• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Niemcy, Austria, Chorwacja

jag.
2 grudnia 2007 (artykuł sprzed 16 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Koniec polskiego Euro 2008
Wyniki losowania będą różnie komentowane. Ale tak naprawdę dla kogo było ono dobre, dla kogo mniej, zdecydują swoją grą w czerwcu przyszłego roku na boiskach Austrii i Szwajcarii piłkarze. Wyniki losowania będą różnie komentowane. Ale tak naprawdę dla kogo było ono dobre, dla kogo mniej, zdecydują swoją grą w czerwcu przyszłego roku na boiskach Austrii i Szwajcarii piłkarze.
Z Niemcami, Austrią i Chorwacją w grupie B zagrają polscy piłkarze w finałach mistrzostw Europy 2008 roku. Biało-czerwoni wystąpią kolejno przeciwko tym rywalom: 8 czerwca w Klagenfurcie, 12 czerwca w Wiedniu i 16 czerwca w Klagenfurcie. Początek wszystkich spotkań o godzinie 20.45.
Losowanie, które odbyło się dziś w Lucernie, trzeba uznać za sprzyjające, gdyż grupy C i D wydają się być zdecydowanie silniejsze, a A co najmniej podobna do naszej.


Po raz pierwszy przeżywaliśmy tego typu emocje. Polski piłkarzom udało się awansować do Euro numer trzynaście. Przez eliminacje przebiło się również trzynaście innych federacji, a Austria i Szwajcaria mają miejsce jako gospodarze. Po raz drugi mistrzostwa zorganizują dwa kraje. W 2000 roku były to Holandia i Belgia. Przyszłoroczne finały mają toczyć się pod hasłem "Dajcie nam emocje".

Przed losowaniem w Lucernie Szwajcarię rozstawiono do grupy A i zarezerwowano jej mecz otwarcia (7 czerwca w Bazylei) oraz Austrię do grupy B. Pozostałe drużyny podzielono na cztery koszyki na podstawie wyników uzyskanych w dwóch poprzednich eliminacjach i turniejach mistrzostw kontynentu. W pierwszym były Holandia i Grecja. Najpierw losowano między nimi, przydzielając im pierwsze pozycje - odpowiednio - w grupie C i D.

Następnie losowano z pozostałych koszyków, w kolejności czwarty, trzeci i drugi. Po wyciągnięciu karteczki z danym zespołem, losowano do niej numer startowy, który decydował o terminie i rywalach w grach grupowych.

Koszyk numer cztery, w którym była Polska, losował Theodoros Zagorakis. Kapitan mistrzów Europy z poprzednich finałów miał łaskawą rękę dla biało-czerwonych. Przydzielił ich do Austrii, która wydaje się być najsłabszą drużyną wśród rozstawionych. Potem otrzymaliśmy numer cztery, co oznaczało, że z gospodarzami zmierzymy się 12 czerwca w Wiedniu. Ta reprezentacja również debiutuje w Euro. Sześć razy grała w finałach mistrzostw świata, ale z sukcesami bardzo dawno (trzecie miejsce 1954, czwarte 1934). Z Austriakami graliśmy dotychczas siedem razy, czterokrotnie wygrywając, trzykrotnie przegrywając (bilans bramek 17:16). Ostatnie mecze odbyły się w ramach eliminacji do mundialu 2006 roku. W Wiedniu wygraliśmy 3:1, a w Chorzowie 3:2.

Najmniej sprzyjający los mieliśmy z trzeciego koszyka. Na inaugurację Euro, 8 czerwca w Klagenfurcie przyjdzie nam się zmierzyć z Niemcami (w zamian można było trafić na Rumunię, Hiszpanię, Portugalię). Rywal ten (5. miejsce w rankingu FIFA) nie wymaga bliższego przedstawiania. To trzykrotny mistrz świata (1954, 1974 i 1990) i trzykrotny mistrz Europy (1972, 1980 i 1996). W piętnastu meczach z Niemcami nigdy nie wygraliśmy, a tylko cztery udało się zremisować (bilans bramkowy 7:27). W siedmiu ostatnich grach strzeliliśmy zaledwie jednego gola (Zbigniew Boniek w 1980 roku w przegranym meczu we Frankfurcie nad Menem 1:3). Najbardziej pamiętna porażka miała miejsce w 1974 roku (0:1), gdyż zamknęła drogę "Orłom Górskiego" do finału mistrzostw świata. W ubiegłym roku, również na niemieckich boiskach przegraliśmy w mundialu 0:1, tracąc gola w doliczonym czasie gry (Neuville).

Z drugiego koszyka mogły być Włochy, Szwecja, Czechy lub Chorwacja. 16 czerwca w Klagenfurcie zagramy z tą ostatnią reprezentacją (10. miejsce w rankingu FIFA) i oby to był mecz na wagę awansu do ćwierćfinału Euro (z każdej grupy dalej pójdą po dwa najlepsze zespoły). Od 1990 roku, kiedy ta nacja włączyła się do rozgrywek piłkarskich, udało jej się dwukrotnie awansować do finałów mistrzostw Europy (1996 i 2004) i trzykrotnie do mistrzostw świata (1998, 2002 i 2006). Największy sukces odniosła na Mundialu 1998 - brązowy medal. Bilans mamy niekorzystny (dwie przegrane, remis, wygrana, bramki 3:6), ale w dwóch ostatnich meczach nie straciliśmy z nimi gola. W ubiegłym roku, tuż przed mundialem w Niemczech wygraliśmy w Wolfsburgu 1:0 po golu Euzebiusza Smolarka.

Pozostałe grupy Euro 2008:

A: Szwajcaria, Czechy, Portugalia, Turcja.
C: Holandia, Włochy, Rumunia, Francja.
D: Grecja, Szwecja, Hiszpania, Rosja.

Przypomnijmy, że Euro 2008 rozegrane zostanie w ośmiu miastach. Pierwszy mecz zaplanowano 7 czerwca w Bazylei Szwajcaria - Czechy, a finał odbędzie się 29 czerwca w Wiedniu. Tytułu broni Grecja, która trzy lata temu wygrała finał w Portugalii z gospodarzami 1:0.

Terminarz Euro 2008:

grupa A
7 czerwca, sobota
Bazylea: Szwajcaria - Czechy (godz. 18.00)
Genewa: Portugalia - Turcja (20.45)

11 czerwca, środa
Genewa: Czechy - Portugalia (18.00)
Bazylea: Szwajcaria - Turcja (20.45)

15 czerwca, niedziela
Bazylea: Szwajcaria - Portugalia (20.45)
Genewa: Turcja - Czechy (20.45)

grupa B
8 czerwca, niedziela
Wiedeń: Austria - Chorwacja (18.00)
Klagenfurt: Niemcy - Polska (20.45)

12 czerwca, czwartek
Klagenfurt: Chorwacja - Niemcy (18.00)
Wiedeń: Austria - Polska (20.45)

18 czerwca, poniedziałek
Wiedeń: Austria - Niemcy (20.45)
Klagenfurt: Polska - Chorwacja (20.45)


grupa C
9 czerwca, poniedziałek
Zurych: Rumunia - Francja (18.00)
Berno: Holandia - Włochy (20.45)

13 czerwca, piątek
Zurych: Włochy - Rumunia (18.00)
Berno: Holandia - Francja (20.45)

17 czerwca, wtorek
Zurych: Francja - Włochy (20.45)
Berno: Holandia - Rumunia (20.45)

grupa D
10 czerwca, wtorek
Innsbruck: Hiszpania - Rosja (18.00)
Salzburg: Grecja - Szwecja (20.45)

14 czerwca, sobota
Innsbruck: Szwecja - Hiszpania (18.00)
Salzburg: Grecja - Rosja (20.45)

18 czerwca, środa
Salzburg: Grecja - Hiszpania (20.45)
Innsbruck: Rosja - Szwecja (20.45)

ćwierćfinały
19 czerwca, czwartek
Bazylea: 1) A1 - B2 (20.45)

20 czerwca, piątek
Wiedeń: 2) B1 - A2 (20.45)

21 czerwca, sobota
Bazylea: 3) C1 - D2 (20.45)

22 czerwca, niedziela
Wiedeń: 4) D1 - C2 (20.45)

półfinały
25 czerwca, środa
Bazylea: zwyc. ćwierćfinału 1 - zwyc. ćwierćfinału 2 (20.45)

26 czerwca, czwartek
Wiedeń: zwyc. ćwierćfinału 3 - zwyc. ćwierćfinału 4 (20.45)

finał
29 czerwca, niedziela, Wiedeń (20.45)
jag.

Opinie (27) 5 zablokowanych

  • I znowu

    Niemcy strzelą nam w doliczonym czasie, he he.

    • 0 0

  • To są mistrzostwa Europy, na których przeważnie nie ma łatwych. Są rywale silni i bardzo silni. Zawsze mogło być gorzej. Mam nadzieje, że powalczymy. Nawet jeśli odpadniemy w pierwszej fazie grupowej, to ważne żeby pkazać dobry football i już teraz budować drużynę na EURO 2012.

    • 0 0

  • W tych druzynach nie ma czarnych w skladzie

    wiec mozna je nazwac druzynami europejskimi.
    W grupie D chyba tez powinno byc ok, choc ciezko zaliczyc Grecje do europy, bo to takie samie papudraki jak czarni.

    • 0 0

  • przeciez u frycow graja dwaj tacy niezdecydowani trzeba wyslac j. milewskiego niech z nimi "pogada" po naszemu i zalatwi wyjscie z grupy.

    • 0 0

  • BŁAGAM WSZYSTKICH O POMOC!!!!

    Czy ktos potrafi wskazac jakiegos dobrego psychiatre dla Panów: Jana Tomaszewskiego i Zbigniewa Bońka?

    Objawy choroby: wsciekla zawisc i jad ktora pluja na Benhakera.

    • 0 0

  • Podpisuję się pod tym co kolega wyżej napisał. Panowie Boniek i Tomaszewski mają jakieś problemy ze sobą. Ich zachowanie bardzo mnie dziwi, ostatnio przeczytałem wypowiedź pana Bońka jeszcze z przed losowania grup i powiedział, że wyjście z grupy będzie cudem. A była to reakcja na wypowiedź trenera Beenhakera, który powiedział, że jedziemy na Euro po zwycięstwo. Niech zawiść nie przysłoni Wam oczu. Oby wreszcie Polska osiągneła sukces na miarę medalu podczas wielkiej imprezy i żeby to było coś większego niż brąz na MŚ i wtedy każdy z naszych reprezentantów będzie mógł powiedzieć panu Bońkowi co o nim myśli. Jakbym sam taki sukces osiągnął to najpierw bym powiedział do pana Zbyszka" Halo Halo co Pan osiągnął" ... .
    Pozdrawiam

    • 0 0

  • wolne miasto gdansk z niemcami

    Tradycja zobowiazuje.
    Rudolf Hess, naszym wzorem jest!!!!!
    Do boju Niemcy!

    • 0 0

  • dlatego wole Arke

    niz pewien klub z Gdanska, na ktorego trybunach roi sie od niemieckich swin...

    • 0 0

  • hmmmm

    Wydaje mi się że pod okiem Leosia możemy być niespodzianką w tej grupie,jakoś mi się wydaje że chyba będzie dobrze.Jedno co mnie martwi to kibice Austrii.......oni nienawidzą Polaków.Pamiętam że na ostatnim meczu obu reprezentacji strasznie gwizdali w czasie naszego hymnu.

    • 0 0

  • My kibice Lechii Gdańsk, zawsze wierni Polsce. Dokopiemy szwabom na boisku i na ulicy.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Relacje LIVE

Najczęściej czytane