• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Kto chodzi na mecze piłkarskiej ekstraklasy?

jag.
16 października 2013 (artykuł sprzed 10 lat) 
Sporządzono profil kibica meczów piłkarskiej ekstraklasy, także na podstawie tych osób, które chodzą na Lechię. Sporządzono profil kibica meczów piłkarskiej ekstraklasy, także na podstawie tych osób, które chodzą na Lechię.

Na meczach piłkarskiej ekstraklasy wcale nie dominują kibole. Z badań przeprowadzonych przez spółkę prowadzącą rozgrywki oraz Millward Brown SMG KRC wyłania się zupełnie inny profil osób, który w większości zasiadających na trybunach. To najczęściej ludzie do 34. roku życia, posiadający wykształcenie wyższe lub średnie oraz w miarę regularnie uprawiający sport. Zainteresowanie futbolem w naszym kraju zadeklarowało 37 procent społeczeństwa.



Czy pasujesz do profilu kibica, który chodzi na mecze piłkarskiej ekstraklasy?

Ekstraklasa SA wspólnie z Millward Brown SMG KRC w ciągu czterech miesięcy prowadziła kompleksowe badanie, którego celem było dokładne określenie i opisanie grupy osób zainteresowanych piłką nożną w Polsce oraz uczęszczających na stadiony na mecze krajowej elity.

Sondaż przeprowadzony na reprezentatywnej grupie 3 tysięcy osób wykazał, że w w Polsce sportem interesuje się 64 procent społeczeństwa, a 37 procent przejawia zainteresowanie piłką nożną.

Gruntownie przebadano zwłaszcza kibiców, którzy regularnie uczęszczają na mecze piłkarskiej ekstraklasy. Statystyczny bywalec stadionów w niczym nie przypomina... kibola.

Najwięcej osób chodzących na mecze jest w przedziale wieku 25-34. To 32 procent ogółu. Gdy dodamy do tego osoby od 18 do 24 lat (24%), wychodzi na to, że ponad połowa stadionowej widowni to ludzie poniżej 34 lat.

Autorzy badań podkreślają, że stadionowy kibic jest "lepiej wykształcone niż przeciętny Kowalski". 36 procent kibiców ma wykształcenie średnie, a 21 - wyższe. Stąd podkreślono, że "prawie 60% z nich to osoby z wyższym i średnim wykształceniem". Dla porównania kibice z wykształceniem zawodowym to 19, a z podstawowym 24 procent widowni meczu piłkarskiego w ekstraklasie.

Okazuje się, że osoby chodzące na stadiony częściej niż ci, którzy obiekty piłkarskie omijają, uprawiają sami sport.

W naszym kraju aktywne uczestnictwo w sporcie deklaruje około 20% społeczeństwa. Natomiast wśród kibiców piłkarskich ten odsetek to aż 54 procent. Autorzy sondażu zapytali ich, jakie formy aktywności preferują. Najczęstsze to: jazda na rowerze, bieganie, pływanie i gra właśnie w piłkę nożną.

Z przeprowadzonych badań nad profilem kibiców wynika, że są oni dużo bardziej zaawansowani technologicznie od tych, którzy meczów piłkarskich na żywo nie oglądają. Ponad 80 procent stadionowej widowni korzysta z internetu, prawie 1/3 ściąga regularnie aplikacje na telefon, co dziewiąty posiada tablet, a prawie 60% ma konto na portalu społecznościowym.

Jeśli chodzi o treści prezentowane w mediach to ci, którzy chodzą na stadionu, w mniejszym zakresie szukają opisów meczów, wyników czy statystyk, a bardziej są zainteresowani komentarzami i analizami.
jag.

Opinie (129) ponad 20 zablokowanych

  • Autorzy badań podkreślają, że stadionowy kibic jest "lepiej wykształcone niż przeciętny Kowalski". (1)

    Autorzy badań podkreślają, że stadionowy kibic jest "lepiej wykształcone niż przeciętny Kowalski".

    • 2 0

    • To prawda prawdą też jest że ludzie nie mający nic wspólnego z piłką nożną najwięcej udzielają się na jej temat w prasie i na forach internetowych pod wpływem mediów związanych z rządem takich jak tvn GW premier manipuluje podatnymi słabymi jednostkami

      • 2 0

  • gazeta żydowska i nasz premier twierdzi że na mecze chodzą SKINY i CHULIGANY

    • 1 2

  • Mecz

    Tu się skacze tu się śpiewa to nie teatr nie opera .

    • 4 0

  • Piknikowiec narzeka

    W Irlandi piłka jest jeszcze gorsza ale nikt nie narzeka tylko w Polsce się zawsze ktoś znajdzie.

    • 0 1

  • Chodziłbym na mecze piłkarskie, gdyby nie idiotyczne przepisy dotyczące kupowania biletów. Dlaczego np. nie mogę jako kibic Lechii kupić biletu na Arkę, i odwrotnie ?

    Nie można być po prostu kibicem piłkarskim i chodzić w różnych miastach na mecze różnych drużyn ?

    fun

    • 3 0

  • Jasne.

    A w przerwie między pierwszą i drugą połową recytują Shakespeare'a.
    I to w oryginale.

    Jestem zaawansowany technologicznie na tyle, aby samemu pisać aplikacje na telefony, ale ściągam je przeciętnie raz w roku, bo wiem czego chcę, a telefon nie jest dla mnie głównie zabawką, jak dla kilkunastoletniej GUANiarzerii.

    Mój szwagier ma ok. 35 lat, wyższe wykształcenie i nieźle płatną pracę. W domu trzyma klubowy szalik i kij baseballowy, który czasami daje do zabawy 5-letniemu synkowi. Aby kogoś zatłuc kijem w ciemnej uliczce nie trzeba mieć IQ poniżej 80, a uczelniany dyplom nie jest świadectwem bycia mądrym.

    • 3 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Relacje LIVE

Najczęściej czytane