- 1 Arka znika z nazwy klubu. Nowy herb (21 opinii)
- 2 Kompromisowa data derbów Lechia - Arka (248 opinii)
- 3 Kartkowe tornado Lechii z Polonią (42 opinie) LIVE!
- 4 Skóra o Arce: Zasługujemy na ekstraklasę (34 opinie) LIVE!
- 5 Awans Lechii jeszcze w tym tygodniu? (123 opinie)
- 6 Gedania 1922 o puchar i przełamanie (6 opinii)
Marek Zięba bezbłędnie pokonał Jesiennego Tułacza
W ostatnie dni września, w nocy z soboty na niedzielę odbył się Nocny Rajd na Orientację Jesienny Tułacz. To jedna z najtrudniejszych imprez z cyklu Tułaczy, którego organizatorem jest Wojciech Suchy i Bractwo Przygody Almanak. 32. edycja wydarzenia miała miejsce w gościnnej gminie Sierakowice, bogatej w ciekawe obszary leśne, które stały się areną nocnych zmagań 250 śmiałków.
Na starcie stawili się uczestnicy nie tylko z Trójmiasta, choć było ono najliczniej reprezentowane, ale także z całego województwa pomorskiego a nawet z wielu, często odległych, zakątków Polski. Na uczestników czekało sześć wymagających tras o wysokim stopniu zaawansowania oraz trudności. Nowością była trasa Dog Trekking, na której wystartowało siedem zespołów, każdy obowiązkowo z psem. Zadaniem uczestników było odnalezienie 12 punktów kontrolnych w czasie nie dłuższym niż 6,5 godzin oraz wykonanie dwóch zadań specjalnych z udziałem psów. Najlepszy okazał się zespół LPP Team w składzie: Anna Bakalarska i Krzysztof Łapuć z Gdańska. Oboje znani z udziału w Rodzinnych Grach Parkowych na Orientację, co zapewne nie było bez znaczenia w nocnym tułaniu się po lasach w okolicach Sierakowic.
Początkujący uczestnicy mogli zmierzyć się na trasie TP10 o długości 10 km. 14 punktów kontrolnych trzeba było odnaleźć w czasie 5 godzin. Trasa okazała się łatwiejsza niż na Wakacyjnym Tułaczu w czerwcu, jednakże nie każdy sobie z nią poradził. Na 19 ekip najmniej błędów popełniły dwa zespoły: fizjokoscierzyna.pl w składzie Piotr Budnarowski i Łukasz Jaszewski z Kościerzyny oraz "Zespół" w składzie Piotr Krispin, Mateusz Dopka i Michał Buretta z Gdańska.
Dla bardziej wytrwałych przygotowano dłuższe trasy. Na pierwszej z nich, na dystansie 20 km zadaniem uczestników było odszukanie w terenie 13 punktów kontrolnych (PK) w czasie 8,5 godziny. W tym przypadku trasa również okazała się dość zrównoważona a umiejętności uczestników mocno rozproszone. Spośród 47 załóg z zadaniem najlepiej poradził sobie zespół Cherek DInO Team, reprezentowany przez Roberta i Norberta Cherek z Gdańska, również znanych z Rodzinnych Gier Parkowych na Orientację.
Trasa TP30 rozgrywana na dystansie 30 km tradycyjnie do łatwych nie należała. Start na TP30 to wyzwanie dla najlepszych amatorów orientacji w terenie. Mimo to na starcie tej kategorii stawiło się 14 załóg. Do odnalezienia było 19 punktów kontrolnych, a czas, jaki mieli uczestnicy to 7,5 godziny plus 2 godz. limitu spóźnień (1 pkt karny za każdą minutę spóźnienia). Poza klasyczną mapą topograficzną organizatorzy zafundowali uczestnikom jeden wycinek z tzw. lidar-a oraz dwa punkty azymutowe. Najlepszy okazał się Rafał Bartusch z Gdyni, reprezentujący zespół Statler & Waldorff.
Trasą najdłuższą i w związku z tym najtrudniejszą dla psychiki i wytrzymałości organizmu była trasa TP50. Na dystansie 50 km należało odnaleźć 25 punktów kontrolnych (PK). Zaplanowany czas na pokonanie trasy to 12 godz. limitu podstawowego plus 2 godz. limitu spóźnień, co oznaczało, że uczestnicy musieli poruszać się ze średnią prędkością 5 km/h (non-stop) jednocześnie stale nawigując i szukając PK. Punktualnie o 18:30, w sobotę 29 września na starcie stanęło 23 śmiałków w 14 zespołach, by rywalizować z własnymi słabościami i sprawdzić granice własnych możliwości. Bezbłędnie całą trasą pokonał jedynie Marek Zięba z Gdańska, reprezentujący Grupę Rowerową Trójmiasto (tym razem pieszo).
Ostatnią trasą, na której rywalizowali uczestnicy Jesiennego Tułacza 2018 była trasa rowerowa (TR). Tradycyjnie już była ona oparta na mapie i punktach trasy TP50 z podobnymi utrudnieniami i zadaniami, jakie mieli piechurzy. Dobre przygotowanie trasy przez organizatorów spowodowało, że najlepszy zespół popełnił tylko jeden błąd, potwierdzając tzw. punkt stowarzyszony i wykorzystując częściowo przysługujący mu limit spóźnień. Był to zespół Daleko jeszcze? reprezentowany przez Damiana Lanc z Leśniewa i Grzegorza Kałamejkę z Wejherowa.
Start w Jesiennym Tułaczu zaliczany był do klasyfikacji pucharowej:
-PMnO - Puchar Pieszych Maratonów na Orientację - trasa TP50km
-Liga PRO - Piesze Rajdy na Orientację - trasa TP50km
-OrientLiga - Pomorska Liga Imprez na Orientację - trasy TP50, TP30 i TP25
-Puchar DInO - Puchar Długodystansowych Imprez na Orientację na Pomorzu
Podziękowania:
Organizatorzy gratulują zwycięzcom oraz wszystkim uczestnikom osiągniętego wyniku na jednej z najtrudniejszych imprez na orientację w województwie pomorskim, a nawet w całej Polsce. Dziękujemy uczestnikom za udział i trud włożony w pokonanie tras, dyrekcji Szkoły Podstawowej nr 2 w Sierakowicach za ugoszczenie uczestników, zaś Nadleśnictwu, leśniczym, władzom samorządowym oraz wszystkim instytucjom za pomoc i sprawną współpracę przy organizacji rozpoznawalnego już w całej Polsce wydarzenia.
Impreza zorganizowana została we współpracy ze Stowarzyszeniem Wataha Bydgoszcz, Gminą Sierakowice, Nadleśnictwem Kartuzy oraz Szkołą Podstawową nr 2 w Sierakowicach. Wsparcie zapewnili Sklep Turystyczny Tuttu.pl z Gdańska (CH Manhattan), Kawiarenka Podróżnicza Południk 18 z Gdańska, Wydawnictwo Turystyczne ExpressMap, sieć sklepów dla zwierząt Moby Dick oraz producent karmy dla psów TropiDog.
Patronat medialny objął portal Trojmiasto.pl.
Podsumowanie:
Tułacz organizowany jest trzy razy w roku: na wiosnę, z początkiem lata oraz jesienią. Dwie pierwsze to edycje dzienne, zaś ostatnia - jesienna jest najciekawszą z nich - rozgrywaną w scenerii nocnej. Każda edycja przyciąga kilkaset osób i na każdej wszyscy znajdą trasę odpowiednią do swoich możliwości oraz umiejętności. Stałych bywalców przekonywać nie trzeba, już dawno zaplanowali udział w kolejnych edycjach, a wszystkich jeszcze niezdecydowanych zapraszamy już 30 marca na XXXIII Wiosennego Tułacza, który odbędzie się gdzieś w województwie pomorskim.
Kolejne edycje Tułaczy:
- Wiosenny Tułacz - sobota, 23 marca 2019 (impreza dzienna)
- Wakacyjny Tułacz - sobota, 15 czerwca 2019 (impreza dzienna)
- Jesienny Tułacz - w nocy 5/6 października 2019 (impreza nocna)
Zobacz naszą wideo relację z jednej z poprzednich edycji Jesiennego Tułacza
Nauka orientacji w terenie nie poszła w las.
Organizator:
WWW: Bractwo Przygody Almanak
-aktualności na facebooku AnO Tułacz
Stowarzyszenie Kultury Fizycznej
ul. Przemyska 12a/1
80-180 Gdańsk
Kierownik Rajdu:
Wojciech Suchy
+48 502-76-55-36
almanak@almanak.pl
Zaczynasz swoją przygodę z mapą i kompasem?
-Przeczytaj artykuł o imprezach na orientację od A do Z
Miejsca
Wydarzenia
Opinie (26) 1 zablokowana
-
2018-10-03 20:01
Wow!!
- 1 4
-
2018-10-03 20:16
(5)
Można powiedzieć, że na długich trasach (30, i obu 50tkach) wygrały osoby, które sroce spod ogona nie wypadły... rafał to wyjadacz, maszerujący i precyzyjny, Marek z tego co kojarzę zaawansowany turysta nie tylko po naszym kraju, a Damian organizuje swoją imprezę (byłem raz - polecam) koło Pucka. gratulacje~!
- 9 4
-
2018-10-03 22:22
(1)
Potwierdzam Rav to wyjadacz.
- 1 4
-
2018-10-04 22:16
dziękuję za miłe słowa.
S&W- 2 0
-
2018-10-03 22:43
(1)
Wszedłem poczytać opinie i ... smutny standard - połowa od szyderców i hejterów...
Ludzie. Jesteście żałośni... ruszcie d... i przewietrzcie komórki...- 5 3
-
2018-10-04 08:05
Od tego jest forum
Tu nie jesteś sobą, udajesz kogos. To jak w teatrze
- 1 0
-
2018-10-04 08:39
Cóż nie tylko zwycięzcy
Ten Tułacz był dość mocno obstawiony
PS. kto i po co minusuje te odpowiedzi ?- 2 2
-
2018-10-03 20:27
Brawo Marek! (1)
W końcu dopiąłeś swego!
- 7 5
-
2018-10-03 22:30
@Warszawiak
Ty nawet nie wiesz co to są imprezy na orientację, więc po co w ogóle na siłę zabierasz głos?
- 1 4
-
2018-10-03 21:14
No wyczyn niesamowity (5)
- 3 5
-
2018-10-03 22:03
A po co tej Pani kask na głowie? (4)
- 3 5
-
2018-10-03 22:27
Najwidoczniej ma potrzebę go mieć, a co tobie do tego?
- 2 3
-
2018-10-04 08:03
To niech ma ta potrzebę w domu (1)
A nie takie pajacowanie publiczne.
- 0 4
-
2018-10-04 09:26
@warszawiak, sam jestes pajacem
Niezależnie 9od tego czy sie podpisujesz, czy piszesz anonimowo
- 1 0
-
2018-10-04 08:04
Bo jechała rowerem na trasie rowerowej?
- 2 0
-
2018-10-03 22:40
(3)
Mam wrażenie, że organizator nie ma pojęcia, co oznacza słowo "tułacz".
- 5 5
-
2018-10-04 09:30
Zgadza się, od kiedy stał się inwidualistą i uruchomił swoje zawody. (2)
Kolejne InO na którym wieje komercją.
- 1 5
-
2018-10-04 10:09
Paaaaanie, a kieeeedyś to byyyyyłłoooooo...
- 0 0
-
2018-10-04 12:16
komercją ?
gdzie ? kiedy ?
- 0 0
-
2018-10-04 07:10
od tych Ziębów z Na Wspólnej?
- 1 0
-
2018-10-04 07:22
Fajna impreza :)
Bardzo fajna impreza - ciekawy sposób na sprawdzenie siebie i odpoczynek od cywilizacji :)
Polecam wszystkim :)- 5 2
-
2018-10-04 08:29
gratulacje dla Marka !
śmignął koło mnie na 20-stym kilometrze mimo że sam wolno nie truchtałem.
Zastanawiałem się kiedy przy tym tempie wymięknie.
Nie wymiękł :-)- 9 1
-
2018-10-04 15:17
(2)
Czy ktoś może wie czy i kiedy pojawią się zdjęcia robione podczas imprezy?
- 1 0
-
2018-10-04 15:45
Jeśli się pojawią i ich jakość będzie nadawała się do dodania do artykułu
dodamy kilka jako galerię, a do reszty podepniemy link
- 2 0
-
2018-10-04 16:14
ponoć wkrótce mają być
- 0 0
-
2018-10-06 15:48
Braaawo
Gratulacje dla Papaja i Klimka! Marsz ukończyli! Ani za bardzo z przodu ani z tyłu takze super :)
- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.