- 1 Lechia dokonała "wymaganych płatności" (91 opinii) LIVE!
- 2 Arka nie będzie świętować w niedzielę (140 opinii)
- 3 Kibice Legii na KSW? Tajne ważenie (49 opinii)
- 4 Arka: krok do ekstraklasy, 45-lecie PP (15 opinii) LIVE!
- 5 Lechia nie dostała licencji, ma ją Arka (260 opinii)
- 6 Żużel odwołany 5 minut przed startem (229 opinii)
Jakub Arak: Schować ego do kieszeni. Napastnik Lechii Gdańsk chce być trenerem
Lechia Gdańsk
Jakub Arak na szansę w wyjściowym składzie Lechii Gdańsk czekał kilka miesięcy. Dostał ją tuż przed przerwą reprezentacyjną, ale nie wie czy podobnie będzie w piątkowym meczu z Piastem Gliwice. - Mam taką nadzieję, ale czasami dla dobra drużyny ego trzeba schować do kieszeni - mówi napastnik. Niespełna 24-latek nie tylko wykonuje polecenia trenera Piotra Stokowca, ale i pilnie podpatruje jego metody. - W przyszłości sam chcę być szkoleniowcem Niebawem rozpocznę kurs UEFA B - mówi piłkarz.
Rafał Sumowski: Tuż przed przerwą reprezentacyjną wrócił pan do pierwszego składu Lechii. W ekstraklasie czekał pan na to od listopada. Był pan blisko zdobycia gola z Zagłębiem Sosnowiec, ale piłka trafiła w poprzeczkę. Ta sytuacja śniła się panu ostatnio po nocach?
Jakub Arak: Nie, spałem dobrze. Kilka dni przerwy na mecze reprezentacji wykorzystałem na odwiedziny u rodziny i najbliższych. Zresetowałem głowę i naładowałem baterie na najbliższe tygodnie, w których czeka nas istny maraton spotkań. Szkoda, że z Zagłębiem nie wpadło, bo po słupkach i poprzeczkach zawsze jest niedosyt. Zresztą obie strony zaliczyło po dwie poprzeczki, więc było sprawiedliwie. Ważne, że wygraliśmy tamten mecz. Twardo stąpamy po ziemi i choć jesteśmy liderem ekstraklasy, zdajemy sobie sprawę z mankamentów w naszej grze.
Sprawdź, który piłkarz Lechii zagrał przeciwko Cristiano Ronaldo
Dłużyło się panu to oczekiwanie na pierwszy skład? Liczy pan na to, że w piątek po przerwie na kadrę wybiegnie w podstawowej jedenastce przeciwko Piastowi Gliwice?
Nie wiem jaki plan ma trener Piotr Stokowiec. Ja jestem gotowy do gry niezależnie od tego czy gram od pierwszej minuty czy siedzę na ławce. Każdy chce grać, ale dla drużyny trzeba umieć schować ego do kieszeni. Rezerwowi są równie ważni jak zawodnicy pierwszego składu. Trzeba być cierpliwym i to jest droga, którą każdy z nas powinien obrać. Tylko tak razem staniemy się silniejsi. inna sprawa, że dopiero teraz czuję się w stu procentach sprawny. Miałem pewne dolegliwości z kolanem, wyrwano mi też "ósemkę". Byłem przez pewien czas na antybiotykach i nie byłem gotowy na granie w pełnym wymiarze. Teraz czuję się już dobrze. Cieszę się, że dostałem szansę od pierwszej minuty i czekam na kolejną.
Tylko pozazdrościć trenerowi Stokowcowi tak wyrozumiałych piłkarzy...
Każdy jest ambitny i coś byłoby nie tak, gdyby nikt nie był zły na to, że nie gra. U nas nikt nie chodzi jednak obrażony, nie ma grupek zawodników, bo każdy wie, że jeśli będzie sumiennie pracował, to trener to doceni.
Pomówmy o Piaście. Jest pan zaskoczony tym jak dobrze radzą sobie gliwiczanie?
Miałem przyjemność pracy z trenerem Waldemarem Fornalikiem i choć jego metody są inne od pozostałych szkoleniowców, z którymi się spotkałem, wcale nie dziwi mnie dobra postawa Piasta. Potwierdza się to, że w piłce warto być cierpliwym. W poprzednim sezonie Lechia u Piast walczyły o utrzymanie, a teraz zajmujemy pierwsze i trzecie miejsce. Chciałbym zaapelować do klubowych prezesów, aby wzięli przykład, bo praca klubowa to jak budowanie domu od zera. Nie ma co oceniać budowli po miesiącu czy dwóch. Trzeba dać się wykazać tym inżynierom.
Czym na przykładzie Piasta wykazał się trener Fornalik?
Piast jest bardzo mądrze zbudowanym zespołem w takim stylu piłkarskim, gdzie są silni, rośli stoperzy i wybiegani boczni obrońcy. Niezależnie kto zagra na pozycji numer sześć, czy będzie to Tom Hateley, Patryk Dziczek czy Tomasz Jodłowiec, to solidni zawodnicy, którzy idealnie wkomponowują się w naszą ekstraklasę. Trójka ofensywnych gracze to piłkarze niscy, techniczni, którzy mają wygrać mecz. Do tego sporo gry z przodu opiera się na wysokim Piotrze Parzyszku czy Michale Papadopulosie. To będzie trudne spotkanie, ale nie boimy się wyzwań. Wiele razy udowadnialiśmy, że potrafimy wygrywać takie mecze.
Wyróżnia się pan tym jak swobodnie i konkretnie potrafi przeanalizować przebieg gry czy potencjał rywali. Do końca kariery ma pan jeszcze sporo czasu, ale czy widzi się pan po niej w roli telewizyjnego eksperta?
Przyznam się, że nie myślałem o pracy w telewizji. Piłka nożna to całe moje życie i nie wyobrażam sobie, abym od niej odszedł. Chcę zostać trenerem i już zapisałem się na kurs UEFA B, bo grając na szczeblu seniorskim mogę zacząć od razu od tego poziomu. Kurs miał wystartować już w sierpniu ubiegłego roku, ale czekamy aż zbierze się więcej chętnych. Prawdopodobnie zacznę w okolicach maja lub czerwca.
Lechia walczy o kibiców. Darmowe bilety na mecz z Piastem
Ma pan niespełna 24 lata i dość dalekosiężne plany. Nie za szybko?
Grając w piłkę staram się wycisnąć z mojej kariery jak najwięcej, bo tym, którzy grali w reprezentacji jest później łatwiej dostać pracę. Inni muszą przebijać się od najniższych szczebli. To też ma swój plus, bo jest więcej czasu na zbieranie doświadczenia. Ja już teraz staram się jednak uważnie podpatrywać trenerów i od każdego wyciągnąć jak najwięcej.
Powoli wchodzicie w decydującą fazę sezonu na pozycji lidera. Niektórzy zarzucają wam, że lepiej punktujecie niż gracie.
Nie ma co wchodzić w polemikę czy gramy ładnie czy nie. Chcemy być skuteczni i trudni do pokonania, być solidnym zespołem. Myślę, że większość z nas wspina się na wyżyny swoich możliwości. To podkreśla pracę naszego sztabu szkoleniowego. Dla nas liczy się najbliższy mecz. Wiem, że niektórzy patrzą w ten sposób: mieliśmy 7 punktów przewagi nad Legią Warszawa, a teraz mamy 2. Spokojnie, sezon to maraton a nie sprint. Jeszcze wiele może się wydarzyć.
Typowanie wyników
Jak typowano
75% | 411 typowań | LECHIA Gdańsk | |
16% | 87 typowań | REMIS | |
9% | 48 typowań | Piast Gliwice |
Kluby sportowe
Opinie (18) 2 zablokowane
-
2019-03-27 17:54
Lechia Gdańsk Obłuże
Lechia Gdańsk mistrzem Polski 2019 i zdobywcą pucharu Polski
- 30 1
-
2019-03-27 21:07
Pan Piłkarz..
Miły, grzeczny, ambitny. Nigdy nie odmówił zdjęcia czy autografu. Trochę szczęścia sportowego i będziemy podziwiać piękne gole w wykonaniu Kuby. Bądź dalej sobą a kibice będą z Tobą.
- 22 0
-
2019-03-28 08:14
idźcie Kuba w tym sezonie po swoje!
Lechia Duma Polski!
- 11 1
-
2019-03-28 09:43
W Lechii nie ma chłopak szans na trenowanie bo nie należy do sekty Józia.
- 2 1
-
2019-03-28 10:08
Kuba
Życzę wyjścia w pierwszej 11 , 2 kwietnia i strzelenia hattricka Arce w swoje urodziny !!!!
- 12 1
-
2019-03-28 12:31
entuzjazm i optymizm...
w art. i na forum... ale piast to nie z. sosnowiec czy w.plock... na nasze szczescie legia gra z wisla, ktora m u s i cos udowodnic, c h c e wejsc do 8ki, i m o z e pomoc Lechii... oczywiscie legia w 12stu... i wedlug p z p n rules, a nie wg przepisow.... Flavio na szpicy, w tym meczu to nie slogan, a wrecz wymog czy warunek...
- 3 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.