- 1 Lechia dokonała "wymaganych płatności" (95 opinii) LIVE!
- 2 Arka: krok do ekstraklasy, 45-lecie PP (35 opinii) LIVE!
- 3 Kibice Legii na KSW? Tajne ważenie (51 opinii)
- 4 IV Liga. Jaguar liderem, Bałtyk gubi punkty (12 opinii)
- 5 Arka nie będzie świętować w niedzielę (142 opinie)
- 6 Koniec sezonu dla Lechii i kariery kapitana
Może być zmiana w bramce Lechii
Lechia Gdańsk
Lechia Gdańsk przeciwko Jagiellonii w Białymstoku może zagrać bez dwóch podstawowych piłkarzy. Urazu na treningu doznał bramkarz Vanja Milinković-Savić, a kontuzji, której nabawił się podczas spotkania z Koroną Kielce, raczej nie zdąży wyleczyć Sławomir Peszko. Dodatkowo ponownie dolegliwości kolana odezwały się w przypadku Sebastiana Mili. - Ich występ w niedzielę stoi pod znakiem zapytania - przyznaje Piotr Nowak, szkoleniowiec biało-zielonych.
PZPN WYDAŁ TRENEROWI LECHII JEDYNIE WARUNKOWĄ LICENCJĘ. TUTAJ WYJAŚNIALIŚMY<>>>>>>>>>>>>>>>>>>>>
Natomiast na ostatnim treningu urazów nabawiło się dwóch piłkarzy: bramkarz Vanja Milinković-Savić i pomocnik Sebastian Mila.
- Vanja nabawił się lekkiego uraz, ale jego występ w Białymstoku stoi pod znakiem zapytania. Natomiast Seba zszedł z treningu. Widać, że kolano, z którym miał problem ostatnio, znów się odezwało. W obu przypadkach trzeba to wszystko dokładnie sprawdzić i przestrzegać zaleceń sztabu medycznego - informuje trener Nowak.
PRZECZYTAJ WYWIAD Z NOWYM OBROŃCĄ LECHII GDAŃSK, REPREZENTANTEM KANADY, A W PRZESZŁOŚCI I PORTUGALII
Poza zespołem jest ponadto Sławomir Peszko. Skrzydłowy nabawił się zbicia mięśnia czworogłowego w ostatnim spotkaniu z Koroną Kielce.
- Myśleliśmy, że Sławek już w tym tygodniu będzie z nami trenować, ale tak nie jest. Jego szanse na grę w Białymstoku maleją z dnia na dzień. Nie mogę powiedzieć, czy to obecnie 10 czy 20 procent, a raczej że są one minimalne. Na pewno jego brak to osłabienie, bo w ostatnich tygodnia Peszko znajdował się w wyśmienitej formie - ocenia gdański szkoleniowiec.
W Lechii nikt nie będzie przyspieszał na siłę powrotu skrzydłowego na ligowe boiska, gdyż zdają sobie sprawę z tego, że piłkarz stoi przed szansą na kolejne reprezentacyjne powołanie.
- Chyba w przyszłym tygodniu będą rozsyłane powołania. Chcielibyśmy, aby Sławek był w 100 procentach przygotowany do gry, gdyby trener Nawałka zdecydował się po niego sięgnąć. Zresztą w przypadku wszystkich kontuzjowanych piłkarzy nic nie przyspieszamy. Nie chcemy, by zbyt wczesny powrót do treningów czy meczów, nie przerodził się w dużo poważniejszy uraz - zapewnia trener biało-zielonych.
Jeśli chodzi o Peszkę to jego naturalnymi zastępcami w kontekście niedzielnego meczu są: Paweł Stolarski w przypadku bardziej defensywnego ustawienia oraz Bartłomiej Pawłowski czy Michał Mak w odważniejszej wersji składu.
- Bardzo szkoda, że straciliśmy Sławka, bo widać, iż dawał nam dużą jakość. Ale rzeczywiście robi się miejsce na skrzydłach. Jak będzie decyzja, dowiemy się w niedzielę. Ja grą, gdy wchodziłem na boisko jako rezerwowy, chciałem pokazać, że warto na mnie postawić także od początku spotkania - mówi Stolarski, który ponownie otrzymał również powołanie do reprezentacji Polski do lat 20.
RAFAŁ WOLSKI: ZMĘCZENIE MIJA. WIĘCEJ LUZU I SWOBODY W NASZEJ GRZE
Mila jeszcze w tym sezonie nie grał, a zatem jego brak nie burzy ostatnio stosowanych koncepcji. Natomiast pewny kłopot spowodowałaby absencja Milinkovicia-Savicia. O ile Serb została namaszczony na numer jeden w tym sezonie, to brak odpowiedzi, jaka jest dalsza hierarchia w gdańskiej bramce.
- To dobre pytanie - przyznaje trener Nowak, gdy pytam, czy to Damian Podleśny, który w dotychczasowych meczach był rezerwowym, automatycznie wejdzie między słupki.
- Damian był z nami przez kilkanaście spotkań i myślę, że ta hierarchia dalej obowiązuje. Natomiast musimy się zastanowić, kto jest następny w kolejce, bo gdyby Vanja nie mógł grać w Białymstoku, to ktoś następny musi usiąść na ławce - dodaje szkoleniowiec po chwili zastanowienia.
Przypomnijmy, że w kadrze pierwszego zespołu są jeszcze: Łukasz Budziłek i Mateusz Bąk, ale oni w tym sezonie ani razu nie znaleźli się w meczowej "18". Na razie Lechia nie planuje pozyskiwać nowego bramkarza, choć liczy się z tym, że Milinković-Savić nawet jak będzie zdrowy, to będzie miał ciężką jesień.
- Nie przewidujemy wzmocnienia bramki. Jednak pamiętamy, że Vanja będzie uczestniczyć w meczach i zgrupowaniach młodzieżowej reprezentacji Serbii i na to musimy być przygotowani, jakie konsekwencje to niesie dla nas i mieć odpowiedni plan - przypomina trener Nowak.
Milinković-Savić w ekstraklasie nieprzerwanie broni bramki Lechii od 29. kolejki poprzedniego sezonu. Rozegrał zatem 14 meczów z rzędu.
PRZECZYTAJ WIĘCEJ O NAPASTNIKU, KTÓREGO TESTOWAŁA LECHIA
Lechia nie planuje również pozyskać w tym oknie transferowym napastnik. Testy w Gdańsku zakończył Serb Marko Simić.
- Mamy tutaj wszystkie pozycje mocno obsadzone. Z Simiciem to było jednorazowe przetarcie. Być może w przyszłości wrócimy do tego tematu. Sprawdzaliśmy, czy coś mógłby wnieść do zespołu, czy pasuje do naszych koncepcji jego osobowość - przyznaje szkoleniowiec.
GRZEGORZ KUŚWIK ZDRADZIŁ NAM, KTO PRZESZKODZIŁ MU W MECZU Z KORONĄ USTRZELIĆ HAT-TRICKA
Jeśli nie nadarzy się nic nadzwyczajnego, to nawet piłkarze pozyskani w środę trochę poczekają na debiut w Lechii. Simeon Sławczew otrzymał indywidualny tok przygotowań, aby jak najszybciej doszedł na poziom wytrenowania zespołu. Natomiast Stevena Vitorię czeka rozmowa ze szkoleniowcem, a potem nauka ustawienia, w którym grają biało-zieloni.
- Z uwagi na wyjazd do Białej Podlaskiej nie miałem okazji jeszcze dłużej z nim porozmawiać. Z pewnością jednak nie grał jeszcze w ustawieniu z trzema obrońcami. Będzie musiał nauczyć się naszych schematów. Jednak to było transfery takie, jakich potrzebowaliśmy, bo runda jest długa i grać będziemy prawie do Bożego Narodzenia. Dlatego żaden z piłkarzy nie może się obrażać, że obecnie nie ma go w "18", czy "11", a powinien być w każdej chwili gotowy pod względem mentalnym i fizycznym do wejścia na boisko, gdy jego nazwisko pojawi się na liście przewidzianych do gry - dodaje trener Nowak.
DWA NOWE KONTRAKTY W LECHII. KANADYJCZYK STEVEN VITORIA I BUŁGAR SIMEON SŁAWCZEW PIŁKARZAMI LECHII
Typowanie wyników
Jak typowano
31% | 137 typowań | Jagiellonia Białystok | |
32% | 143 typowania | REMIS | |
37% | 161 typowań | LECHIA GDAŃSK |
Kluby sportowe
Opinie (69) 6 zablokowanych
-
2016-08-19 15:40
Niedziela będzie nasza !
Lechia 4 - Arsenal 1
- 29 10
-
2016-08-19 15:45
Pewnie milinkovic pobil sie z saviciem i stad ta kontuzja to akurat dobra nowina
- 46 15
-
2016-08-19 16:04
Burdel (2)
Kupili pilkarzy... Trener z nimi nie gadal... Vanja co drugi strzal to gol... A slyszymy ze bramka obsadzona... Wierze w p nowaka... Ale sledzie bez sponsora sa chyba lepiej zarzadzani...:( tak nie mozna zarzadzac klubem, ktory chce zdobyc mistrza... Zlepek pilkarzy ... Ktorzy sie dowiaduja gdzie jest polska.. A o ekstra nie wiedza nic .... Tak byc nie moze...
- 55 30
-
2016-08-19 16:18
Jezeli chodzi o pomocnikow to mamy ich na 3 zespoly
- 20 3
-
2016-08-20 01:04
burdel jest, był, będzie
- 3 6
-
2016-08-19 16:07
nie są to złe wiadomości, oczywiście (5)
nie jestem za kontuzjami, ale odsunięcie tych panów od gry krzywdy Lechii nie zrobi a moze pomoże. jesli chodzi o grę w Bałymstoku to: kiedy jesteście na fali, to dobić. bo jesli nie dobijecie, fortuna się odwraca. i to bardzo szybko. nie dobijanie to sygnał dla rywala do ataku. to tworzenie powaznego zagrozenia wycofując sie. tylko atak, presja i atak ma sens. oczywiście, że przeciwnik będzie atakował. ale bedzie się bał, bo koncepcji murowania bramki, czy jak mawia pan Nowak: szanowania piłki nie sposób nie rozpoznać. reszta to kunktatorskie, wykalkulowane, niegodne ślizganie się. reszta to didaskalia. jeśli do tego zagra nowy Vitorio, to może obraz możliwości gry z otawrtą przyłbicą wysoko wyniesie Lechię ponad drużyny przeciętne i przeciętnie kalkulujace, 'szanując' piłkę (footbal-ówkę) jak sobie to obmyslił nasz treneiro. panie trenerze: nie bać się zmian jak nie idzie, i cały czas dominować.
- 40 6
-
2016-08-19 19:47
a jak z motoryką zespołu (2)
drepczą panowie w sto podań, czy na trzy... :)
- 3 2
-
2016-08-19 20:54
(1)
Peszkina akurat żal. Załapał flow. Do tego tura na boisku za 2.
- 10 3
-
2016-08-20 09:04
tak, zgadzam sie. kłopotem tego zawodnika jest jeden dobry czasami rewelacyjny mecz a potem tygodniami szybki bieg bez piłki.
- 1 1
-
2016-08-20 01:05
(1)
nie jestem za kontuzjami. a kto jest?
- 5 0
-
2016-08-20 09:01
wyraz 'kontuzja', to czasami słowo wytrych do zmiany piłkarza na innego. pisałem o prawdziwych kontuzjach, ale może nieczytelnie
- 0 0
-
2016-08-19 16:16
Bez Milinkovicia-Savicia - nie zycze mu zle jezeli chodzi o kontuzje
Ale bedzie szansa dla innego bramkarza. Mam nadzieje ze wladze Lechii szukaja jakiegos dobrego na rynku
- 45 6
-
2016-08-19 16:22
Dawać młodych a nie repów, vanja na ławke ręczniki podaje (1)
- 46 6
-
2016-08-19 16:49
sory wychowankowie nic nie pokazują a wiem bo czasem ich obserwuje
- 10 4
-
2016-08-19 16:22
może?
Musi!!!taki poziom to i ja prezentuje!
- 16 4
-
2016-08-19 16:37
Dobra, zmiana
- 33 3
-
2016-08-19 16:41
idziem na majstra !!! (2)
W Białymstoku pokażemy co jesteśmy warci !!!!
- 25 6
-
2016-08-19 18:54
Jak można ? (1)
Pokazać " 0" ?
- 3 3
-
2016-08-20 16:57
Można, Arka pokazała dwa tygodnie temu w Białymstoku
- 1 2
-
2016-08-19 17:16
Brawo. Wreszcie wzmocnienie.
Zawsze bez vanij i Garbusa
- 23 11
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.