Lechia myśli już o zimowym oknie transferowym. Klub podpisał umowę o współpracy ze Skonto Ryga, która przewiduje m.in. wymianę piłkarzy, a do Gdańska zaproszono kilkunastu zawodników z niższych lig na testy. Dwóch z nich będzie mogło trenować z Młodą Ekstraklasą, a kolejny ma szansę na zajęcia z pierwszą drużyną. Przed piątkowym meczem z Ruchem w Chorzowie największym zmartwieniem jest kontuzja Arkadiusza Mysony
.
Mateusz Witomski ma zastać sprawdzony w Lechii. 21-letni napastnik Nielby Wągrowiec mierzy zaledwie 171 centymetrów, nie jest też łowcą bramkę, gdyż w poprzednim i obecnie trwającym sezonie w II lidze strzelił po dwa gole.
W Gdańsku chciałoby się również zaprezentować dwóch piłkarzy z Niemiec
Patrick Nowakowski i
Geworg Arustamian. Póki co gra kontrola dla kandydatów na biało-zielonych odbyła się tylko w krajowym zestawieniu. Przyjechali piłkarze, których na boiskach niższych klas ligowych wypatrzyli skauci Lechii:
Rafał Kaczmarczyk i
Roman Kaczorek.
Po spotkaniu zdecydowano, że treningi z drużyną Młodej Ekstraklasy mogą podjąć pomocnicy
Adrian Korzeniewski ze Startu Nidzica oraz
Piotr Zieliński z Wisły II Płock. Obaj grę w piłkę przy ul. Traugutta chcą łączyć ze studiami w Gdańsku.
Ponadto Lechia zacieśnia kontakty ze Skonto. Latem za 200 tysięcy euro wykupiono z Rygi
Ivansa Lukjanovsa i
Sergejsa Kożansa. W ostatnich dniach podpisano z łotewskim klubem oficjalny dokument o
"wzajemnej współpracy i wielopłaszczyznowej wymianie doświadczeń z zakresu piłki nożnej".
-
W ten sposób zamierzamy tworzyć nowe możliwości doskonalenia kwalifikacji i umiejętności zawodników oraz trenerów naszego klubu. W Skonto pracują Holendrzy, Brazylijczycy, opiekunem pierwszego zespołu jest Anglik Paul Ashworth, a drużyna co roku rywalizuje w pucharach europejskich – podkreśla
Maciej Turnowiecki, prezes Lechii.
Dla 14-krotnego mistrz oraz 7-krotnego zdobywcy Pucharu Łotwy umowa to otwarcie na... zachód. -
Program wymiany doświadczeń ma umożliwić lepsze wykorzystanie zasobów i kompetencji fachowej kadry obydwu klubów. Współpracujemy z wieloma firmami piłkarskimi z Ukrainy, Litwy, Rosji czy Gruzji. Zależało nam kontrahencie w Polsce, bo chcieliśmy otworzyć się na zachód. Lechia to klub z dużym potencjałem, kibicami, już niedługo arena piłkarskich mistrzostw Europy - wylicza członek zarządu FC Skonto,
Antanas Sakavickas.
Już w piątek Lechię czeka mecz z Ruchem w Chorzowie. Do pełni zdrowia wrócili pauzujący w ostatniej kolejce Lukjanovs i
Maciej Rogalski. Z drużyną trenuje także a także Kożans, który urazu nabawił się na inaugurację Młodej Ekstraklasy. Większe pole manewru wśród stoperów przyda się
Tomaszowi Kafarskiego w związku z kontuzją Mysony.
Lewy obrońca ma problemy ze stawem skokowym. Wszystko wskazuje na to, że opuści co najmniej dwa mecze ligowe. Na jego pozycji był ostatnio sprawdzany pomocnik
Marcin Kaczmarek, a w poprzednim sezonie byli tam przesuwani stoperzy
Peter Ćvirik bądź
Hubert Wołąkiewicz.
jag.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
