- 1 Momoa spotkał się z Michalczewskim (58 opinii)
- 2 Lechia dostała licencję, ale i karę (73 opinie)
- 3 Neptun gotowy już na derby. A ty? (77 opinii)
- 4 Nowy silnik i chęć zwycięstwa żużlowców (37 opinii) LIVE!
- 5 Sędzia z finału MŚ 2022 wraca na derby (47 opinii)
- 6 W Arce na derby po półmaratonie? (75 opinii)
KM Inter Ostrów - Lotos Gdańsk
Energa Wybrzeże - żużel
Stawka meczu dla obu ekip jest wysoka. Dla gospodarzy to przedłużenie szans na awans do pierwszej czwórki. Dla gdańszczan pozycja lidera przed drugim etapem walki o ekstraligę. W zdecydowanie lepszej sytuacji są podopieczni Grzegorza Dzikowskiego.
Zespół prowadzony przez trenera Grabowskiego przed sezonem stawiany był jako jeden z faworytów rozgrywek. Wartość Intaru już w pierwszej rundzie zweryfikowali gorzowianie. Porażki w dwóch ostatnich meczach, u siebie z TŻ Sipmą Lublin i na wyjeździe z Marmą Polskie Folie Rzeszów, ograniczyły szanse awansu do pierwszej czwórki do minimum. Oprócz wygranej z Lotosem ostrowianie musieliby wygrać w Grudziądzu lub Gorzowie, co wydaje się mało prawdopodobne.
Ostrowianie mogą mówić o olbrzymim pechu. Obaj obcokrajowcy Intaru, Niklas Klingberg i Matej Ferjan, pomyślnie przebrnęli przez ćwierćfinały eliminacji do Grand Prix 2005. Niestety los nie był łaskawy dla Jana Grabowskiego. Szwed i Słoweniec zostali przydzieleni do półfinału w Heusden Zolder, który rozegrany zostanie... w dniu meczu z Lotosem. Ostrowianie próbowali przełożyć spotkanie na sobotę, ale na takie rozwiązanie nie zgodzili się gdańszczanie. Brak stranieri stanowi olbrzymie osłabienie dla Intaru. Klingberg i Ferjan byli najpewniejszymi punktami ostrowskiej drużyny. Wobec absencji zawodników zagranicznych ciężar walki spadnie na barki Tomasza Jędrzejaka, Artura Pietrzyka, Piotra Dyma i Adama Fajfera. Nie należy się spodziewać zbyt wiele po ostrowskich juniorach.
Gdańszczanie bardzo starannie przygotowują się do spotkania w Ostrowie. Jednym z elementów będzie sparing z Unią w Lesznie. W porównaniu do pierwszego meczu w Gdańsku trener Dzikowski dokonał zmiany na pozycji obcokrajowca. Kenneth Bjerre, który przeciwko Intarowi debiutował w barwach Lotosu, w niedzielę podobnie jak stranieri ostrowian wystartuje w Heusden Zolder. Szansę rehabilitacji za słabszy występ w Lublinie otrzyma Brian Karger. Zmianie ulegnie również ustawienie par. Duńczyk pojedzie z Robertem Kościechą, a w parze z juniorem będzie startował Krzysztof Jabłoński.
Pierwszy mecz rozegrany w kwietniu w Gdańsku zakończył się nadspodziewanie wysokim zwycięstwem Lotosu. Emocji nie brakowało, ale wyższość gdańszczan nie podlegała dyskusji. Najlepiej w ekipie gości wypadł Klingberg, zdobywca 9 "oczek". O dwa mniej zdobył Jędrzejak. W gdańskim zespole wszyscy pojechali bardzo dobrze. Najskuteczniejszy był Tomasz Chrzanowski (14 punktów). Udany debiut w Lotosie zanotował Krzysztof Stojanowski. "Stojan" wywalczył 7 "oczek". Wychowanek klubu z Zielonej Góry powinnien być silnym punktem w niedzielnym meczu. Jeszcze rok temu jeździł w Ostrowie i był liderem zespołu.
Gdańszczanie po dwóch porażkach nie mogą sobie pozwolić na stratę kolejnych punktów. Zwycięstwo w Ostrowie pozwoliłoby powrócić na fotel lidera, który przy korzystnym układzie w ostatnich trzech kolejkach łatwo byłoby utrzymać do zakończenia pierwszego etapu rozgrywek.
W Rzeszowie Marma Polskie Folie zmierzy się z Kunterem GTŻ Primus Grudziądz. Zwycięzca najprawdopodobniej zajmie czwarte miejsce po pierwszej rundzie. Nie trudno wytypować wynik spotkania w Gnieźnie. Start nie zdobył w rozgrywakch punktu i trudno sobie wyobrazić, aby uczynił to na Stali TeleNet Strabag Gorzów.
KM Intar Ostrów - Lotos Gdańsk
9. Piotr Dym 1. Tomasz Chrzanowski
10. Adam Fajfer 2. Krzysztof Stojanowski
11. Artur Pietrzyk 3. Robert Kościecha
12. Przemysław Tajchert 4. Brian Karger
13. Tomasz Jędrzejak 5. Krzysztof Jabłoński
14. Sebastian Brucheiser 6. Mariusz Pacholak
Krzysztof Stojanowski (Lotos): - Plan był taki, aby zająć pierwsze miejsce po pierwszej rundzie bez porażki. Niestety nie udało się. W ostatnim czasie przydażyły się nam dwie porażki. Przyznam, że były one dość nieoczekiwane. Teraz nie mamy wyjścia. Musimy w Ostrowie wygrać. Chcemy awansować do ekstraligi i najlepiej zrobić to z pierwszego miejsca. Postaramy się, aby tak się stało.
Dobrze znam ostrowski tor. O ile sprzęt będzie spisywał się bez zarzutu i ja będę dobrze jechał to powinno być dobrze. Na pewno dam z siebie wszystko. Tor nie jest trudny. Jest długi i szeroki. Trzeba mieć szybki motocykl. Na dystansie trudno o mijanki. Ważny będzie dobry start.
Nie możemy patrzeć na rywali. Nie byłbym do końca taki pewny, czy któryś z ostrowskich obcokrajowców nie zrezygnuje ze startu w półfinale eliminacji do Grand Prix i nie przyjedzie na mecz. My musimy robić swoje i jechać najlepiej jak potrafimy. Musimy wypaść tak jak w poprzednich meczach, oczywiście tych wygranych.
Kluby sportowe
Opinie (60)
-
2004-06-21 23:10
Fajfer nie ale ty napewno tak,jak jezdzil u nas to zez darl morde!!!!!!!!!! widac jaki jestes prostak!!!
- 0 0
-
2004-06-21 22:49
???
jak myslicie czy Fajfer lubi ssac bena
- 0 0
-
2004-06-21 02:37
brawo dla Stojana przyszedl do kibicow z Gdanska i wszedl do sektora Brawo stojan tak trzymaj nie to co inni przybili piatke i do parku,ale dzieki haahahahhaah.nastepny wyjazd Gniezno
- 0 0
-
2004-06-20 22:47
brawo GKS!
pojechali nieźle, Karger raczej powinien zostać pod nr 5, a co do przełożenia meczu z Rzeszowem to może jednak on się odbędzie skoro jedyną przeszkodą miała być absencja Rempały, w dzisiejszym meczu złamał on ponoć obojczyk i nie widzę w tym wypadku przezkód, aby mecz miał się nie odbyć w pierwotnym terminie...
- 0 0
-
2004-06-20 19:07
Nie wiem,czy trener będzie ryzykował kolejne mecze w krajowym składzie.
- 0 0
-
2004-06-20 18:54
jo
- 0 0
-
2004-06-20 18:52
Stojan
Im dłużej sezon trwa, tym Stojana bardziej szanuje - klient przyszedł na mały kontrakt a już zdążył wejść do I składu a po meczu w Ostrowie chyba stanie się pewniakiem na biegi nominowane :-) To znaczy ambicja!
Trzeba teraz rozwiązać temat: Jabol czy Pecyna - do końca rundy możemy jechać w krajowym więc trzeba to wykorzystać, zeby na I runde nie było dziur w składzie.- 0 0
-
2004-06-20 18:51
bieg po biegu
I Jabłoński M., Liberski, Pacholak, Bruchejzer 4-2, 4-2
II Chrzanowski, Stojanowski, Fajfer, Dym 5-1, 9-3
III Karger, Pietrzyk, Kościecha, Tajchert 4-2, 13-5
IV Jędrzejak, Jabłoński K., Jabłoński M., Liberski 3-3, 16-8
V Kościecha, Karger, Fajfer, Dym 5-1, 21-9
VI Chrzanowski, Jędrzejak, Stojanowski, Liberski 4-2, 25-11
VII Tajchert, Pietrzyk, Jabłoński K., Jałoński M. 1-5, 26-16
VIII Kościecha, Karger, Jędrzejak, Liberski 5-1, 31-17
IX Fajfer, Jabłoński M., Jabłoński K, Jędrzejak 3-3 34-20
X Pietrzyk, Stojanowski, Chrzanowski, Tajchert 3-3 37-23
XI Kościecha, Karger, Pietrzyk, Fajfer 5-1, 42-24
XII Tajchert, Pietrzyk, Jabłoński K., Pacholak 1-5, 43-29
XIII Chrzanowski, Stojanowski, Jędrzejak, Bruchejzer 5-1, 48-30
XIV Karger, Fajfer, Stojanowski, Tajchert 4-2, 52-32
XV Kościecha, Chrzanowski, Jędrzejak, Pietrzyk 5-1 57-33- 0 0
-
2004-06-20 18:49
Start Gniezno 28 : 61 Stal TeleNet Strabag Gorzów Wlkp.
- 0 0
-
2004-06-20 18:48
KM Intar Ostrów 33 : 57 Lotos Gdańsk
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.