• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Mistrzostwa świata SUP. Deszcz i silny wiatr nie popsuły wielkiego święta w Gdyni

Damian Konwent
11 września 2022 (artykuł sprzed 1 roku) 

Mistrzostwa świata SUP przyciągnęły do Gdyni ponad 500 zawodników z 45 krajów. Przez cztery dni rywalizowali w trzech konkurencjach: sprint (180 m), technical (ok. 1,2 km z mijaniem bojek), oraz long distance (16 km) oraz mierzyli się z trudnymi warunkami, bo oprócz słońca były też deszcz i silny wiatr. Mimo to organizatorzy mówią o sukcesie organizacyjnym pierwszego takiego wydarzenia w Polsce i wierzą, że dyscyplina będzie szła w stronę pełnego profesjonalizmu w naszym kraju.





Czy pływałeś kiedyś na SUP?

To były wyjątkowe mistrzostwa świata SUP. Wyjątkowe, bo to Gdynia została wskazana jako organizator zawodów i zarazem czterodniowa stolica tej dyscypliny. Zawitało do niej ponad 500 zawodników z 45 krajów, zatem całe wydarzenie było nie lada wyzwaniem dla organizatorów. Jednak sami przyznają, że temu sprostali.

- Jesteśmy zadowoleni z przebiegu zawodów i całej organizacji. Otrzymaliśmy same pozytywne sygnały. To organizacyjny sukces, dzięki któremu zyskała Gdynia, cały region, a przede wszystkim dyscyplina. Do tej pory SUP kojarzył się z rekreacyjną formą aktywności, której każdy mógł spróbować. Mało kto wiedział, że można się na tym ścigać, a tutaj można było zobaczyć, jak to robią najlepsi na świecie. Kibice chętnie obserwowali to, co działo się tu przez ostatnie dni. Mam nadzieję, że to pozytywnie wpłynie na popularność dyscypliny. Mamy nadzieję, że to będzie szło w dobrym kierunku, bo nasi juniorzy pokazali już, że warto rozwijać ją w naszym kraju - mówi nam Jakub Sitkowski, szef komitetu organizacyjnego mistrzostw i zarazem reprezentant Polskiego Związku Kajakowego.

Zobacz, jak zapowiadaliśmy mistrzostwa świata SUP w Gdyni



SUP - to skrót od "Stand Up Paddle" (wiosłowanie na stojąco) i jest jedną z najszybciej rozwijających się dyscyplin sportów wodnych i nowością na polskim rynku. Uprawiają ją już miliony ludzi na świecie i jest nie tylko formą aktywności fizycznej, rekreacji, ale także posiada akredytację Międzynarodowej Federacji Kajakowej. Do uprawiania tej dyscypliny wystarczy trochę siły w rękach, dobra równowaga i koordynacja oraz najważniejszy element, czyli deska SUP. Składa się ona z trzech elementów: deski, wiosła i linki przymocowanej do nogi.


Radość i satysfakcja są uzasadnione, tym bardziej, że pogoda nie była idealna. Przez dwa dni zawodnicy musieli mierzyć się dodatkowo z ciężkimi warunkami atmosferycznymi.

- Było różnie, bo i świeciło słońce, ale musieliśmy mierzyć się też z deszczem i wiatrem. Jednak i z tym sobie poradziliśmy. Niemal wszystko przebiegło zgodnie z planem poza konkurencją ścigania się na długim dystansie. Musieliśmy przełożyć to o kilka godzin, gdyż w wodzie przybywało ponad 200 osób w jednym momencie. Musieliśmy wyczekać dobry moment, by wszystko odpowiednio zabezpieczyć - wyjaśnia Sitkowski.

Wypożyczalnia desek SUP. Sprawdź, gdzie popływasz w Trójmieście



Rywalizacja na mistrzostwach przebiegła w trzech konkurencjach sprint (180 m), technical (ok. 1,2 km z mijaniem bojek), oraz long distance (16 km) w ramach czterech kategorii wiekowych (juniorzy, open, masters 40+, masters 50+).

W tej pierwszej najlepszy wynik uzyskał Amerykanin Connor Baxter, który do przepłynięcia 180 m w gdyńskiej Marinie potrzebował nieco ponad 44 sekund. Poniżej 50 sekund zeszli także kolejni na podium: Francuz Noic Garioud (46.333) i Włoch Claudio Nika (47.587).

Sprawdź, gdzie w Trójmieście można spróbować swoich sił w SUP



Z kolei w konkurencji technicznej na 1,2 km najlepiej poradził sobie Francuz Clement Colmas, który potrzebował do tego 5:26.238. Drugi był Hiszpan Aaron Sanchez (5:29.075), a trzeci - Portugalczyk Luis Ramos (6:04.933)

Naturalnie jeszcze więcej czasu było potrzeba do pokonania 16 km na długim dystansie. Tutaj najlepszy okazał się Australijczyk Michael Both, który na mecie zameldował się z wynikiem 1:34:31.77. Za jego plecami znaleźli się: Francuzi Titouan Puyo (1:35:25.71) i Clement Colmas (1:38:43.71).

Wydarzenia

Opinie (11)

Wszystkie opinie

  • kilka desek było ale te pozostałe wyglądały jak mniejsze kajaki i dlaczego wszyscy takie smutne miny mieli

    • 3 4

  • Opinia wyróżniona

    Cieszyć się trzeba było z jednego że nie zablokowali znowu centrum Gdyni i nie grali głośnej muzyki 3 dni:) (3)

    Oby więcej takich imprez które nie zabijają mieszkańców Gdyni. Taki sport to polecam!

    • 21 6

    • a ja polecam trochę się wyluzowac, bo inne sporty tez istnieja .

      A oskarżenia o zabójstwo, to juz temat dla terapeuty

      • 2 2

    • Sfrustrowany pirat drogowy wypisał swoje wypociny ,miasto jest dla ludzi a nie dla blachosmrodów

      • 3 2

    • Zablokowali basen Zaruskiego na dwa dni

      .

      • 0 3

  • Opinia wyróżniona

    Szkoda że we wrześniu

    Wielka szkoda, że impreza nie odbyła się latem. Dzięki temu byłaby lepsza promocja miasta i SUPów, a w tej pogodzie to smutek

    • 16 4

  • Obca agentura przestała rządzic w Polsce i prosze jak sie powodzi. (1)

    Iga, koszykarze, siatkarze....brawo! Lewandowski....czekamy na udane mistrzostwa świata :) Dzieje sie.

    • 10 16

    • Dziwne, przecież PIS nadal u władzy...

      • 7 5

  • Znowu

    tyle pary poszło w gwizdek.

    • 1 2

  • Sport dla emerytów.

    • 1 11

  • Następnym razem proponuję zawody zrobić w listopadzie.

    • 3 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Relacje LIVE

Najczęściej czytane