szkoleniowiec miejscowych, właśnie na pabianiczan wskazywał jako ewentualnego konkurenta w walce o utrzymanie. A skoro tak, to punkty trzeba zdobywać przede wszystkim u siebie. Gospodarze zapewne desygnują do gry tercet: Alan Woś, Piotr Kołaciński i Karol Skolimowski. O sile gości decyduje rutynowany Zbigniew Kaczmarek, ale punkty zdobywa też Marcin Miszewski, a przede wszystkim Kazimierz Wiszowaty.
W I lidze pingpongistkom MRKS pozycji liderek tabeli, na której niespodziewanie znalazły się po drugiej kolejce, przyjdzie bronić we Wrocławiu. Zanosi się na trudny mecz, gdyż tamtejszy AZS AE w pierwszym meczu rozgromił Noteć Inowrocław 9:1. Przypomnijmy, że do tego właśnie zespołu trafiła z AZS AWF Gdańsk Renata Krawczyk.
Po raz trzeci na wyjeździe w tym sezonie zagrają zawodnicy Pogoni. Jacek Wityk, prezes lęborczan, liczy, że wyprawa do Chełmna zakończy się taki samym efektem (wygrana) jak wcześniejsze podróże do Nowej Wsi Lęborskiej i Warszawy. A gdy jesteśmy przy tej pierwszej miejscowości, to warto odnotować, że w sobotę o 16.00 tamtejsza Tęcza po raz drugi zagra przed własną publicznością. Tym razem powinna zainkasować komplet punktów. Zmierzy się bowiem z SKS 40 Warszawa, który w dwóch pierwszych kolejkach przegrywał po 4:6.
Raczej trudno liczyć na pierwszy punkt w tym sezonie Mlexera Polcotex. Elblążanie jadą do stolicy na mecz ze Spójnią, w której występują tej klasy zawodnicy co Filip Młynarski.
jag.
