• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Lechia-Polonia - wstyd

Stanisław Rajewicz
26 marca 2002 (artykuł sprzed 22 lat) 
Lechia-Polonia, która kompromituje się na boiskach III ligi, nie ustaje w staraniach, które także daleko za liniami autowymi ośmieszają ją i całe gdańskie środowisko piłkarskie. Wstyd już wykracza poza Trójmiasto, a czyny pana(ów) działacza(y) doszczętnie zamazały granicę przyzwoitości. "Głos" trafił na ślad sfałszowanej listy zgłoszeń piłkarzy L-P do Wielkopolskiego ZPN. Na szczeblu centralnym takie numery dotąd nie zdarzały się...

- W poniedziałek (wczoraj - przyp.red.) drogą pocztową otrzymaliśmy druk z Gdańska - mówi Kajetan Olszewski z Wydziału Gier WZPN. - Faktycznie Artur Dyszkiewicz, sprawca walkoweru w meczu Lechia-Polonia - Aluminium, został zatwierdzony późnym wieczorem w dniu poprzedzającym spotkanie. Ufamy Pomorskiemu ZPN, więc fakt, że klub nadesłał pismo grubo po terminie, nie jest tak ważny. Faksem można to zrobić w pięć minut, ale zawsze ktoś może powiedzieć, że u nas zabrakło papieru. Wycofamy decyzję o walkowerze.

To jednak interesowało nas w drobnym stopniu. Otóż na liście, którą przygotowano i opieczętowano w gdańskim okręgu w piątek (15 marca) około godziny 21.00, widniało jedno nazwisko, właśnie wspomnianego bramkarza. Są o tym przekonani prezes Henryk Klocek

("Siedziałem w związku do dziesiątej wieczorem, więc chyba wiem po co!") oraz Andrzej Góra. - Przyjmujemy zgłoszenie zawodnika do klubu, lecz ostatecznym odbiorcą dokumentu jest organ prowadzący rozgrywki, w tym przypadku okręg poznański - powiedział dyrektor gdańskiego biura. - Wysłanie pisma do Poznania to obowiązek klubu.

Do stolicy Wielkopolski - dopiero wczoraj - to samo pismo dotarło... bogatsze o cztery nazwiska (Jarosław Bach, Henryk Patyk, Wojciech Sekuła, Piotr Zagórski)! Ktoś wykorzystał fakt, że wolne pola na specjalnym druku nie zostały zakreślone. - Kiedy zadzwoniliśmy do Gdańska i zapytaliśmy o tych pięciu graczy z 15 marca, odpowiedzią było wielkie zaskoczenie
- relacjonował Kajetan Olszewski.

Z pewnością Dyszkiewicz nie rozmnożył się na papierze. Z pewnością nie kłamią Klocek i Góra, którzy nie mieli prawa zatwierdzić dodatkowych graczy. Albowiem nie wyraził na to zgody OSP Lechia. Ba, Patyk i Bach otrzymali wcześniej odcinki zwolnienia do innych klubów? Ich gra w barwach spółki była absolutnie nie do przyjęcia. Mariusz Popielarz, człowiek, który w L-P odpowiada za wszystkie te sprawy, doskonale o tym wiedział.

- Nic nie powiem, zanim nie zobaczę kopii z Poznania
- oznajmił Góra. - Jakie mogą być tego konsekwencje? Panowie, dobrze o tym wiecie. Walkower to pryszcz. Takie numery, jeśli się zdarzają, to chyba w klasie A. U nas to będzie największa afera.

Afera i, niestety, dowód, że są ludzie, którym okręg pozwala sobie grać na nosie aż do absolutnej kompromitacji. Dobry przykład mieliśmy w niedzielę. Gedania zawitała na Traugutta na mecz z rezerwami L-P, aby zastać tam zamknięty obiekt oraz zmarzniętego arbitra z Elbląga. Popielarz, który obiecywał uratować drugi zespół, nikogo nie poinformował i sam nie pofatygował się na stadion. Świadkiem tego był Andrzej Góra. Takie rzeczy dzieją się w centrum milionowej aglomeracji. Piłkarskie jaja, to za mało powiedziane.

Popielarz jest etatowym pracownikiem MOSiR. W świetle dokumentów, które sprawdziliśmy wczoraj w Krajowym Rejestrze Sądowym w Gdyni, jest wiceprezesem SSA Lechia-Polonia. Od 22 marca 2001 roku. Pamiętamy, jak na łamach "DB" wycofywał się z tego, jednak nie istnieje żaden inny dokument, który by to zmienił. W styczniu br. przypomniał o tym Jerzy Borowczak. Były prezes L-P wysłał pismo do KRS, aby wreszcie uwzględniono jego rezygnację, rok temu przyjętą jednogłośnie przez Radę Nadzorczą. Sąd przyjął to do wiadomości, po czym - pod rygorem grzywny! - wysłał pismo do L-P z żądaniem sporządzenia wniosku o nowy wpis do rejestru. Popielarz dotąd tego nie zrobił, ponieważ woli być nieodpowiedzialny. Ale miarka się przebrała.
Głos WybrzeżaStanisław Rajewicz

Opinie (9)

  • Popi cwaniak z Ciebie!

    Osobiście jestem dumny z Mariusza.
    Taki numer jaki wykręcił to tylko na "Victora".
    Ale oczywiście będzie się wypierał, że to nie "On", że o niczym nic nie wie, że to jakaś fatalna pomyłka.
    Przecież nawet nie jest "Prezesem"!
    Taki z Niego skromniś.
    Cały Popielarz!

    • 0 0

  • he he

    Popi nareszcie ruszyłeś dyńką!
    Właściwie nie ma się czemu dziwić, nikt nie pomagał spółce.
    Góra z Klockiem mądzrzyli się w prasie, a tyłka nie ruszyli.
    Więc Popi wziął sprawy w swoje ręce!

    • 0 0

  • http://lechiapolonia.w.interia.pl

    Powstaje ciekawa strona tego śmiesznego zespołu. Warto tam wchodzić będzie ona uaktualniana i rozwijana.
    Szukam ludzi do współpracy w tworzeniu tej strony

    • 0 0

  • miarka się przebrała!

    i z czego się głupkowato cieszycie, zakute łby? z tego, że ten klub i ten człowiek już od dawna kompromitują nasze miasto w całej piłkarskiej polsce? czy wstyd towarzyszący tej drużynie na każdym kroku jest rzeczywiście powodem do radości i poklepywania kogokolwiek po plecach? jebiecie klocka, a gdyby nie ten człowiek, gdyby to działo się w innym regionie polski, to lechia-polonia nawet tygodnia nie zdołałaby przetrwać. dziś istnieje tylko dlatego, iż niektórym wydaje się, że ratuje w polsce honor pomorskiego zpn-u. ale najwyższy czas, żeby działacze związkowi wreszcie się ocknęli, uświadomili sobie pomyłkę podtrzymywania tego tworu przy życiu i raz na zawsze ukręcili mu kark. dość już czytania o żenadzie zwanej lechią-polonią! dość już hańbienia nazwy "lechia" i wycierania sobie nią mordy! oby groźnie brzmiące słowa góry znalazły pokrycie w rzeczywistości, a nie okazały się jedynie następną aferą, za którą absolutnie nikt nie beknął. dość już bezprawia!

    • 0 0

  • Klocek dba o swoje 4 litery:-)

    Co mamy się dziwić Klockowi, że na siłę utrzymuje takie mutanty jak L/P, czy też wychodzi z siebie, aby OSP grała jak najwyżej... Ten koleś po prostu dba o swoją posadę!!! No bo jeśli na Pomorzu z zespołów I,II,III ligowych zostanie tylko Arka to po co ten cały Pomorski Związek:-)))) Polecą na ryj:-)))

    • 0 0

  • ratunku!!!!!!!!!

    działaczyki lechii-poloni i lechii nie rozumieją iż jedynymi osobami które niszczą gdańską piłkę są oni sami jedni czekają na sponsorów frajerów których będzi można skubać a drugim wystarczą nędzne grosze z transferów juniorów.Najśmieszniejsze w całej sprawie jest ich gadanie że w gdańsku nie ma pieniedzy na piłkę nożną,pieniądze są tylko nikt im ich nie da a starczyło by na dwie pierwszoligowe drużyny ale ćuż jak działaczy mamy na poziomie okręgówki to tyle mieć będziemy nara

    • 0 0

  • Brednie

    Klocek wychodzi zsiebie żeby OSP grało jak najwyżej? Rzeczywiście, gra Lechii w A-klasie jest tego dobitnym potwierdzeniem. Każdemu klubowi życze żeby miał takie wsparcie w zwiazku.

    • 0 0

  • Hej starzy kibole a pamiętacie stary kawał o mumii i lechii?

    • 0 0

  • cd

    W kawale było:
    Jest rok hmm 2500 ktoś odkopuje mumie która ożywa i nagle się pyta świszczącym głosem:
    Lechia jeszcze w drugiej lidze?

    Ten kawał krążył jakeś 20 lub 15 lat temu.
    Zobaczcie jak bardzo zeszliśmy na psy!

    Tego się chyba nikt nie spodziewał.

    A to przez kogo? Przez pseudodziałaczy i złodzieji jakich w Lechi było zawsze pełno. Może jak klub się skończy to i oni przyzsaja się do czego innego!!!!!!!!!!!!!!!!

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Relacje LIVE

Najczęściej czytane