- 1 Czubak o Arce: Wygrywać i świętować (29 opinii) LIVE!
- 2 Chłań: Lechia w ekstraklasie jeszcze lepsza (44 opinie)
- 3 Wybrzeże liczy na mocny start z Polonią (46 opinii)
- 4 Święto gimnastyki. Ponad 20 krajów (1 opinia)
- 5 Zyskowski: Trefl do play-off bez presji LIVE!
- 6 Arka: odwołanie od kartki, kontuzjowani walczą (51 opinii)
Lechia próbuje wzmocnić skrzydła
Lechia Gdańsk
Na prawym skrzydle Lechii praktycznie nie ma konkurencji dla Macieja Makuszewskiego, na drugiej flance wypróbowano rozmaite koncepcje, ale nawet te, które wydawały się na papierze optymalne z Bartłomiejem Pawłowskim, a potem Bruno Nazario - na boisku przynosiły przeciętny efekt. Dlatego w Gdańsku jednym z priorytetów transferowych jest pozyskanie skrzydłowego. Wraca się do nazwisk, które przejawiały się już latem, czyli Tomasza Kupisza, a nawet Sławomira Peszki, czy też do koncepcji sprzed roku, by pozyskać gracza Legii, który nie godzi się z rolą rezerwowego w drużynie mistrzów Polski.
TAK WYGLĄDA JEDENASTKA ROKU 2014. WYBIERZ NAJLEPSZEGO PIŁKARZA. ZAGŁOSUJ TUTAJ
W drugim półroczu 2014 roku Lechia wypróbowała aż 27 zawodników, ale patrząc nie tylko na noty wystawiane przez naszych czytelników do wiodących postaci w zespole ze skrzydłowych należy jedynie Maciej Makuszewski. Piłkarz najpierw wypożyczony na rundę wiosenną, a latem wykupiony z Tereka Grozny stał się niekwestionowanym dominatorem na prawej stronie pomocy.
Jednak w klasowej drużynie, a takie aspiracje wszak mają w Gdańsku, teoretycznie powinno być dwóch równorzędnych piłkarzy na jedną pozycję. Na razie konkurenta dla popularnego "Makiego" nie widać.
Ale jeszcze gorzej jest z lewej stronie boiska. W akcie desperacji żegnając się z Lechią Joaquim Machado wystawił na tej pozycji nawet nominalnego rozgrywającego Stojana Vranjesa, który oczywiście zamiast biegać po skrzydle schodził do środka. Przy słabszej dyspozycji niż wiosną Nikoli Lekovicia, który niezbyt mocno wspierał akcje ofensywne, ta flanka w ataku była mało efektywna.
TAK OCENILIŚCIE PIŁKARZY LECHII W DRUGIM PÓŁROCZU 2014 ROKU
Kończący rundę jako podstawowy lewoskrzydłowy - Bruno Nazario w ostatnim meczu podpadł starszyźnie drużyny, gdyż "zadarł" z Piotrem Wiśniewskim. Jednak przede wszystkim Brazylijczyk gasł z meczu na mecz i w ostatnich występach w niczym już nie przypominał nastolatka, który mógł w pojedynkę ograć Legię na Łazienkowskiej.
Jak meteor przez lewą pomoc przemknął Filip Malbasić. Serb nie dość, że zawodził w ekstraklasie, to nabawił się poważnej kontuzji kolana, a to oznacza, że w Lechii raczej już nie zagra.
PAWŁOWSKI: POTRZEBA PRZYKRĘCENIA ŚRUBY W OKRESIE PRZYGOTOWAWCZYM
Co prawda odgraża się Bartłomiej Pawłowski, że po odpowiednim przepracowaniu okresu przygotowawczego, wróci do formy, w jakiej był choćby wtedy, gdy hiszpańska Malaga latem 2013 roku pozyskiwała go z Widzewa, ale jesień w Gdańsku skrzydłowy miał kiepsko, a od połowy rundy musiał godzić się z rolą rezerwowego, czy grywać w III lidze w drugim zespole biało-zielonych.
Dlatego w Lechii jednym z zimowych priorytetów transferowych jest wzmocnienie skrzydła. Wraca się do nazwisk piłkarzy z zagranicznych lig, które pojawiały się już latem, a także koncepcji przejęcia kolejnego gracza z Legii Warszawa.
WAWRZYNIAK, JEŚLI ZDECYDUJE SIĘ NA WYJAZD Z ROSJI, MOŻE TRAFIĆ DO LECHII
Po przejęciu Lechii przez grupę ETL pojawiły się informacje, że do Gdańska może trafić Sławomir Peszko. Były reprezentacyjny skrzydłowy zdecydował się jednak po nieudanej przygodzie z Parmą wrócić do FC Koeln. Przypomnijmy, że gdy w 2011 roku Peszko trafił do Niemiec, to pół miliona euro na wykupienie piłkarza z Lecha Poznań wyłożył... Franz Josef Wernze. Co więcej nadal ma on duży wpływ na karierę tego gracza.
BĘDZIE PRZEBUDOWA GDAŃSKIEJ DEFENSYWY. WRÓCI DELEU?
Jesień w Bundeslidze Peszko miał przeciętną. Zagrał tylko w 6 meczach ligowych, dodatkowo raz zaprezentował się w Pucharze Niemiec. Łącznie na boisku spędził 223 minuty. Jako że skrzydłowy 19 lutego skończy 30 lat, trudno już mu wróżyć karierę na Zachodzie. Gdy zdecyduje się na powrót do Polski, to naturalnym wyborem będzie klub, w który zainwestował jego wieloletni promotor, czyli Lechia.
Także latem, ale również wcześniej, gdy trenerem biało-zielonych był Michał Probierz, w przymiarkach transferowych pojawiał się Tomasz Kupisz. We wrześniu 2013 roku Chievo Verona wykupiła tego piłkarza za pół miliona euro z Jagiellonii Białystok. Do dzisiaj jednak zawodnik, który ma na koncie 4 występy w reprezentacji Polski, we włoskiej Serie A zagrał tylko raz, przez 28 minut i to w sezonie 2013/14. Co prawda kontrakt z klubem ma ważny aż do 30 czerwca 2017 roku, ale trudno przypuszczać, że coś w jego sytuacji się zmieni.
Dlatego dla Kupisza, który 2 lutego skończy 25 lat, nowym impulsem w karierze może być tylko znalezienie nowego pracodawcy. Gdy wróci do Polski, atrakcyjne wynagrodzenie może zagwarantować mu Lechia. Przypomnijmy, że ten piłkarz grał wspólnie w Jagiellonii m.in. z Makuszewskim. Wówczas obaj wypromowali się do zagranicznych transferów.
Wraca także koncepcja sięgnięcia po skrzydłowego Legii Warszawa, który ostatnio nie ma miejsca w podstawowym składzie. Przed rokiem w takiej sytuacji był Michał Kucharczyk. Jednak nie zdecydował się na odejście do Lechii. Nie tylko został w ekipie mistrza Polski, ale przebił się do podstawowego składu klubowej drużyny oraz do reprezentacyjnych powołań.
Ostatecznie przed rokiem Lechia z Legii przejęła Aleksandra Jagiełło. Jednak ten skrzydłowy nie zaistniał poważniej w pierwszej drużynie i grywał głównie w III-ligowych rezerwach.
Dlatego tym razem propozycja z Gdańska może trafić do Jakuba Koseckiego. 24-latek w ekstraklasie jesienią zagrał 14 razy, w tym 13 w podstawowym składzie, ale w meczach na międzynarodowej arenie z 10 występów tylko trzy rozpoczynał w wyjściowym zestawieniu.
Kosecki przez pół roku grał już w Lechii. Co więcej trafił do biało-zielonych w podobnej sytuacji jak teraz, gdyż w 2012 roku, gdy zaliczyli oni kiepską rundę jesienną. Wówczas skrzydłowy walnie przyczynił się do utrzymania gdańskiej drużyny w ekstraklasie.
Łącznie zagrał w 8 meczach ligowych, zdobył 2 gole i były to jego debiutanckie trafienia w ekstraklasie. Teraz mógłby w Gdańsku pomóc powalczyć o "8", a potem nawet więcej.
Jednak w przypadku tego piłkarza raczej trudno oczekiwać na szybkie decyzje. Legia zapewne żadnego skrzydłowego nie zwolni do czasu wyjaśnienia statusu Michała Żyro. Ten piłkarz miałby zostać sprzedany zimą, ale tylko wówczas, gdy klub otrzyma ofertę na poziomie przekraczający najwyższy transfer z polskiej ligi. Ten należy do Adriana Mierzejewskiego, za którego w 2011 roku turecki Trabzonspor zapłacił Polonii Warszawa 5,3 mln euro.
Kluby sportowe
Opinie (105) ponad 10 zablokowanych
-
2014-12-31 20:59
Tylko nie peszko!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Tylko nie peszko. W jego przypadku nazwisko odzwierciedla poziom; nie powinien nazywać się peszko, ale pechozol......
młody "kosa" był, sprawdził się i jest nadzieja, że utrzyma poziom gry.
i jeszcze janickiego zamieniłbym na jakiegokolwiek piłkarza......- 5 2
-
2014-12-31 20:35
Transfery
Dla mnie najlepszym transferem jest przyjście Krula Wawrzyniaka ja tylko na to czekam nie mogę spać nocami. Jeżeli tu przyjdzie Peszko to niech wezmą jeszcze Marciniaka i zmienią nazwe na FC alkoholicy. "stworzymy młody skład w którym zawodnicy będą się rozwijać" Kosecki - OK, Kupisz i Peszko to żart. Mila to samo. Przyjdzie 20 zawodników zagra maksymalnie 10. 4 będzie miało kontuzję, a z pozostałą 6 rozwiążą kontrakty. Potwierdzone info
- 9 0
-
2014-12-31 19:14
Jeden sprawdzony !
Kosecki !
- 11 3
-
2014-12-31 14:52
Peszko?! (1)
Co to za pomysł? Dobrze pamiętam, że trafił na niemiecką izbę wytrzeźwień? Już po kuracji? Już nie pije, czy pije ukradkiem?
- 7 4
-
2014-12-31 18:14
zaszył się
- 3 1
-
2014-12-31 18:13
Jag, napisał bajeczkę złożoną z pobożnych życzeń ,wierszówka poleciała a kocięta o północy łykają to jak pelikan śledzie
- 4 2
-
2014-12-31 17:50
wszystkim biało-zielonym ,ciepłe pozdrowienia od ciepłych chłopaków z Krakowa .padnijmy sobie chłopcy w ramiona....
- 5 8
-
2014-12-31 17:49
Wszystkiego najlepszego wszystkim kibicom LECHII w nowym roku oglądania dużo bramek w wykonaniu naszej kochanej LECHII .A tym kto Lechii nie szanuje niech ją w d..pe pocałuje .
- 10 5
-
2014-12-31 17:06
Korona Kielce (1)
Oglasza upadlosc.Z I ligi awansuja trzy druzyny.Fajnie jakby jedna z nich byla Chojniczanka.
- 9 7
-
2014-12-31 17:43
Fajnie byłyby derby Pomorza.
- 2 4
-
2014-12-31 17:41
Czyli bez zmian.
Dalej bierzemy piłkarzy niechcianych w macierzystych klubach, wnioski nalezy wyciągnąć z dotychczasowych zakupów.
- 10 0
-
2014-12-31 16:44
peszko nie przyjdzie, to tylko medialny szum i pobożne życzenia, tak sądze
- 4 3
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.