Zwycięstwem Janusza Kołodzieja zakończył się półfinał indywidualnych mistrzostw Europy na żużlu rozegrany w niemieckim Straslund. Awans do finału uzyskał również Krzysztof Jabłoński z Lotosu. Marcin Rempała będzie w Holsted rezerwowym.
W zawodach najlepiej radzili sobie
Janusz Kołodziej i Rinat Gafurow. Rosjanin po czterech seriach startów był niepokonany. W ostatnim występie miał defekt na prowadzeniu i stracił pierwsze miejsce w turnieju na rzecz tarnowianina. Pechowo zaczął zmagania
Krzysztof Jabłoński. Gdańszczanin w pierwszym starcie miał defekt. W drugim występie zdobył jeden punkt. Potem było dużo lepiej. "Jabłuszko" trzy razy przyjeżdżał pierwszy i zajął piątą lokatę, dającą prawo startu w finale.
Równie słabo jak gdańszczanin zaczął
Marcin Rempała. Tarnowianin po dwóch startach miał w dorobku dwa "oczka". W trzech następnych zdobył 7. To pozwoliło mu stanąć do biegu dodatkowego o pozycję rezerwowego w finale. Najmłodszy z klanu Rempałów szansy nie zmarnował.
Nie powiodło się czwartemu z naszych reprezentantów,
Zbigniewowi Czerwińskiemu, który zajął dziewiąta lokatę. Zawodnik częstochowskiego Włókniarza również zdobył dziewięć punktów i startował w biegu dodatkowym, ale nie ukończył go z powodu defektu.
Niemal przez cały turniej zawodnikom towarzyszył deszcz. Niespodzianką była słaba postawa
Bohumila Brhela, uczestnika tegorocznego wyniku SGP.
1. Janusz Kołodziej (Polska) 13 (2,3,3,3,2), 2. Rinat Gafurow (Rosja) 12 (3,3,3,3,d), 3. Richard Wolff (Czechy) 11+3 (3,2,2,1,3), 4. Joachim Kugelmann (Niemcy) 11+2 (2,2,2,3,2)
5. KRZYSZTOF JABŁOŃSKI (Polska) 10 (d,1,3,3,3), 6. Marcin Rempała (Polska) 9+3 (1,1,3,2,2)... 9. Zbigniew Czerwiński (Polska) 9+d (1,3,w,2,3)