- 1 Arka na derby po wygraną i awans (178 opinii)
- 2 Lechia nastawia się na wielkie rzeczy (73 opinie)
- 3 Beniaminek za mocny dla Wybrzeża (105 opinii) LIVE!
- 4 Momoa spotkał się z Michalczewskim (58 opinii)
- 5 Ogniwo przegrało, ale zagra o złoto (6 opinii)
- 6 bardzo wysokie wygrane Bałtyku i TLG (23 opinie)
O konsekwencjach naiwności w Wybrzeżu
Energa Wybrzeże - żużel
Leon Madsen w dalszym ciągu jest gotów zrezygnować z większości pieniędzy, które zalega mu GKS Wybrzeże SA. Podobnie jak Robert Miśkowiak, Duńczyk skrytykował Polski Związek Motorowy za to, iż nie zaproszono go do negocjacji przed podjęciem decyzji o odebraniu licencji ubiegającemu się o start w II lidze żużlowej klubowi. - Wszyscy mówią, że jesteśmy zachłanni, ale to nieprawda. Niektórzy patrząc na kwoty w naszych kontraktach, zapominają ile ponosimy wydatków, by móc się ścigać. Zgodziłem się na jazdę, mimo zadłużenia, które nie było regulowane na bieżąco. Jestem jednak gotowy ponieść konsekwencje mojej naiwności - mówi najlepszy zawodnik gdańskiej drużyny w minionym sezonie.
MADSEN GOTOWY NA KOMPROMIS Z WYBRZEŻEM
Warunkowa licencja pierwotnie przyznana stowarzyszeniu GKŻ Wybrzeże wygasła w piątek, wobec braku porozumień klubu z zawodnikami. Przez ostatnie tygodnie przedstawiciele Polskiego Związku Motorowego próbowali wypracować je wraz z działaczami Wybrzeża, ale bez udziału zawodników. Takie postępowanie za pośrednictwem naszego portalu skrytykował Robert Miśkowiak, który wciąż czeka na pieniądze za sezon 2013.
Według nieoficjalnych informacji, jeszcze w trakcie rozmów prowadzonych z gdańskim klubem, żużlowa centrala miała w ogóle nie brać pod uwagę zadłużeń zawodników zagranicznych. Potwierdzeniem tego może być fakt, iż w medialnych wypowiedziach w kontekście walki o licencję, przedstawiciele Wybrzeża nie wymieniali w ostatnim czasie nazwiska Madsena.
WYBRZEŻE BEZ LICENCJI. W GDAŃSKU ZASKOCZENIE I ROZCZAROWANIE
- Podobnie jak w przypadku polskich zawodników, nikt z PZM nie kontaktował się ze mną w sprawie zadłużenia Wybrzeża i ewentualnego dopuszczenia klubu do startów. Chciałbym przypomnieć, że już dawno zgodziłem się wypłatę tylko 40 procent należności, tyle że w jednej racie, bo kto da mi gwarancję, że klub za rok czy dwa znów nie wpadnie w tarapaty finansowe? W sezonie zgodziłem się na jazdę, mimo zadłużenia, które nie było regulowane na bieżąco. Jestem jednak gotowy ponieść konsekwencje mojej naiwności. Tymczasem dochodzą mnie słuchy, że PZM nawet nie omawiał z klubem kwestii spłaty zadłużenia wobec zawodników zagranicznych, a wyłącznie krajowych! To jest chora sytuacja, a najgorsze, że o wszystkim dowiaduję się z mediów - mówi Leon.
ROBERT MIŚKOWIAK: NIKT NIE ZAPROSIŁ NAS DO NEGOCJACJI
Żużlowiec, który był najskuteczniejszym zawodnikiem gdańskiej drużyny w minionym sezonie, nie zgadza się również z opiniami, wedle których zaistniała sytuacja to przede wszystkim wina zawodników. I nie dziwi się tym, którzy walczą o odzyskanie jak największych kwot przysługujących im z tytułu podpisanych kontraktów.
- Ludzie mówią, że żużlowcy są zachłanni, bo podpisują astronomiczne kontrakty, a potem nie chcą iść na ugody. Nie chcę być oceniany w ten sposób, bo tak po prostu nie jest. Ok, te kwoty często robią wrażenie, ale niektórzy zapominają jak kosztownym sportem jest żużel na tym poziomie. W moim przypadku to nie jest tak, że wydam przed sezon na sprzęt 50 czy 100 tys. zł i mam wszystko z głowy - mówi Madsen.
- To są dużo większe koszta, a do tego dochodzi opłacanie na bieżąco mechaników czy podróży. Z tego wszystkiego żużlowcowi musi jeszcze coś zostać. Każdy z nas oprócz bieżących inwestycji na sprzęt, chciałby odłożyć coś na przyszłość. O piłkarzach mówi się, że po zakończeniu kariery mają wyniszczone organizmy. A co powiedzieć można o żużlowcach, którzy regularnie narażają się na złamania kości? - pyta żużlowiec.
Przypomnijmy, że zgodnie z ostatnimi decyzjami PZM Wybrzeże nie pojedzie w tym roku w II lidze. Takie rozwiązanie oznacza, iż klub nie będzie dążył do wypłacenia nawet części zaległych pieniędzy zawodnikom, co było warunkiem otrzymania licencji. Madsen oczywiście nie będzie bezrobotny. W nowym sezonie znów pojedzie w ekstralidze, tym razem w barwach Tarnowa.
Kluby sportowe
Opinie (97) ponad 10 zablokowanych
-
2015-02-24 17:19
(1)
Gks wybrzeze wiernosc jest istotą naszego honoru .opanujcue sie pisząc te brednie wszyscy sa winni tego ze klub upadł ale i tak trzeba byc dobrej mysli .ja wierze ze wystartujemy w tym roku
- 7 5
-
2015-02-24 18:09
nie wszyscy tylko terlecki i krzykacze typu kedzielskiego wdjss
- 6 3
-
2015-02-24 14:26
(1)
Bawi mnie opcja w ankiecie:"Powinni dostać wszystko". Gdyby nie seryjnie przegrywane mecze i odpuszczanie zawodów sponsorów byłoby więcej i widzów na koronie również. Niestety towar "wyprodukowany" przez zawodników się nie sprzedawał. Klub zaryzykował podpisując kontrakty i sądząc,że wyniki będą lepsze.Nie tylko jedna strona jest beeee
- 9 1
-
2015-02-24 15:30
Ale gdyby wygrywali (zdobywali więcej punktów),
to i zapłacić by trzeba było więcej :) Kto tam miał kontrakty amatorskie?
- 1 4
-
2015-02-24 14:04
Nie ma taniego sportu bez względu na dyscyplinę którą się uprawia. A decydując się na karierę żużlową każdy z zawodników wie na co się decyduje i jakie zagrożenia niesie to za sobą. A centuś Leoś to coś chyba kręci. Kilka artykułów tak samo się tłumaczył że nie nik z Wybrzeża się z nim nie kontaktował , coś tu się nie zgadza.
Szkoda jedynie wieloletniej tradycji żużla w Gdańsku i klubu który był niegdyś wielki.- 8 2
-
2015-02-24 12:46
Ten bałagan odbiciem rządu (1)
Bałagan,bałagan,bałagan
- 5 9
-
2015-02-24 12:51
co za czerep
sytuacji wybrzeża są winne plamy na słońcu
- 7 1
-
2015-02-24 12:28
Ty leon melduj za siebie (1)
Co to za nowe praktyki. Mają płacić pracodawcy tyle ile podpisane są umowy. Przez takich Leonów pracodawcy w ciula lecieć będą jeszcze bardziej! Pakuj się Leon! - Takich łamistrajków nam nie potrza !
- 6 7
-
2015-02-24 12:45
A ty skąd się urwałeś z kopalni
- 6 3
-
2015-02-24 10:25
Sport&Show&Biznes
Widać jednoznacznie jakie to "fachury" biorą się za Sport-Biznes.
I dlatego Miasto powinno trzymać się jak najdalej od dosypywania publicznych środków do takiego Show.- 9 5
-
2015-02-24 10:22
PZM i GKSŻ to jakaś popierdółka.
Niech i jedni i drudzy wypowiedzą się jak w końcu wyglądały te negocjacje z zawodnikami, bo z tego co mówią zawodnicy obie organizacje nawet palcem nie kiwnęły w sprawie ugód.
- 15 1
-
2015-02-24 09:21
(2)
Podobno Madsen cały sezon za darmo jeździł i tylko 250 tys. mu zalegają. No to ładnie kłamie albo miał taki słaby kontrakt, hi hi.
- 30 7
-
2015-02-24 09:25
no to odlicz wydatki na kase i mechanikow z tego co mu klub zaplacil (1)
dalej nie kumacie
- 14 9
-
2015-02-24 10:06
kuma to się w gimnazjum gimbusie
- 11 6
-
2015-02-24 09:19
Tylko GKS Wybrzeże. Nigdy nie zginie!!!
- 20 13
-
2015-02-24 09:12
(1)
Złotówy nagle gotowe do rozmów. Za późno hieny.
- 41 30
-
2015-02-24 09:17
madsen to jakiś p........ żart a nie zawodnik
- 18 28
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.