Ponad 600 tysięcy złotych musiała zapłacić Lechia w minionym roku za zdobycie jednego punktu. Takie dane przynosi raport ekspertów firmy doradczej EY i spółki Ekstraklasa S.A. Dla porównania, gdy gdańszczanie wrócili pięć lat temu do ekstraklasy, to wartość tej zdobyczy była trzykrotnie niższa. Natomiast w rekordowym - 2011 roku - płacono i 800 tysięcy.
Jak sprawdzić, ile poszczególne kluby płacą za punkt zdobyty w danym sezonie przez drużyny ekstraklasy? Eksperci firmy doradczej EY i spółki Ekstraklasa S.A zestawili ze sobą dwa czynniki. Sumę pieniędzy wypłaconych piłkarzom podzielili przez liczbę zdobytych punktów w lidze oraz w Pucharze Polski.
Lechia pod tym względem najoszczędniejsza była w dwóch pierwszych latach od powrotu do ekstraklasy. W 2008 roku zdobycie punktu kosztowało 214 tysięcy złotych, a rok później jeszcze mniej, gdyż "tylko" 200 tysięcy.
LECHIA TRZECIA W FINANSOWYM RANKINGU EKSTRAKLASYW dwóch kolejnych latach nastąpił wzrost. W 2010 roku zapłacono w Gdańsku za punkt 549 tysięcy, a
w 2011 roku aż 801 tysięcy złotych. W ubiegłym roku tę wartość udało się sprowadzić do 616 tysięcy.
Jak obniżać koszt punktu? Są dwa najprostsze sposoby. Albo zmniejszyć płace, utrzymując jednocześnie poprzednie zdobycze punktowe lub też przy utrzymaniu budżetu płac znaczącą podnieść liczbę zdobywanych punktów.
W polskiej ekstraklasie najchętniej ucieka się do tej pierwszej metody, próbując ograniczyć wydatki na płace piłkarzy. Jak się nieoficjalnie szacuje, w Gdańsku próbuje się zmniejszyć wydatki na drużynę nawet o trzy miliony za sezon, do poziomu około 10 milionów złotych.
Według danych EY i spółki Ekstraklasa S.A Lechia za rok 2012 uplasowała się na 9. miejscu pod względem pieniędzy płaconych za zdobyty punkt. Aż
dwa klubu wydały ponad milion złotych - Legia Warszawa (1,161 mln) i Wisła Kraków (1,025). W czołówce są ponadto: Lech Poznań (908 tysięcy) i Zagłębie (896).
Natomiast na drugim biegunie znalazły się kluby, których punkt kosztował poniżej pół miliona złotych. Najmniej, blisko połowę mniej niż Lechia, zapłacił Piast (314 tysięcy), a gliwicka drużyna w minionym sezonie uplasowała się na 4. miejscu w tabeli. Oszczędny był również Ruch Chorzów, który na ten cel wydał 377 tysięcy.
LECHIA W PIŁKARSKIEJ LIDZE FINANSOWEJ
jag.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
