Pięć polskich osad bezpośrednio zakwalifikowało się do półfinałów mistrzostw świata w wioślarstwie. Cztery kolejne szansy na awans do grona 12 najlepszych w swoich konkurencjach szukać będą w repasażach. Z pięcioosobowej ekipy gdańskiej najwięcej podowdów do zadowolenia w Lucernie ma na razie Adam Korol, który w czwórce podwójnej wygrał eliminacje.
Brązowy medalista mistrzostw świata sprzed dwóch lat startuje w Szwajcarii z: Markiem Kolbowiczem, Sławomirem Kruszkowskim i Adamem Bronikowskim. W pierwszym wyścigu na 2000 metrów Polacy triumfowali w czasie 5:56:70. Blisko dwie sekundy później metę osiągnęła Australia, a pięć sekund później przypłynęli Czesi.
Nie udał się inauguracyjny występ naszej ósemce.
Artur Rozalski (AZS AWF Gdańsk) i jego reprezentancyjni partnerzy zajęli dopiero piąte miejsce, przegrywając z Niemcami, USA, W. Brytanią i Kanadą. Szans na awans do półfinału szukać będą w repasażach. Popłyną w nich także: Rafał Smoliński (AZS AWF) z Piotrem Bastą, czwórka bez sternika wagi lekkiej z dwoma akademikami w składzie (Aleksander Dagiel i Robert Urbański), czwórka podwójna kobiet oraz Paweł Rańda (jedynki wagi lekkiej).
Przypomnijmy, że do półfinałów przed czwórką podwójną mężczyzn zakwalifikowali się: mistrzowie olimpijscy, Robert Sycz i Tomasz Kucharski, Iwona Mokronowska i Katarzyna Demiańczuk (wszyscy w dwójkach podwójnych - waga lekka), Agnieszka Tomczak (skiff) oraz Iwona Zygmunt i Aneta Bełka (dwójka bez sterniczki).
jag.
