- 1 Lechia po awans, ale bez kibiców (55 opinii) LIVE!
- 2 Lechia w ekstraklasie już w sobotę? (117 opinii)
- 3 Arka odpowiada na kontuzje. "To nie kryzys" (62 opinie)
- 4 Czy Wybrzeże ma pieniądze na juniorów? (135 opinii) LIVE!
- 5 Dramatyczna sytuacja w juniorskiej piłce (23 opinie)
- 6 Jak bardzo Arka skomplikowała sobie życie? (109 opinii)
Pomocnik Lechii ma już dość przerwy
Lechia Gdańsk
Piłkarze Lechii po świąteczno-noworocznej przerwie mają zameldować się w Gdańsku w piątek. Tego samego dnia trener Piotr Nowak wyznaczy zawodników, którzy wezmą udział w sobotnim turnieju halowym Amber Cup w Ergo Arenie. Pierwszego ochotnika już ma. - Prawdę mówiąc od małego więcej grywałem w hali niż na boisku, choć ostatecznie wybrałem to drugie - mówi Michał Chrapek, który odlicza dni do rundy wiosennej. - Przerwa w rozgrywkach pozwoliła mi na "reset" i nie mogę doczekać się ponownej gry - przyznaje pomocnik.
TU KUPISZ BILETY NA AMBER CUP
Michał Chrapek w rundzie jesiennej zaliczył dla Lechii 16 spotkań w ekstraklasie, z czego 12 w wyjściowym składzie. W przeciwieństwie do wielu innych piłkarzy, świąteczno-noworoczny okres spędził bez wyjazdów, na miejscu w Gdańsku.
- Zrobiłem "reset". Ten czas bardzo mi się przydał pod względem psychicznym i fizycznym. Miałem dużo czasu na treningi, bo wszyscy dostaliśmy indywidualne rozpiski. Sylwestra spędziłem na spokojnie, przed telewizorem. Mamy o co walczyć na wiosnę i chcę zacząć ją jak najlepiej. Mam dużo energii i nie mogę się doczekać gry - zapewnia pomocnik.
SPRAWDŹ PLAN ZIMOWYCH PRZYGOTOWAŃ LECHII
Z kolegami z drużyny Michał spotka się ponownie w piątek. Tego samego dnia trener Piotr Nowak wyznaczy zawodników na halowy turniej Amber Cup.
W sobotę o godz. 14 w Ergo Arenie biało-zieloni rozpoczną rywalizację w grupie z reprezentacją Polski w beach soccerze i Chojniczanką. W drugiej zagrają: Śląsk Wrocław, Stomil Olsztyn i zespół agencji menedżerskiej Fabryka Futbolu. Jednego chętnego szkoleniowiec Lechii już ma.
- Każda okazja jest dobra, aby się pokazać. Futsal zawsze mnie kręcił. Prawdę mówiąc od małego więcej grywałem w hali niż na boisku, choć ostatecznie wybrałem to drugie. Mój tata grał w futsal profesjonalnie, więc smykałkę do tego na pewno mam - przyznaje Chrapek.
LECHIA I ARKA NIE MUSZĄ SIĘ OBAWIAĆ O SWOJE MURAWY
Pomocnik gdańskiej drużyny liczy na to, że 2017 rok będzie dla Lechii udany. Przyznaje, że wśród noworocznych życzeń jakie otrzymywał, nie brakowało tych dotyczących zdobycia mistrzostwa Polski.
- Nasze miejsce w tabeli jest takie, że te życzenia musiały się pojawić. Nie będzie łatwo je wypełnić, ale jestem pewien, że ciężko popracujemy. Rok 2016 był dla nas dobry. Tworzyliśmy kolektyw i szybko wychodziliśmy z trudnych sytuacji. Chwała za to trenerowi i pozostałym chłopakom. Oby ten rok był dla nas przynajmniej równie dobry. Mam nadzieję, że na wiosnę pokażemy jeszcze więcej jakości - kończy Michał.
Kluby sportowe
Wydarzenia
Opinie (18) 1 zablokowana
-
2017-01-04 08:27
Szklany piłkarz.
Do piłki kobiecej do dobry jest, chociaż jakaś biodrem mogłaby odrzucić Chrapka na aut!
- 1 1
-
2017-01-06 19:39
Chips
do tarcia chrzanu się nadajesz Chrapku jesteś beznadziejny jak Waldek
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.