- 1 Momoa spotkał się z Michalczewskim (55 opinii)
- 2 Lechia dostała licencję, ale i karę (80 opinii)
- 3 Neptun gotowy już na derby. A ty? (91 opinii)
- 4 Nowy silnik i chęć zwycięstwa żużlowców (43 opinie) LIVE!
- 5 Ogniwo o finał, Arka może pomóc (3 opinie)
- 6 Sędzia z finału MŚ 2022 wraca na derby (49 opinii)
Janas widzi coś w Dudzie
Lechia Gdańsk
Debiut Adama Dudy został z entuzjazmem przyjęty przez gdańską publiczność. Nic dziwnego na kolejnego wychowanka Lechii w pierwszej drużynie przyszło nam czekać blisko trzy lata. Ciekawe czy 21-letni napastnik będzie kolejny meteorytem, który przemknie przez seniorów i szybko zgaśnie, czy zadomowi się w niej równie mocno jak Marcin Pietrowski, choć pomocnikowi to też udało się dopiero za drugim razem.
"Adam Duda" - to gromkie skandowanie trzykrotnie obiegło PGE Arenę w ostatnią sobotę. Najpierw publiczność w ten sposób domagała się jego debiutu, następnie tak powitała wejście na boisko napastnika, a po zakończeniu spotkania w ten sposób pozdrowiono 21-latka zaraz potem, gdy jego starszym kolegom zarzucono brak ambicji.
-To było bardzo miłe. Zrobię wszystko, aby publiczność miała powody robić to stale. Jestem napastnikiem i wiem, że ludzie będą mnie przede wszystkim rozliczać ze strzelanych bramek - mówi rosły, mierzący 188 centymetrów napastnik.
Jego debiut w Lechii jest wydarzeniem. Mimo że od lat mówi się, że gdański klub doskonale szkoli młodzież, to nie widać tego w pierwszej drużynie. Co prawda trenerzy biało-zielonych otwarci są na młodzież, o czym świadczy gra w "11" 19-letniego Wojciecha Pawłowskiego, rok starszego Rafała Janickiego, czy wypożyczenie Jakuba Koseckiego, a jesienią doskonałe występy Mateusza Machaja, ale to młodzi piłkarze, którzy przygodę z piłką zaczynali poza Traugutta.
Natomiast na debiut wychowanka Lechii w pierwszej drużynie czekaliśmy od 29 września 2009 roku. Wówczas trener Tomasz Kafarski dał szanse Maciejowi Osłowskiemu i Pawłowi Rosińskiemu. Obrońcy kariery nie zrobili. Ich obecność w pierwszej drużynie zapisała się dwoma występami w Pucharze Polski.
Tylko meteorami w seniorskiej piłce okazywali się również inni wychowankowie Lechii, którzy dostali szanse debiutu w pierwszej drużynie od sezonu 2005/06, czyli po powrocie biało-zielonych na szczebel centralny rozgrywek ligowych.
Przed Dudą takich piłkarzy było tylko siedmiu. Dla dwóch z nich debiut był zarazem ostatnim występem w pierwszej drużynie Lechii, a trzej kolejni zaliczyli po dwa spotkania.
Nieco dłużej trwała przygoda z seniorami: Roberta Hirsza i Jakuba Kawy. Obaj trafili nawet do reprezentacji narodowych, pierwszy do lat 20, drugi do lat 21, a obrońca zdobył też gola w ekstraklasie (w meczu z Ruchem wiosną 2009 roku). Obecnie 23-latek i 24-latek kopią jednak piłkę w niższych ligach. Kawa próbował wrócić jeszcze zimą, ale skończyło się kontuzją na zgrupowaniu w Niechorzu.
Debiuty wychowanków Lechii w pierwszej drużynie od sezonu 2005/06
kolejno data debiutu liczna meczów w pierwszej drużynie Lechii (mecze w ekstraklasie+II liga+Puchar Polski+Puchar Ekstraklasy), ostatni klub
Robert Hirsz 15.04.2006 32 (2+22+4+4) Kaszubia Kościerzyna
Jakub Kawa 27.08.2008 10 (5+ 0+1+4) Bałtyk Gdynia
Rafał Loda 16.09.2006 2 (0+ 1+1+0) Bałtyk Gdynia
Maciej Osłowski 29.09.2009 2 (0+ 0+2+0) Kaszubia Kościerzyna
Paweł Rosiński 29.09.2009 2 (0+ 0+2+0) Lechia II Gdańsk
Łukasz Dziengielewicz 9.06.2007 1 (0+ 1+0+0) GTS Kolbudy
Marcin Wojtkiewicz 9.06.2007 1 (0+ 1+0+0) Grom Kleszczewo
Adam Duda 3.03.2012 1 (1+ 0+0+0) Lechia Gdańsk
-Widzę coś w tym chłopaku. Przez dziesięć minut przeciwko Wiśle trudno było, aby strzelił gola. Jest z nami od początku przygotowań. Gra, choć w "18" nie znalazło się kilku bardziej doświadczonych piłkarzy od niego. Zobaczy, co będzie dalej - tak mówi o Dudzie trener Janas.
Napastnik chciałby przynajmniej w drużynie seniorów zrobić taką karierę jak Marcin Pietrowski. To jak na razie ostatni wychowanek Lechii, który na trwałe zdobył sobie miejsce w pierwszym zespole, choć nie bez kłopotów. Przypomnijmy, że pomocnik zadebiutował jeszcze w III lidze (16 kwietnia 2005 roku), a ówczesny trener Marcin Kaczmarek dał temu piłkarzowi szanse już 1,5 miesiąca po 17. rocznicy urodzin.
Obecnie Pietrowski zaliczył w Lechii ponad 100 meczów, w ekstraklasie strzelił jednego gola. Tych spotkań byłoby jeszcze więcej, ale przez 1,5 roku (wiosną 2008 i cały sezon 2008/09) piłkarz był poza pierwszą drużyną. Nie widzieli go w niej stołeczni trenerzy Lechii: Dariusz Kubicki, a potem Jacek Zieliński. Ponownie postawił na niego Tomasz Kafarski.
Kluby sportowe
Opinie (116) ponad 10 zablokowanych
-
2012-03-07 16:02
Fujarkowicze jak widzę ciągle wdoskonalęj formie.
W Lechii nie dzieje się dobrze, to fakt. Ale jeszcze dziesiątki lat musiałoby upłynąć, setki niekorzystnych faktów musiałoby zaistnieć, aby na niwie sportowej i kibicowskiej osiągnąć poziom Badziewiarki. Jedynie w internecie możesz sobie po kozaczyć kibicu Zapleczarki. Tyle ci zostało...
- 12 4
-
2012-03-07 15:55
Patrzcie na młodzież w Legii
a u nas sprzedali łuczaka itd
- 4 2
-
2012-03-07 15:38
Dlaczego tak pożno??????
Nie kumam jednej sprawy, dlaczego juniorzy ktorzy wykazuja ponad przecietny talent tak pozno zostaja rzucani na glebokie wody (liga) W zagranicznych ligach dobrzy zawodnicy duzo wczesniej sa poddawani probie (np. messi,rooney) Tacy zawodnicy maja duzo wiecej doświadczenia w wieku 21 lat.
ah ta polska pilka chyba nigdy sie nie zmieni...:(- 8 1
-
2012-03-07 15:33
KUBICKI wróć!!!
- 8 5
-
2012-03-07 15:27
Dobrze grał?.Sprzedać Go.....haha
- 6 1
-
2012-03-07 15:25
no nareszcie
Dudus gratulacje. Zyczymy sukcesów.
- 23 4
-
2012-03-07 14:53
Gdańscy piłkarze
Moim zdaniem Pietrowski w obecnej chwili może być tylko zmiennikiem - stanął w miejscu jakiś czas temu.
- 20 3
-
2012-03-07 14:47
Jeszcze Łukasza Kacprzyckiego,zacząć ogrywać w pierwszym składzie...
Precz z wyżelowanymi dziadami + łysym Dawidowskim,co zamiast grać to grają ale w kasynie i do tego chleją oraz uważają,że im to się należy jak psu kość!
- 35 4
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.