- 1 Lechia. "To ten moment" dla Ferandeza (11 opinii)
- 2 Hiszpan może trafić do Arki. Jest jedno ale (21 opinii)
- 3 Arka współpracuje z SI. Chce budować (15 opinii)
- 4 Hokeiści potrzebują 6 mln na grę w THL (32 opinie)
- 5 Tydzień prawdy dla koszykarzy Arki (11 opinii)
- 6 Hala AWFiS zamknięta. Szukają nowej (77 opinii)
Lechia Gdańsk - Jagiellonia Białystok. Podali sobie ręce. "Prostowanie" wiceprezes
Lechia Gdańsk
Lechia Gdańsk w sobotę, 17 września o godzinie 15 zagra z Jagiellonią Białystok. Do poprawy gry biało-zielonych ma przyczynić się zgoda zawarta między Flavio Paixao i Dusanem Kuciakiem. Panowie mieli sobie podać ręce, a sporna opaska kapitańska na ten jeden mecz trafi do innego zawodnika, zapewne do Macieja Gajosa. Kibice, którzy odwiedzili piłkarzy na treningu, zażądali biegania i walki przez pełne 90 minut. Natomiast Adam Mandziara "prostuje" wiceprezes Agnieszką Syczewską w kwestii sprzedaży klubu. Proces miał nie zostać wstrzymany, ale tylko spowolnił. Konkretów nadal brak.
Relacja LIVE
-
17 września 2022, godz. 15:00
Typowanie wyników
Jak typowano
49% | 135 typowań | LECHIA Gdańsk | |
15% | 40 typowań | REMIS | |
36% | 98 typowań | Jagiellonia Białystok |
Zgoda między Flavio Paixao a Dusanem Kuciakiem
Czy to był czynnik, który zablokował Lechię Gdańsk w ostatnich tygodniach? Po dwóch sierpniowych przegranych Tomasz Kaczmarek pozbawił funkcji kapitana Flavio Paixao, który sprawował ją od lata 2018 roku. Opaskę przejął Dusan Kuciak, a w tabeli ekstraklasy nastąpił spadek na ostatnie miejsce po trzech porażkach i remisie.
Przypomnij sobie, jak głosowali czytelnicy Trojmiasto.pl zapytani o odebranie opaski kapitana Flavio Paixao
Były szkoleniowiec utrzymywał, że jego decyzja poprawi wyniki, choć już wówczas aż 58 procent czytelników uważało, że zabraknie opaski Flavio będzie miało efekt negatywny, a zaledwie 6 procent było przeciwnego zdania.
W ostatnich dniach Flavio i Dusan mieli sobie podać ręce na zgodę, a Maciej Kalkowski postanowił wskazać nowego kapitana. Na razie tylko na jeden mecz.
- Szatnia Lechii jest jedną grupą. Mówię to z pełną odpowiedzialnością. Dużo ze sobą porozmawialiśmy. Wszystkie ręce na pokład. Nie ma podziału. Myślę, że to będzie widać na boisku. Postanowiłem zdjąć trochę presji z Dusana. Jest wielu kapitanów w szatni. O tym, kto otrzyma opaskę, zdecyduję przed meczem z Jagiellonią. W przyszłym tygodniu może zrobimy głosowanie. Niech kapitan będzie zespołu, a nie trenera - zadeklarował szkoleniowiec.
Przeczytaj, co działo się na zamkniętym spotkaniu kibiców z przedstawicielami władz i drużyny Lechii Gdańsk
- Jest to ciężka sytuacja, ale ta szatnia musi trzymać się razem, wyjść na boisko i zgarnąć 3 punkty. To jest nam bardzo potrzebne. Każdy ma tego świadomość, że to musi być ten moment - dodał Rafał Pietrzak.
Nowy trener? Nikt nic nie wie
Maciej Kalkowski poprowadzi Lechię w trzecim meczu, w drugi u siebie, choć początkowo miał być "strażakiem" tylko na jedno spotkanie, potem miał pracować do reprezentacyjnej przerwy, ale w ostatnią niedzielę słyszał jak przewodniczący Rady Nadzorczej Lechii - Adam Mandziara w programie telewizyjnym mówił, że jednak już w tym tygodniu będzie nowy trener.
Dlaczego nowy trener nie przyjedzie do Lechii Gdańsk ze Szwecji?
- Ostatnie 3 tygodnie na pewno nie były dla mnie łatwe. Lechia nie wygrywała i to mnie bardzo martwiło. Staram się oddalić od tego, ale niektóre rzeczy też do mnie dochodzą. Cieszę się, że mogę prowadzić Lechię z Jagiellonią. Liczymy, że to będzie ten dzień, że nastąpi przełamanie i Lechia zdobędzie 3 punkty. Mamy jakiś plan na ten mecz. Wszystko w nogach i głowach piłkarzy. Myślę, że ci co zagrają, zostawią serducho. Co będzie dalej? Zobaczymy. Nie myślę o tym, co będzie w niedzielę, w poniedziałek, choć jestem przygotowany na wszystko - przyznał trener Kalkowski.
I właśnie z tego powodu, że nikt nie wie, kto poprowadzi Lechię na stałe, obecny szkoleniowiec nie wyznaczył też ani nowego kapitana na stałe, ani już nie oddał głosu w tej sprawie drużynie, bo ewentualnie nowy trener może w tej kwestii mieć zupełnie inne zdanie.
Kibice motywowali piłkarzy na treningu
Po czwartkowym wieczornym spotkaniu z przedstawicielami władz klubu i drużyny kibice przyszli również na piątkowy trening. Zaprosił ich zresztą Flavio Paixao.
Jaki pomysł z przeszłości odnośnie wyboru trenera chciała powtórzyć Lechia Gdańsk?
- Cieszę się, że grupa naszych wiernych kibiców przyszła. To była zwykła rozmowa. Naprawdę... Oni przedstawili, jak to widzą, czego od nas wymagają. A wymagają jednej rzeczy - od 1. do 90. minuty mamy biegać i walczyć. To jest najważniejsze. Często mówimy sobie w szatni, że kibice mogą nam wiele rzeczy wybaczyć, ale trzeba zawsze zostawić serducho na boisku. I myślę, że to był taki przekaz. Naprawdę nic się nie działo. To była spokojna, kulturalna rozmowa - relacjonował trener Kalkowski.
Ostatnie takie "motywowanie" miało miejsce w lutym 2021 roku po odpadnięciu Lechii z Pucharu Polski po przegranej z Puszczą Niepołomice 1:3. Przyniosło efekt, gdyż po nim przyszły trzy zwycięstwa z rzędu bez straty gola, w tym dwa na wyjeździe.
Przypomnij sobie, jaki kibice "motywowali" piłkarzy w lutym 2021 roku
- W takiej sytuacji jak teraz ta pewność siebie ucieka. To po prostu widać po nas. W ostatnim meczu ze Śląskiem też nagle coś takiego się stało, że straciliśmy kontrolę i straciliśmy punkty. Dlatego musimy się skupić na tym, by walczyć od 1. do 90. minuty. Mamy umiejętności, co pokazywaliśmy już w niektórych meczach i mamy taką jakość w zespole, że jeśli będziemy walczyć, to będziemy wygrywać - ocenił Pietrzak.
Adam Mandziara "prostuje" Agnieszkę Syczewską
Adam Mandziara, który 28 września ma ustąpić z funkcji przewodniczącego Rady Nadzorczej Lechii Gdańsk, odniósł się do kwestii sprzedaży pakietu przez większościowego akcjonariusza piłkarskiej spółki. "Prostował" czwartkowe wypowiedzi Agnieszki Syczewskiej, wiceprezesa Lechii, która mówiła o zatrzymaniu sprzedaży.
Sprawdź, co zapowiedział Adam Mandziara, a co postanowiła Rada Nadzorcza Lechii Gdańsk?
Według Mandziary ten proces trwa, ale spowolnił. Jednocześnie nastąpiło się od kwot, które były podawane publicznie w kwestii za jaką cenę ewentualna transakcja może dojść do skutku. W tej sprawie, jak i potencjalnych nabywców, nadal brak konkretów.
Zachęty dla kibiców, aby przyszli na stadion
Po tym, gdy na ostatnim meczu frekwencja spadła poniżej 5 tysięcy osób, klub postanowił zachęcić kibiców do odwiedzania Polsat Plus Areny Gdańsk poprzez zniżki. Ci co byli na meczu z Wartą Poznań teraz mogą kupić bilet za 5 złotych. Identyczna oferta jest dla posiadaczy karnetów. Oni mogą to prawo przekazać jednej, dowolnie wybranej przez siebie osobie.
Kto i gdzie ma mocno kopnąć piłkarzy Lechii Gdańsk?
Tradycyjnie bezpłatnie na stadion można dojechać kolejką SKM z dworca Gdańsk Główny. Przewidziano dwa takie kursy na mecz i z powrotem. Natomiast w innych środkach komunikacji publicznej wejściówka na spotkanie piłkarzy nie zwalnia z zakupu biletu na przejazd.
Ci co przyjdą na sobotni mecz mogą zapracować na zniżki dla innych. Lechia obiecuje, że jeśli na spotkaniu z Jagiellonią będzie co najmniej 10 tysięcy kibiców, to na kolejny mecz domowy
z Rakowem Częstochowa obniży ceny biletów dla wszystkich o 15 procent.
Śląsk Wrocław - Lechia Gdańsk 2:1 - przeczytaj relację oraz wystaw oceny piłkarzom i trenerowi
W sobotę kibice mogą również zapisać się na liście potencjalnych dawców szpiku (Fundacja DKMS) lub otrzymać specjalną kartę dawstwa (Fundacja Transplantacja LIVERstrong). Stoiska znajdować się będą za bramkami wejściowymi przy trybunie żółtej.
- 20 lat temu powiedziano mojej mamie, że jeżeli nie znajdzie się dla mnie nowa wątroba, to kwestią kilku godzin będzie moje zejście z tego świata. Zdarzył się cud. Teraz liczba dawców się zmniejsza, a potrzeby są coraz większe - przypomniał Grzegorz Perzyński, który przedstawił się jako były piłkarz, które teraz z powodzeniem startuje w zawodach triathlonowych oraz przede wszystkim jest prezesem fundacji, która szerzy świadomości o transplantologii.
Poznaj historię Grzegorza Perzyńskiego
Kluby sportowe
Wydarzenia
Opinie wybrane
-
2022-09-17 07:01
Szacun i do przodu.
Jak Panowie widzicie żaden prezes, koordynator, Majorkowicz, czy właściciel nie rozwiąże problemów, pozostajecie tylko Wy i My. Szanuję Flavio i Dusana, czy Maćka bo tylko ludzie z charakterem mają swoje zdanie. Na najbardziej doświadczonych jest zawsze większa presja i jak nie zabierają głosu to też są pretensje. Jak sami sobie nie pomożemy to ofiary Mandziary będą tylko stękać.
- 24 15
-
2022-09-17 07:56
Agnieszka Syczewska (3)
Jedno trzeba przyznać. Ma kobieta przysłowiowe jaja. Nie bała się przyjść na spotkanie z kibicami. I nie uciekła z niego jak Żelem.
- 34 13
-
2022-09-17 13:07
Marionetka i figurant dlatego przyszla
- 9 0
-
2022-09-17 12:27
Może to gender?
- 6 0
-
2022-09-17 08:09
szkoda tylko że Mandziara który jak zwykle z tylnego siedzenia zaraz ją wyprostował
i okazała się że ani wiceprezes nie gadala tego co trzeba
czyli czytam tak - przez przypadek powiedziała prawdę która Mandziarze jest nie na rękę- 16 3
-
2022-09-17 07:33
10 tysięcy na dzisiejszym blamażu?? (1)
I wtedy 15% zniżki na kolejną padake?
Widzę że ruszyło się coś w marketingu Lechii. Mają kogoś nowego czy świeżaki?
Dziś jak będzie 5 tysięcy to będzie sukces. Oczywiście jeśli podacie wszystkich uprawnionych do wejścia mimo że nie weszli, jak to zawsze podajecie licząc frekwencję- 30 12
-
2022-09-17 12:37
Frekwencja na każdym meczu mogłaby być nawet 20 tysięczna. Ale jest jeden problem. hołota, bydło, bandyci zasiadający za jedną z bramek!!! Jeśli oni znkną w takiej formie, to po jakimś czasie frekwencja nędzie przyzwita, bo zaczną przychodzić prawdziwi kibice. Z rodzinami.
- 2 8
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.