• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Co zapamiętamy z meczu Polska - Dania?

jag.
15 sierpnia 2013 (artykuł sprzed 10 lat) 
Robert Lewandowski nie strzelił Duńczykom gola, ale był aktywny w ofensywie. Gdy jednak opuszczał boisko, kibice na PGE Arenie pożegnali go gwizdami.
Robert Lewandowski nie strzelił Duńczykom gola, ale był aktywny w ofensywie. Gdy jednak opuszczał boisko, kibice na PGE Arenie pożegnali go gwizdami.

Polscy piłkarze po raz pierwszy wygrali mecz w Gdańsku. W swoje i kibiców serca biało-czerwoni wlali nieco optymizmu przed decydującą turą eliminacji do mistrzostw świata. Mecz wykreował też nowych graczy, którzy mogą stać się ważnymi postaciami dla tej reprezentacji, ale również pokazał, jak wielką rolę spełnia kapitan Jakub Błaszczykowski oraz że defensywa nadal jest w rozsypce. Reakcje trybun na PGE Arenie na długo zapamiętają zwłaszcza Waldemar Sobota i Robert Lewandowski, ale z diametralnie różnych powodów. Pierwszy otrzymał owację, drugi został wygwizdany!



POLSKA - DANIA 3:2: VIDEO, FOTO, RELACJA

Czy Robert Lewandowski zasłużył na gwizdy na PGE Arenie?

Polska wygrała z Danią 3:2. Po meczu rutynowani piłkarze starali się... gasić optymistyczne deklaracje młodzieży, która błysnęła w Gdańsku i ma nadzieje, że na dłużej zadomowi się w kadrze, a nawet w "11" składzie.

-Cieszy wygrana, bo zawsze na wynik zwraca się uwagę. Jednak nie można powiedzieć, że to zwycięstwo wszystko diametralnie zmienia. To był tylko jeden mecz, który w dodatku już się odbył i jest za nami. Teraz trzeba patrzyć w przyszłość. W kolejnym spotkaniu wygrana nad Danią nie będzie miała znaczenia. Gra rozpocznie się od 0:0 - tonował nastroje Jakub Błaszczykowski, który zaliczył dwie asysty.

BŁASZCZYKOWSKI: MNIEJ MÓWIĆ, WIĘCEJ POKAZAĆ NA BOISKU

Natomiast entuzjazmu nie krył Mateusz Klich. W drugim występie w reprezentacji zdobył gola i zaliczył asystę.

-Wszystko fajnie się potoczyło. Liczę, że w kadrze zostanę na dłużej. Teraz powinno być z górki. Bardzo zależało mi, aby się pokazać. Po pobycie w Wolfsburgu wiele ludzi mnie skreśliło. Chciałem pokazać, że nadal istnieje - podkreślał pomocnik holenderskiego Zwolle.

On obok Waldemara SobotyPiotra Zielińskiego, którzy też strzelili gole, wydaje się być największym wygranym tego meczu. Pojawiły się nawet głosy, że narodziły się nowe gwiazdy reprezentacji.

-Dziękuję trenerowi, że mogłem zagrać w "11". Mogłem poczuć przedsmak eliminacji. Przed meczem powiedział mi, że mam grać tak jak w Śląsku i starałem się to robić. Były momenty zawahania przed przerwą, ale najważniejsze, że w drugiej połowie potrafiliśmy strzelić gole i wygrać, bo to najważniejsze - cieszył się skrzydłowy Śląska, który jeszcze w tym oknie transferowym może zmienić Wrocław na zagraniczny klub.

-Owację, którą dostałem od kibiców, zapamiętam na bardzo długo - zapewniał Sobota.

Pożegnanie, które zgotowała temu zawodnikowi widownia, kontrastowało z tym jak potraktowano Roberta Lewandowskiego. Napastnik Borussii Dortmund został wygwizdany! To niesłychana reakcja, gdyż co prawda nie strzelił gola, ale starał się angażować w akcje ofensywę, dobrze współpracował m.in. z Sobotą, a ponadto opuszczał boisko przy korzystnym dla Polski wyniku.

-Gwizdy? Nie słyszałem - próbował żartować Lewandowski po meczu. -Trudno było mi strzelić gola, gdyż brakowało podań, głównie tych prostopadłych - tłumaczył już na poważnie napastnik.

Poza golami, zwycięstwem biało-czerwonych oraz zachowaniem kibiców na pewno po środowym meczu zapamiętamy również... nieporadność naszej reprezentacji w obronie. Trzeba z tego wyciągnąć wnioski, choć po spotkaniu defensorzy starali się bagatelizować te mankamenty.

-Na taki mecz czekałem całe życie. Przed meczem było sporo zamieszanie wokół mnie, wszyscy chcieli rozmawiać, pytali o różne rzeczy. Dlatego na początku było trochę nerwów i problemów - przyznał debiutujący na środku obronie Łukasz Szukała. -Jednak najważniejsze, że po przerwie trzymaliśmy się razem, pokazaliśmy, że jesteśmy zespołem. Liczę, że i ja nie przegrałem swojej szansy - dodaje 29-latek urodzony... w Gdańsku, który przez Niemcy trafił do ligi rumuńskiej.

W optymistycznym tonie wypowiadał się również Kamil Glik, który w ostatnim czasie ma najmocniejszą pozycję w kadrze ze wszystkich defensorów.

-Momentami gra defensywy wyglądała chyba nieźle. I mam tutaj na myśli nie tylko obrońców, ale cały zespół, gdyż zawsze powtarzam, że o tym jak bronimy decyduje cała drużyna. Z Łukaszem współpraca układała mi się prawidłowo, ale od oceny są trenerzy. Wyciągnąć z 1:2 na 3:2 nie jest łatwo. Nam się to udało. Dlatego teraz troszkę bardziej pozytywnie możemy patrzyć na Czarnogórę. Pojawił się promyczek nadziei. Zresztą ja cały czas wierzę, że w eliminacjach mistrzostw świata możemy jeszcze ugrać coś fajnego - zapewniał strzelec gola Anglii w zremisowany meczu 1:1 w Warszawie.
jag.

Opinie (131) 10 zablokowanych

  • Ja zapamiętam podpitego gościa co całą pierwszą połowe krzyczał

    Wojtek! Wojtek! kto siedział w sektorze U ten momentami nie mógł ze śmiechu.

    • 10 1

  • Gra tragiczna .Trybuny tragedia

    • 15 1

  • A ja zapamiętam (3)

    tragiczny doping, co to miało być! 10 tys kibiców Lechii czy nawet Arki robi lepsze wrazenie niz te wczorajsze 30 tys

    • 34 6

    • he he ARKA i 10 tys. he he

      chyba przez cały sezon

      • 14 5

    • arka nie ma 10 tysięcy kibców !!!!! chłopie zwariowałeś ???

      • 6 5

    • jaki sens jest dopingować w meczu towarzyskim

      co chcesz osiągnąć dopingiem? chcesz odwrócić uwagę od kopaniny? publiczność fajnie się zachowywała, klaskała kiedy było za co i gwizdała po nieudanych zagraniach. Trzeba w końcu sobie powiedzieć, że my w Polsce też zasługujemy na dobrą grę i znamy się na futbolu, a nie męczymy bułę dopingiem aby pokazać się w telewizji

      • 5 0

  • Jak nie bedzie na stadionie kiboli

    to bedzie niestety taka jak jest czyli januszowy show rodem z RPA.Cylindry kapelusze jednym slowem cyrk

    • 20 3

  • Gdynia przeprasza Lewego za zachowanie (4)

    "tłuszczy kibicowskiej" w Gdańsku.

    • 14 30

    • (2)

      Ciekawe bo śledzie najgłośniej gwizdały. A podobno ryby głosu nie mają.

      • 7 8

      • Tak jestem arkowcem i byłem na meczu (1)

        i gwizdałem na Lewego bo nic nie pokazał

        • 12 4

        • Gdynia to nie arka buszmenie...

          • 0 3

    • Jestem z Gdyni i bylem na meczu

      i zgadzam się że Lewandowski nic nie grał a jak grał to jak panienka bez zaangażowania. Gwizdy w jego stronę całkowicie słuszne.

      • 11 3

  • Niestety piekny stadion na swiatowym poziomie (3)

    i buraczana widownia, ktora wstyd wpuscic na mecz ligi okregowej. Gwizdac na wlasnego pilkarza?!

    Poza tym do "znafcuw" co zarzucaja Lewemu, ze czlapie i sie angazuje, to on strzelil w poprzeczke, w sytuacji po pierwszym golu idealnie wystawil Blaszczykowskiemu, ktory zmarnowal sytuacje i mial udzial przy trzecim golu ..

    • 21 23

    • gdyby Lewy strzelił gola to i tak nie byłby uznany bo wcześniej zagrał

      ręką

      • 6 0

    • (1)

      Ty "znafco"a widziałeś, że wtedy była ręka i gol i tak nie zostałby uznany.

      • 4 2

      • jaka reka

        jelopie, zobacz powtorke, pilke przyjal na bark. Typowy janusz z ciebie co nie zna sie na pilce

        • 3 1

  • Ja zapamietam (1)

    Wybitny, kunsztowny komentarz pana Szpakowskiego Dariusza, genialny nieustający doping fanatycznych-prawdziwych kibiców,zbliżenia kamer na tychże - wiedziałem że nie oglądam cyrku z klaunami, nieprzebrana ilość flag narodowych bez nazw wiosek, przysiołków i innych dziur, cudowną gre Piłkarzy(Lewandowski). Generalnie 10/10

    • 16 2

    • dobre!!

      • 1 0

  • lepszy od lewego

    byl jedrzejczyk, ktory po 5-minutowym namysle co zrobic z pilka, praktycznie oddaje ja bramkarzowi

    • 10 0

  • Fajnie bylo janusze co? (1)

    Mozna bylo zalozyc glupia czapke, wrzucic zdjecia z trybuny na fejsa i pomachac do kamery i wreszcie upragniona przerwa - po 45 minutach katorgii pojsc i wrabac 2 zasluzone hot-dogi

    • 28 5

    • jesli jestes taki kozak fanatyk

      to kto zabroni Ci iść na mecz kadry i zrobić doping na dobrym poziomie?Myśle że jesteś taką ..która tylko potrafi narzekać.

      • 2 4

  • Ja zapamiętam fatalną murawę

    To nie jest normalne, że murawa, na której po wymianie rozgrywano zaledwie piąty mecz przypomina kartoflisko. Operator powinien zrezygnować z firmy, która układa murawę (zdaje się, że "Polski Trawnik"), bo płaci za zwykłego bubla. Można było wczoraj zobaczyć na Wembley jak wygląda prawdziwa murawa, ale jeżeli nie chcemy uczyć się od najlepszych, to wystarczy przykład Szczecina, tam też murawa jest bardzo przyzwoita. Jeszcze jedne czy dwa mecze Lechii i lepiej będzie wpuścić na boisko dziki niż piłkarzy.

    • 16 3

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Relacje LIVE

Najczęściej czytane