- 1 Czubak o Arce: Wygrywać i świętować (31 opinii) LIVE!
- 2 Chłań: Lechia w ekstraklasie jeszcze lepsza (46 opinii)
- 3 Wybrzeże liczy na mocny start z Polonią (48 opinii)
- 4 Święto gimnastyki. Ponad 20 krajów (1 opinia)
- 5 Kapić chce i zasłużył, by zostać w Lechii (61 opinii)
- 6 Arka: odwołanie od kartki, kontuzjowani walczą (51 opinii)
Lechia Gdańsk. Sławomir Peszko: Wracam pomóc, nie będę robił głupot
Lechia Gdańsk
- Nie było łatwo przekonać trenera Piotra Stokowca, że zasługuję na kolejną szansę. Muszę uważać, aby nie robić żadnych głupot. Wracam do Lechii Gdańsk nie po to, aby siedzieć sobie w szatni, trenować i zakończyć karierę. Chcę pomóc tej drużynie - zapewnia Sławomir Peszko. Szkoleniowiec biało-zielonych liczy na to, że skrzydłowy, który wiosną karnie opuścił pierwszą drużynę, znów będzie jedną z jej czołowych postaci.
Lechia Gdańsk wznowiła treningi, Ariel Borysiuk odejdzie
Sławomir Peszko: Dokładnie. Jestem z tym klubem prawie 4 lata, związałem się z Gdańskiem i tu planuję swoją przyszłość. Nie planowałem wyjazdu do Krakowa, a kolejna przeprowadzka nie jest mi potrzebna.
Na wypożyczenie trafił pan po zesłaniu do rezerw. Tam z kolei trafił pan, gdy podpadł trenerowi Piotrowi Stokowcowi. Trudno było go namówić na drugą szansę?
Nie mogę nic powiedzieć na ten temat. Nie było łatwo, trener miał swoje argumenty i trzeba było się do nich dostosować. Na szczęście wracam i to nie na jakichś specjalnych warunkach, będę piłkarzem takim jak każdy inny. Będę pracował i walczył o pierwszy skład. Nie wracam do Lechii po to, aby siedzieć sobie w szatni, trenować i zakończyć karierę.
Sławomir Peszko wraca do Lechii, przypomnij sobie dlaczego musiał odejść
Sam trener Stokowiec wypowiedział się ostatnio, że liczy, iż będzie pan jedną z wiodących postaci w zespole.
Gdybym w Wiśle Kraków nie zostawił za sobą dobrego śladu, pewnie trener Stokowiec podjąłby inną decyzję. Nie jest osobą, którą łatwo przekonać, ale moje występy w Krakowie na pewno w tym pomogły. Doszliśmy do porozumienia i wchodzę pomóc tej drużynie. Wiadomo, że z tą "czystą kartą" to nie jest tak do końca, będę uważał, aby nie robić żadnych głupot.
Jakub Arak: Wrócę mocniejszy po kontuzji. Przeczytaj wywiad
Czas spędzony w Wiśle był dla pana udany - 15 meczów, 3 gole, 4 asysty. Kibice w Krakowie szybko pana "kupili"?
W Wiśle przyjęli mnie bardzo dobrze. Pozytywna energia płynęła zarówno z trybun jak i z klubu, choć mieli problemy. Od razu mówiłem, że głównym celem jest dla mnie powrót do Gdańska, ale pomogłem Wiśle na tyle, na ile mogłem.
Sezon skończył pan jednak z kontuzją, złamanym palcem w prawej stopie. Na ile się pan wykurował?
Od złamania minęło pięć tygodni. Kość się zrosła, wracam do treningów, ale jeszcze muszę być ostrożny. Biorę udział w testach szybkościowych, ale jeśli chodzi o zajęcia z piłką, jest jeszcze problem. Będę wprowadzony do nich stopniowo.
Nie kręciła się panu łezka w oku, gdy Lechia zdobywała bez pana Puchar Polski, a potem zapewniła sobie miejsce na podium ekstraklasy?
Nie, ale robiłem, co mogłem żeby pomóc Lechii, choćby dokładając bramkę w wygranym przez Wisłę meczu z Legią Warszawa. Finał Pucharu Polski oglądałem razem z Łukaszem Burligą, z którym byłem w pokoju. On był za Jagiellonią, ja za Lechią, więc było ciekawie. Dociera do mnie, że mogłem mieć kolejne trofeum i by się przydało, ale widocznie tak miało być. Nie wiemy tego, czy Lechii poszłoby lepiej czy gorzej, gdybym został i tego już się nie dowiemy. Teraz jest nowe rozdanie i kolejna szansa na puchar oraz walkę w pierwszej trójce ekstraklasy.
Adam Mandziara zrezygnował, nie będzie prezesem Lechii Gdańsk
Do tego dojdą kwalifikacje do europejskich pucharów. Trener Michał Probierz mawia, że to "pocałunek śmierci".
Trenujemy po to, aby być gotowym nie na październik czy listopada a na pierwszy mecz. Zaczniemy od meczu o Superpuchar Polski. Może to najmniej wartościowe z trofeów, ale na pewno potraktujemy to spotkanie poważnie. Jeśli chodzi o europejskie rozgrywki, gramy cały rok po to, aby w nich grać jak najdłużej, a nie odpadać w pierwszych rundach. Puchary to nie jest dla mnie nowość, ale zawsze są dużym wydarzeniem dla piłkarza. Można się pokazać, choć w moim przypadku transfer raczej wychodzi poza margines. Tak czy inaczej, puchary europejskie to prestiż także dla kibiców i dziennikarzy - wyjazdy zagraniczne, nowe kontakty itd. To także ważna część marketingu.
Na jaki zespół chciałby pan trafić w losowaniu, które odbędzie się 19 czerwca?
Kierunek niemiecki, czyli w tym wypadku Eintracht Frankfurt. Na kogo byśmy nie trafili, będzie ciężko, ale mamy pięć tygodni, aby się na to przygotować. W sparingach zagramy za zespołami, które także będę występować w kwalifikacjach, więc poprzeczkę stawiamy sobie wysoko.
Przeczytaj na kogo może trafić Lechia Gdańsk w eliminacjach Ligi Europy
Do szatni wrócił pan jak do domu?
Tak, bo po pierwsze drużyna nie przeszła jakiejś wielkiej przebudowy, a poza tym odwiedzałem chłopaków kiedy tylko mogłem. Cały czas byliśmy w kontakcie. Fajnie, że wrócił jeszcze Mario Maloca i drużyna została wzmocniona.
W minionym sezonie Lechia unikała szumnych deklaracji. Czy usłyszymy jakieś po udanym sezonie?
Deklaracje pojawią się pewnie z biegiem czasu. Jesteśmy dobrą drużyną. Trzeba grać i łapać falę. Kiedy się zakopiesz, pojawia się gdybanie, rozczarowanie i jeden patrzy się na drugiego. Myślę, że tym razem tak nie będzie.
Plan sparingów Lechii Gdańsk. Sprawdź z kim zagra
Notował:
Kluby sportowe
Opinie (104) ponad 20 zablokowanych
-
2019-06-14 20:22
(4)
Mam nadzieję że się mylę i że chłopak wyciągnął lekcje z całej tej sytuacji. Ale to wyjdzie przy pierwszych nerwowych sytuacjach na boisku....
- 78 14
-
2019-06-14 21:42
(3)
ile razy można mu wierzyć? chyba tylko naiwni uwierzą, że ten stary osioł się zmienił :)
- 12 9
-
2019-06-15 19:28
(2)
A ja chcę przypomnieć, że on w ciągu 2 sezonów, w których zagrał łącznie w 41 meczach otrzymał JEDNĄ czerwoną kartkę i 9 żółtych. Dla porównania Augustyn w ciągu 2 sezonów zagrał w 48 meczach i otrzymał jedną czerwoną (drugą żółtą) oraz 15 żółtych kartek.
- 3 2
-
2019-06-16 11:15
(1)
Porownujesz pomocnika do obrońcy... W sezonie 16/17 otrzymał dwie czerwone kartki. Poza tym chodzi o to w jaki sposób zachowuje się w nerwowych sytuacjach. Jest podatny na zaczepki i wszyscy to wiedzą i będą to wykorzystywać... Także zobaczymy czy popracował nad sobą
- 3 1
-
2019-06-16 11:41
I w następnym sezonie ani jednej. Tam nie było nerwowych sytuacji? Ja wiem, że Peszko łatwo się zapala i robi wtedy głupoty, ale co niektórzy piszą tak jak on by co mecz te czerwone łapał
- 0 1
-
Opinia została zablokowana przez moderatora
-
Opinia została zablokowana przez moderatora
-
Opinia została zablokowana przez moderatora
-
2019-06-16 03:24
Wieśniak
- 12 2
-
2019-06-14 20:12
Czy Sławomir Peszko znów będzie wyróżniającym się piłkarzem Lechii Gdańsk? (10)
tak, jako 1szy wyrozni sie czerwona kartka:/
- 80 136
-
2019-06-15 00:45
Co najmniej (1)
Zadziwiające posunięcie trenera słynącego z jasnych zasad
- 8 6
-
2019-06-15 23:20
A co on może, dostał polecenie od Lewandowskiego
- 1 3
-
2019-06-14 20:43
nudny (1)
jestes nudny
- 16 15
-
Opinia została zablokowana przez moderatora
-
2019-06-15 19:47
Czy slawomir
Dzis po treningu bedzie znow wlukł buty nad ranem z kasyna??
- 5 4
-
2019-06-15 15:41
Peszkin -fun ,,starogardzkiej"
- 6 6
-
2019-06-15 15:00
Zapewne zagra .....
Na 40 %
- 5 5
-
2019-06-15 14:38
ty sie wyrozniasz
skrajną głupotą
- 5 3
-
2019-06-15 12:42
Twoja stara pewnie cała jest czerwona z takim d**ilem!!!
- 4 5
-
Opinia została zablokowana przez moderatora
-
2019-06-15 22:28
będzie będzie zabawa będzie się działo wódy będzie brakowało
- 9 6
-
2019-06-15 22:03
Będzie komu polewać kowale to arka
- 7 8
-
2019-06-15 21:59
Musi być ciężko jak wracają awanturnicy i pijacy
- 12 5
-
2019-06-15 21:33
ulubieniec kibiców
My kibice to kochamy tak dopier...lić.
Najbardziej to swoim .- 10 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.