- 1 Arka na derby po wygraną i awans (176 opinii)
- 2 Lechia nastawia się na wielkie rzeczy (72 opinie)
- 3 Momoa spotkał się z Michalczewskim (58 opinii)
- 4 Beniaminek za mocny dla Wybrzeża (104 opinie) LIVE!
- 5 Ogniwo przegrało, ale zagra o złoto (6 opinii)
- 6 IV Liga. Bałtyk z rekordowym zwycięstwem (23 opinie)
Kiedy biało-zieloni wyjdą z kryzysu?
Lechia Gdańsk
Czarne chmury znów zebrały się nad głową Tomasza Kafarskiego. Szkoleniowiec Lechii, który już tydzień temu był blisko zwolnienia, po remisie z PGE GKS Bełchatów musi odpowiedzieć prezesowi klubu na kilka pytań, które nurtują nie tylko Macieja Turnowieckiego. Podstawowe z nich brzmi - kiedy drużyna wyjdzie z kryzysu? Trener biało-zielonych de facto musi sam sobie określić ultimatum wynikowe, od którego zaakceptowania i spełnienia zależy jego dalsza praca
-Proszę o nie zadawanie pytań, które każdy by chciał zadać - tą deklarację trener Kafarski zamknął wątek rozmowy o swojej ewentualnej dymisji po czwartym meczu z rzędu, w którym jego piłkarze nie potrafili strzelić gola. -Jestem zasmucony tym co widzieliśmy. Zabrakło wiele czynników. Muszę to spokojnie przeanalizować - mówił w piątkowy wieczór szkoleniowiec Lechii.
Już przed tygodniem, gdy władze klubu szukały winnych trzech wyjazdowych porażek (Korona, Limanovia, Podbeskidzie po 0:1), nie brakowało głosów, że nowego impulsu do lepszej gry drużyny należy zacząć szukać od zmiany szkoleniowca. Ostatecznie skończyło się dla karach dla piłkarzy. Pięciu z nich odsunięto od pierwszej drużyny, z kolejnymi wstrzymano negocjacje odnośnie podpisania nowych kontraktów. Zawieszono też premie meczowe. Dlatego piłkarze nie mogą udać się do kasy po 24 tysiące złotych, które zgodnie z przedsezonowym regulaminem otrzymaliby od ręki, gdyby nie orzeczone sankcje.
Już wówczas klub ostrzegał, że jeśli nie będzie poprawy gry, to może się uciec do ostrzejszych kroków dyscyplinujących. Na razie ich nie ma, ale są pytania do trenera Kafarskiego, które wysuwa Maciej Turnowiecki. Prezes Lechii słusznie diagnozuje sytuacje:
-Kryzys, który trawi nas od początku sezonu, pogłębia się. Osoby mające wpływ na decyzje w klubie mają różne odczucia i postawy, czasem nawet skrajnie odmienne w odniesieniu do pracy i przyszłości sztabu trenerskiego I zespołu, ale obecny kurs nie satysfakcjonuje nikogo. W dobie gry na PGE Arenie, naszych deklaracji wobec kibiców oraz sponsorów i partnerów, taka sytuacja dalej po prostu nie może mieć miejsca - podkreśla Turnowiecki.
Dlatego szef Lechii oczekuje od trenera Kafarskiego konkretnej odpowiedzi na następujące pytania:
* od kiedy Lechia będzie zespołem, jaki chcemy oglądać?
* ile jeszcze potrzeba czasu na wyprowadzenie drużyny z kryzysu?
* czy przełom nastąpi w kolejnym meczu z Zagłębiem w Lubinie?
* co będzie, gdy następny mecz okaże się kolejnym mizernym pojedynkiem?
Wszystko wskazuje zatem na to, że prezes Turnowiecki chce dać szkoleniowcowi już ostatnią szansę. Według władz Lechii najlepiej, aby kluczowym egzaminem powinien być mecz z następnej kolejki, który 16 października biało-zieloni rozegrają w Lubinie.
Co ciekawe na razie to trener Kafarski otrzymał możliwość, aby sam zdecydował, jakie ultimatum wynikowe sobie postawi! Może określić, że odejdzie, jeśli nie będzie zwycięstwa w Lubinie lub też ustalić inny pułap wynikowy lub zabiegać, aby rozłożyć go na większą liczbę spotkań. Oczywiście tę propozycję zaakceptować muszą władze klubu...
Kluby sportowe
Opinie (340) ponad 10 zablokowanych
-
2011-10-03 10:33
Lechia niema drużyny..są w niej tylko grupy interesów.Grajkowie czekają co z tego wyniknie...dlatego taki bilans meczowy jak do tej pory.Staraja sie grać na remis nie za wiele stracic pkt do środka tabeli.Jeden ruch zarządu i wyniki zaczną się zmieniać.
- 4 1
-
2011-10-03 10:22
do tego wyzej
jak nie masz poparcia w gabinecie to musisz nacisnac na gabinet przez mediaproste???
- 2 1
-
2011-10-03 10:21
Odpowiedzi
* od kiedy Lechia będzie zespołem, jaki chcemy oglądać?Od momentu zmiany trenera!!!* ile jeszcze potrzeba czasu na wyprowadzenie drużyny z kryzysu?Ten czas już minął!!!* czy przełom nastąpi w kolejnym meczu z Zagłębiem w Lubinie?Tylko głupi w to wierzy!!!* co będzie, gdy następny mecz okaże się kolejnym mizernym pojedynkiem?Oznaczać to będzie, że prezes obudzi się z ręką w nocniku, a sytuacja następcy Kafarskiego będzie nie do po zazdroszczenia.
- 19 1
-
2011-10-03 10:19
Kafar zaraz po wejsciu na rozmowe walnie formule "Proszę o nie zadawanie pytań, które każdy by chciał zadać" i po sprawie.pogadaja o pogodzie i do domu.
- 13 0
-
2011-10-03 10:19
Trochę dziwne
Dziwna jest ta rozmowa "szefa" ze swoim pracownikiem za pośrednictwem prasy.Takie to mocno pod publiczkę wygląda, tym bardziej że po piątkowym meczu Turnoś nie wyglądał na jakiegoś mocno zmartwionego. Wymachiwał stojąc samotnie na sektorze dla Vipów do znajomych jak po zwycięstwie. Naprawdę to trochę dziwne.
- 17 2
-
2011-10-03 10:10
ZAGLEBIE SIE NIE POLOZY NA BOISKU WIEC ZNOWU BECKI (1)
JUZ NIE MA KIM GRAC,KTO MA STRZELAC GOLE? DAWIDOWSKI? JUZ KILKA LAT BEZ BRAMKI,WIEC TRENER STRACI PRACE NA 100% BO INNEGO WYJSCIA JUZ NIE MA
- 19 2
-
2011-10-03 10:14
hehe straci, straci. Jak tak dalej pójdzie to będzie Kafar trenerem Lechii w 3 lidze.
- 1 1
-
2011-10-03 10:13
Kafar do Poloni Wa-wa
- 3 0
-
2011-10-03 10:09
Jeszcze nie zmieniał bym Kafara. Poczekał bym aż Wojciechowski zwolni
Zielińskiego.
- 20 1
-
2011-10-03 10:09
"Zabrakło wielu czynników"
buehehe czyli przede wszystkim zabrakło jaj u pana trenerze.
- 8 1
-
2011-10-03 10:08
Ja nie wiem co wy narzekacie
jak na przyszłych spadkowiczów i tak jesteście wysoko w tabeli...
- 14 11
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.