- 1 Lechia dokonała "wymaganych płatności" (92 opinie) LIVE!
- 2 Arka: krok do ekstraklasy, 45-lecie PP (20 opinii) LIVE!
- 3 Arka nie będzie świętować w niedzielę (141 opinii)
- 4 Kibice Legii na KSW? Tajne ważenie (49 opinii)
- 5 Lechia nie dostała licencji, ma ją Arka (261 opinii)
- 6 IV Liga. Jaguar liderem, Bałtyk gubi punkty (5 opinii)
Ile pieniędzy potrzebują żużlowcy Wybrzeża?
16 sierpnia 2013 (artykuł sprzed 10 lat)
Energa Wybrzeże - żużel
Najnowszy artykuł o klubie Energa Wybrzeże - żużel
IMP na żużlu odwołany 5 minut przed startem. Mateusz Tonder na... porodówce
Żużlowcy Renault Zdunek Wybrzeża Gdańsk w niedzielę o godzinie 18:00 meczem z Lokomotivem Daugavpils rozpoczną rundę finałową I ligi. Koszty optymalnych przygotowań jednego zawodnika do sześciu ostatnich spotkań mogą wynieść nawet 40 tysięcy złotych i to przy korzystaniu z jednego silnika. Wariant oszczędnościowy to kwota cztery razy mniejsza. "Czarny" sport wymaga od zawodników kosztownych inwestycji, ale najlepsi muszą serwisować silniki nawet co piętnaście wyścigów, a w trakcie jednego meczu zużywają przynajmniej trzy tylne opony.
Żużlowcy jako reprezentanci sportu motorowego ponoszą wydatki jak żadni inni ligowcy. Inwestycje w motocykle to podstawa dobrego wyniku, a braków w sprzęcie, choć można je łatać na różne sposoby, nie zastąpi nawet najlepsze przygotowanie fizyczne. Niestety, w ostatnim czasie gdańscy zawodnicy, choć zdołali utrzymać pozycję lidera rozgrywek I ligi przed rundą finałową, narzekali w tej materii na spore problemy. Prezes GKS Wybrzeże SA Robert Terlecki przyznał natomiast, iż klub ma wobec nich zaległości.
ŻUŻLOWCY POTRZEBUJĄ GOTÓWKI
Z kolei w zespole rywali gdańskiej drużyny, Lubelskim Węglu KMŻ, w ramach oszczędności zaproponowano żużlowcom obniżenie ich uposażeń nawet o 70 procent! Te sytuacje nie są niestety wyjątkami, a polskie kluby od lat mają problemy z płynnością finansową. Abstrahując jednak oceniania kompetencji polskich działaczy i trudności z jakimi przychodzi im pozyskiwanie sponsorów, postanowiliśmy sprawdzić dlaczego sport żużlowy jest tak kosztowny, że problemy mają nawet najlepsze polskie kluby z blisko 10-milionowymi budżetami?
Na przykładzie gdańskiej drużyny, postanowiliśmy wyliczyć szacunkowe koszty jakie ponoszą zawodnicy, by dokończyć aktualny sezon. W wypadku Renault Zdunek Wybrzeża oznacza to budżet na sześć spotkań, które czerwono-biało-niebiescy mają do rozegrania w rundzie finałowej.
Przed jej rozpoczęciem konieczny jest serwis silnika. W zależności od tego, które z jego elementów wymagają wymiany, koszt może wynieść od 2,5 do 6 tysięcy złotych. Sam tłok lub korbowód to koszt około 1 tysiąca zł. W wypadku wymiany cylindra (silnik żużlowy posiada tylko jeden) taki wydatek może sięgać nawet 3,5 tysiąca zł. Wymieniać trzeba również pierścienie tłokowe i sprężyny zaworowe. Przeglądu jednostki napędowej dokonuje się maksymalnie co 25 wyścigów, ale ci którzy mogą sobie na to pozwolić, robią to po każdych 15 startach. W praktyce oznacza to najczęściej trzy do czterech spotkań, a dochodzą przecież treningi i starty w zawodach pozaligowych.
- Najlepsi nie oszczędzają na serwisach i na częściach. Jeśli mowa o liderach drużyn, najczęściej nie ma znaczenia czy jeżdżą w ekstralidze czy na jej zapleczu. Nie mogą sobie pozwolić, by być przygotowanymi gorzej. Częste serwisy zwiększają prawdopodobieństwo, że uda się uniknąć poważnej awarii, po której silnik nadaje się do kosza. Jednak i tu, nikt nie daje gwarancji. Jeśli ktoś ma pecha, z nowym silnikiem za 25 tysięcy złotych może pożegnać się już po jednym wyścigu. Pieniędzy za niego nikt mu nie zwróci - tłumaczy jeden z mechaników pracujących przy gdańskiej drużynie.
Sporą część budżetu zawodników stanowią tak zwane koszty stałe, na które składają się opony tylne (przynajmniej trzy na mecz, a optymalnie jedna na wyścig), tarcze linki sprzęgłowe (do wymiany co kilka biegów), a także opłata mechaników, dojazd na zawody i ewentualny nocleg). W zależności od tego jaką trasę i jakim środkiem lokomocji ma do pokonania żużlowiec z całym ekwipunkiem i mechanikami, by zameldować się na w określonym miejscu, koszty te wynoszą od 1 do 5 tys. zł.
Stawiając się w roli gdańskiego zawodnika przygotowującego się do sześciu spotkań (ok. 30 wyścigów) rundy finałowej i przy utrzymaniu jednego tylko motocykla (trzeba dysponować przynajmniej dwoma) należy wydać od 11 do 42 tys. zł. Kwota ta nie obejmuje jednak "zapasu" w postaci środków, za które można doinwestować, w wypadku gdy zawodnik uszkodzi motocykl. Kompletna rama to kosz 3 tys. zł, z czego najdroższa jest jej przednia część (1,5 tys. zł) - środkowa i tylna kosztują po około 800 zł.
SZACUNKOWE WYDATKI ŻUŻLOWCA NA 6 OSTATNICH MECZÓW I LIGI
na utrzymanie jednego motocykla i start w około 30 wyścigach
2 przeglądy silnika za 2,5-6 tys. zł 5-12 tys. zł
koszty stałe (6x1-5 tys. zł) 6-30 tys. zł
w sumie 11-42 tys. zł
Typowanie wyników
Jak typowano
97% | 456 typowań | RENAULT ZDUNEK WYBRZEŻE Gdańsk | |
1% | 3 typowania | REMIS | |
2% | 11 typowań | Lokomotiv Daugavpils |