• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Juniorzy pod siatką

jag.
2 marca 2005 (artykuł sprzed 19 lat) 
Tylko pierwsza drużyna Energi Gedanii z pomorskiego kwartetu pozostała w grze o medale mistrzostw Polski juniorów. Gdańszczanki w turnieju ćwierćfinałowym na własnym parkiecie zajęły drugie miejsce. Nie powiodło się Enerdze Gedanii II oraz męskim zespołom Koraba Puck i Stoczniowca Gdańsk. Dla nich sezon już się skończył.

W ćwierćfinałach każde województwo dysponuje dwoma miejscami. Z eliminacji regionalnych przebiły się aż dwie drużyny z ul. Kościuszki. Trenerzy Grzegorz Wróbel i Witold Jagła postanowili dalej już ze sobą nie rywalizować. Najlepsze zawodniczki przekazali do Gedanii I, która w tej fazie rywalizacji miała prawo ugościć rywali. Na własnym parkiecie grała w składzie: Weronika Błeszyńska, Sandra Bondzorewicz, Paulina Wróbel, Kamila Burandt, Ewa Matyjek, Anna Makiewicz, Anna Gieryk, Natalia Nuszel, Magdalena Lenz, Joanna Pomykacz, Berenika Tomsia i Marta Siwka.

- Krytyczny dla nas był pierwszy mecz. Dziewczyny nie potrafiły się znaleźć w nowym ustawieniu. Ponadto dało o sobie znać osłabienie. Ostatnio prawie wszystkie chorowały. W drugim meczu uskrzydliła je obecność Tomsi na parkiecie, która zdecydowała się wystąpić bezpośrednio po meczu ligowym. Pełnie umiejętności drużyna zaprezentowała w ostatnim spotkaniu, gdy doszła jeszcze Siwka - mówi trener Grzegorz Wróbel.

Gedanistki na początku turnieju przegrały cztery sety, ale kolejne sześć rozstrzygnęły na własną korzyść. Na inaugurację doznały porażki z Sokołem Mogilno 0:3 (18:25, 22:25, 14:25). Potem pokonały AZS AWF Poznań 3:1 (23:25, 25:21, 25:22, 25:21) i Piasta Szczecin 3:0 (25:20, 25:9, 25:23).

Pozostałe wyniki:
AZS AWF - Piast 0:3 (20:25, 23:25, 21:25), Sokół - Piast 3:1 (25:22, 19:25, 25:9, 25:23), AZS AWF Poznań - Sokół 3:1 (25:19, 23:25, 25:23, 25:17).

Końcowa tabela:
1 Sokół 2-1 5 7:4,
2. Energa Gedania 2-1 5 6:4,
3. Piast 1-2 4 4:6,
4. AZS AWF 1-2 4 4:7.

Najwszechstronniejszą siatkarką turnieju była gedanistka Natalia Nuszel. Nagrodę dla najlepszej rozgrywającej otrzymała Judyta Szulc (AZS AWF), a najskuteczniej atakowała Karolina Wojciechowska (Sokół).

- Naszym podstawowym celem jest awans do turnieju finałowego. Gdy już się znajdziemy tam, to obiecuję, że podejmiemy walkę o medal - dodaje trener Wróbel.

Druga drużyna Energi Gedanii nie przebiła się przez ćwierćfinał w Pile. Gdańszczanki najbliżej sukcesu były w ostatnim meczu, w którym przegrały z Barnimem Goleniów 2:3. Wcześniej uległy Pałacowi Bydgoszcz 1:3 i Nafcie 0:3.

Końcowa tabela:
1. Nafta 3-0 6 9:2,
2. Pałac 2-1 5 8:4,
3. Barnim 1-2 4 3:8,
4. Gedania II 0-3 3 3:9.

Jedna wygrana i pięć przegranych - to bilans najlepszych drużyn z Pomorza w ćwierćfinałach juniorów. Mistrz województwa, Korab, nie dał rady rywalom w Świnoujściu. Drużyna z Pucka zdołała wygrać jedynie ze Spartą Brodnicą 3:0. Z dalszych rozgrywek wykluczyły ją przegrane z Maratonem i Jokerem Piła po 1:3.

Końcowa tabela:
1. Maraton 3-0 6 9:2,
2. Joker 2-1 5 7:6,
3. Korab 1-2 4 5:6,
4. Sparta 0-3 3 2:9.

Stoczniowiec miał aspiracje sięgające turnieju finałowego, ale umiejętności gdańszczanom starczyło jedynie na jednego seta w ćwierćfinale. W Bydgoszczy podopieczni Edwarda Pawluna przegrali z Budowlanką Poznań 0:3, Chemikiem Bydgoszcz 1:3 i Morzem Bałtyk Szczecin 0:3.

Końcowa tabela:
1. Morze 3-0 6 9:4,
2. Budowlanka 2-1 5 8:3,
3. Chemik 1-2 4 5:7,
4. Stoczniowiec 0-3 3 1:9.
Głos Wybrzeżajag.

Kluby sportowe

Opinie (26)

  • Do redaktora...:[

    Ty koleś nie bądz taki śmieszny aspiracje sięgały turnieju fianałowego...zgoda! Ale nie starczyło umiejetności? To żeś teraz wymyslił...płajkać mi się chce jak czytam takie głupoty!!!!!!!!!!!!!!!!!!

    • 0 0

  • Drogi Piłkarzu/Siatkarzu!! (niepotrzebne skreślić)

    A może chłopcy ze Stoczniowca są zbyt pewni siebie. Byli pewni że dostaną się do turnieju finałowego. A tu heca, nawet przez półfinały nie przeszli. Może za rok... Tak, lae tylko jak porządnie przepracujecie ten rok, a nie bedziecie podziwiać siebie jako gwiazdorów, którzy nawet do kadry Pomorza nie otrzymuja powołania :P

    • 0 0

  • tak na pradwe to nie jest zespół, tylko "gwiazdozbiór". gdyby nie byli takimi indywidualistami i mieli troche pokory to może by coś z tego wyszło. myślą, że wzięli ich do pseudo smsu to są nie wiadomo jakimi gwiazdami. tylko szkoda, że za to gwiazdorstwo nie można ich z tamtąd wywalić, bo gdyby śp. Jerzy Łukasik dalej był trenerem to połowie napewno by podziękował

    • 0 0

  • he he

    Nie strzelać do pianisty - gra jak potrafi ;)

    • 0 0

  • szkolenie w Gdańsku

    Szkolenie w Gdańsku bardzo kuleje. Nie ma żadnej klasy sportowej w szkołach podstawowych i gimnazjach. Kilku PASJONATÓW próbuje coś wyszkolić, ale gdy zaczyna sie w wieku kadeta to sukcesy mogą przyjść dopiero w seniorach. Młodzicy odpadli z Pruszczem i Jastarnia z grupy półfinałowej, a kadeci wcale nie weszli do finału. Więc czym tu się szczycić. Trener Pawlun osiagnął w tych warunkach najlepszy wynik i chwała mu za to. Mierzyli w Finał i bardzo dobrze bo tak trzeba określać cele! Byli za słabi, wie trzeba pracować i pomagać, a nie krytykować.

    • 0 0

  • Asiaaaa

    Asia ma najpiękniejszy uśmiech pod słońcem, jest zauroczony ............................................................... Pozdrowienia

    • 0 0

  • Do..tre

    Tre...zgoda minusem jest to iż nie ma szkolenia (porządnego), w młodszych rocznikach, choć sa np. kadeci i młodzicy nawet na stoczniowcu...! Edek Pawlun też szkoli część w Gdyni Grabówku! Więc nie mozna mówić, o tym iz młodych się nie trenuje...! A pozatym odpowiadając na czyjeś zażuty...tak jest to zbiór "gwiazd" wszyscy grają na bardzo wysokim poziomie, pracują, widują się ze soba "24 godziny na dobe albo i mniej"....:D..-to najlepszy cytat Rudego..:D. Jeśli jednak faktycznie chodzi oprace i technike to Trener...Edek Pawlun jest doskonałą osobą na to miejsce, a zawodnicy trenują wytrwale...szoda, że nie ma tylko jekiegoś psychologa tzn. osoby która by popracowała nad psychiką:/...ale to chyba jeszcze nie ten poziom...:D...Pozdro

    • 0 0

  • Stoczniowiec Gdansk

    No nie stety nie udalo nam sie:( Ale po poltora roku treningu ciezko wywalczyc jakis wyniek z innymi skladami ktore trenuja od 4 klasy podstawowki. Ale bedziemy ciezko trenowac by, w przyszlym roku pokazac naprawde na co nas stac!!! W tym zabrako szczescia i ogrania.

    • 0 0

  • Czy to jakis zart?O_o

    Slabi? Owszem...moze...ale jesli chodzi o 1.5 roku treningu to graja cuda. Trener Pawlun zrobil z niczego - cos!!! Jak chloapaki beda tak dalej pracowali jak w tym roku, to napewno sie odegraja w przyszlym roku!!! I niech sie nie wypowiadaja osoby ktore nic nei wiedza na ich temat. Jezeli chodzi o umiejetnosci chlopakow to spokojnie mogli by dojsc do finalow. ALe brakuje ogrania ktorego jeszcze nie wytrenowali przez te marne 1.5 roku. Inne dr. byly lepiej ograne i mniej bledow popelniala. I w tym na ta chwile sa lepsi od Stoczniowca. Trzymam kciuki za Was chlopaku!!!

    • 0 0

  • Pytanie

    Czy ktos moglby mi odpowiedziec kiedy ostatni raz juniorzy byli na finalach mistrzostw Polski i kto byl ich trenerem

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Relacje LIVE

Najczęściej czytane