W biegi na orientację wciągnął go dziadek, a wyczynowo trenuje je od niecałych czterech lat. W tym czasie zdobył już worek medali w Polsce i zagranicą. Przestawiamy historię Stanisława Drapelli, który jest kolejnym bohaterem cyklu Sport Talent. Poprzednio pisaliśmy o Piotrze Trelii, a 22 sierpnia zaprezentujemy kajakarkę Sarę Święcicką.
Poznaj poprzednich bohaterów cyklu Sport Talent
ma 15 lat i mieszka w Gdańsku. Tu też uczęszcza do XX Liceum Ogólnokształcącego i jest zawodnikiem klubu Harpagan, zajmującego się biegami na orientacje. Tę dyscyplinę uprawia od niespełna 4 lat.
- Moim trenerem jest Radek Piotrowski, który układa mi plany treningowe, prowadzi analizy z zawodów i treningów oraz daje rady i wskazówki na temat dobrego i bezpiecznego trenowania. Najczęściej biegam w okolicy, gdzie mieszkam, aczkolwiek jeżeli mam ćwiczyć biegi z mapą to w różnych lasach i parkach. Trenuję od końcówki 2019 roku, a od dwóch lat należę do Kadry Narodowej Juniorów - mówi nam Stanisław.Jak wspomina nasz bohater, przygodę z biegami na orientację zaczął dzięki swojemu dziadkowi,
Dariuszowi Drapella. W jego pełne zaangażowanie w tę dyscyplinę i zapisanie do klubu odpowiedzialny był także wujek
Dariusz Lemańczyk. To właśnie rodzina jest odpowiedzialna za jego zaangażowanie w biegi na orientacje.
- Moje pierwsze spotkanie z mapą zaliczyłem dzięki dziadkowi. Nie były to jednak biegi na orientację, ale marsze na orientację lub rajdy rowerowe z mapą na orientację. Po kilku takich wypadach bardzo mi się spodobał koncept używania mapy do szukania punktów i zacząłem się rozglądać za innymi rozwiązaniami - mówi nam 15-latek, który swoją przygodę zaczynał od popularnych w Trójmieście imprez, jak "Harpuś" i "Biegi Parkowe".Sprawdź najbliższe imprezy na orientację, które odbędą się w Trójmieście
Co ciekawe, krótko po zapisaniu się do klubu, Stanisław miał okazję wystąpić w Międzywojewódzkich Mistrzostwach Młodzików, a do domu wrócił z brązowym medalem z rywalizacji sztafet. W trakcie swojej przygody z tym sportem,
nasz bohater ma już na koncie wiele sukcesów. Wśród nich są medale na imprezach nie tylko w Polsce, ale i zagranicą.
Największe sukcesy Stanisława Drapelli
- 3. miejsce na Mistrzostwach Europy Młodzików (EYOC) w biegu sztafetowym
- 5. miejsce na Mistrzostwach Europy Młodzików (EYOC) w biegu sprinterskim
- 10. miejsce na Mistrzostwach Europu Młodzików (EYOC) w biegu klasycznym (czerwiec 2023)
- 2. miejsce na Mistrzostwach Europy Centralnej Młodzików (CEYOC) w biegu sprinterskim
- 3. miejsce na Mistrzostwach Europy Centralnej Młodzików (CEYOC) w biegu sztafetowym (przełom marca i kwietnia 2023)
- 1. miejsce na Klubowych Mistrzostwach Polski w biegu średnim (jesień 2022)
- 12 medali na Mistrzostwach Polski/Klubowych Mistrzostwach Polski (7x srebrny medal, 5x brązowy) (medale: MP sprinterskie: 3x srebro (1x 2022, 2x 2023), MP long: 1x srebro (2023), 1x brąz (2022),
MP nocne: 1x brąz (2022); KMP sprint: 1x srebro (2023); KMP long: 2x srebro (1x 2021, 1x 2022), 1x brąz (2023); MP sztafety: 2x brąz (1x 2022, 1x 2023) - wiele miejsc na podium na zawodach międzynarodowych w latach 2021-2023;
By osiągać takie rezultaty niezbędne są odpowiednie treningi.
Stanisław ćwiczy prawie codziennie. W skład jego przygotowań do imprez wchodzą zarówno biegi z mapą oraz swobodne. Ponadto gdańszczanin bierze udział w zgrupowaniach organizowanych przez klub i Kadrę Narodową.
- Raz w tygodniu jest trening z mapą organizowany przez klub Harpagan, a przez resztę dni biegam sam. Moje treningi średnio trwają między 45 a 60 minut. Dodatkowo w okresie zimowym mamy raz w tygodniu treningi ogólno-rozwojowe w hali. W trakcie sezonu czyli od połowy wiosny do połowy jesieni kluby z całej Polski organizują zawody, które odbywają się prawie co weekend. Odkąd jestem w Kadrze Narodowej Juniorów jeżdżę 2-3 razy w roku na kilkudniowe zgrupowania, a także przed każdą imprezą mistrzowską (EYOC, CEYOC, JWOC) na obóz przygotowawczy.
Pomimo napiętego grafiku, nasz bohater nie ma żadnych problemów z nauką. Jak sam przyznaje, wolnego czasu na naukę ma sporo. Poza nią, Stanisław lubi słuchać muzyki, grać na komputerze oraz czytać książki z gatunku fantasy. Ponadto 2-3 razy w roku spędza aktywnie czas z rodziną rodziną na górskich wędrówkach, kajakach i nartach.
- Uczę się dobrze, więc nie mam problemu z łączeniem sportu z nauką. Codziennie biegam około godziny popołudniami po szkole. Więc zostaje sporo czasu na odpoczynek i naukę. Jeśli są wyjazdy weekendowe, dalej w Polskę, część podróży wykorzystuję na naukę - dodaje.
Stanisław mówi nam, że biegi na orientacje lubi przede wszystkim ze względu na możliwość połączenia wysiłku fizycznego i intensywnego myślenia.
- Trzeba być bardzo skupionym na czytaniu mapy i terenu. Jest to o wiele ciekawsze niż samo bieganie ponieważ nie skupiam się aż tak bardzo na zmęczeniu, ale na orientowaniu się gdzie jestem. Dodatkowo nie ma w nich miejsca na nudę. Każde zawody są inne, ponieważ na każdych jest inny teren, inna mapa, inna trasa. Ponadto w orientacji sportowej jest dużo zdrowej rywalizacji, czyli na trasie wszyscy się ścigają, dają z siebie wszystko, za to po biegu z ludźmi, których znam z całej Polski, rozmawiam, żartuje i miło spędzam czas - wyjaśnia.15-latek liczyć może na wsparcie całej rodziny, która nie tylko angażuje się w pomoc finansową, ale także startuje razem ze Stanisławem w zawodach.
- Rodzice w miarę możliwości dowożą na zawody, treningi. Finansują sprzęt i zawody oraz obozy, jeśli nie są pokrywane przez klub. Do klubu Harpagan należy też mój wujek z rodziną. Często jeżdżę na zawody lub wyjazdy klubowe razem z nimi - mówi.Zawodnicy zrzeszeni w klubie Harpagan płacą
roczną składkę w wysokości 450 zł. Te fundusze przeznaczane są na organizację treningów, opłaty startowe, dofinansowanie wyjazdów na zawody i obozy oraz zgrupowania Kadry Narodowej.
- W naszym klubie jest duża pomoc logistyczna. Jeśli ktoś nie ma transportu, zawsze można liczyć że znajdzie się dobra dusza, która przygarnie do samochodu. Klub też z wyprzedzeniem planuje transport, noclegi i organizację wyjazdów - zachwala Stanisław.Osoby, które chciałby zacząć swoją przygodę z tym sportem, muszą zaopatrzyć się w niezbędny sprzęt. W jego skład wchodzą buty z bieżnikiem, kompas na palec i zestaw ubrań do lasu.
To koszt ok. 500 zł. Jednak wraz ze wzrostem zaangażowania w biegi na orientację, wymagania rosną.
- Używam 4 par butów: z bieżnikiem lub z kolcami do biegów leśnych, sprinterskich do startów w mieście lub parku i do treningów. To koszt ponad 1 tys. zł. Chip, który jest niezbędny do biegów mam 1 od początku mojej przygody z biegami. Można go wypożyczyć w klubie. Ubrania biegowe to kolejne kilkaset złotych, ale dzięki byciu klubowiczem mam sporą zniżkę. Z kolei dobry kompas starcza na kilka sezonów, a kosztuje ok. 300 zł - wylicza.
Przed Stanisławem jeszcze wiele startów w tym roku. Młody sportowiec stawia sobie wysoko poprzeczkę, a jego cele i marzenia wybiegają jeszcze dalej w przód.
- W tym roku chciałbym zdobyć złoty medal na Mistrzostwach Polski w biegu middle i nocnym. Z kolei w przyszłym roku chcę zająć miejsce na podium w EYOC. Natomiast moim marzeniem jest dostać się do czołówki mistrzostw świata młodzików (JWOC) oraz mistrzostw świata seniorów (WOC) - kończy.Cykl Trojmiasto.pl Sport Talent
Co drugi wtorek w serwisie sportowym Trojmiasto.pl prezentujemy młodych sportowców z rozmaitych dyscyplin sportowych. Pisząc o ich początkach, treningach, sukcesach, ale i wyrzeczeniach, a także nakładach finansowych, które ponoszą ich rodzice, nie tylko będziemy towarzyszyć w drodze nastolatków na sportowe szczyty, ale również na ich przykładzie zamierzamy przedstawiać realny obraz sportu młodzieżowego.
W naszym zamyśle jest nie tylko cykl, który służy nadaniu rozgłosu i przysporzeniu satysfakcji tym, którzy już mocno zaangażowali się w sport i mają pierwsze osiągnięcia, ale na ich przykładzie chcemy pokazać, jakie aspekty pod uwagę muszą wziąć ci, którzy dopiero zastanawiają się, jaką ewentualnie drogę aktywności fizycznej wybrać dla swojego dziecka.
Oczywiście czekamy na wasze opinie, sygnalizowanie spraw, które w tej kwestii najbardziej was interesują, czy też dyscyplin, o których najbardziej chcielibyście przeczytać. Jesteśmy również otwarci na zgłoszenia kolejnych kandydatów z Trójmiasta, którzy chcieliby zaprezentować się w tym cyklu.
Kontakt mailowy:
sport@trojmiasto.pl z dopiskiem "Sport Talent".
mip.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
