- 1 Arka na derby po wygraną i awans (57 opinii)
- 2 Momoa spotkał się z Michalczewskim (58 opinii)
- 3 IV Liga. Bałtyk z rekordowym zwycięstwem (13 opinii)
- 4 Lechia dostała licencję, ale i karę (96 opinii)
- 5 Lechia nastawia się na wielkie rzeczy (13 opinii)
- 6 Nowy silnik i chęć zwycięstwa żużlowców (52 opinie) LIVE!
Pieszczek przyjedzie na mecz Wybrzeża z Włoch
Energa Wybrzeże - żużel
Prawie 3 tys. kilometrów - z Gdańska do Terenzano i z powrotem będzie musiał pokonać Krystian Pieszczek przed zaplanowanym na 4 maja meczem Renault Zdunek Wybrzeże z Włókniarzem Częstochowa. Żużlowiec dzień wcześniej powalczy we Włoszech o awans do cyklu indywidualnych mistrzostw świata juniorów. - Czeka mnie długa podróż, ale mam stworzone na tyle komfortowe warunki, że nie ma mowy, aby odbiła się na mojej dyspozycji w meczu - zapewnia młodzieżowiec.
Krystian Pieszczek przed starem obecnego sezonu założył sobie, że w tym roku uda mu się wywalczyć awans do cyklu indywidualnych mistrzostw świata juniorów. W dwóch poprzednich latach swoją przygodę kończył już na etapie krajowych eliminacji, ale teraz przebrnął je bez najmniejszych problemów.
PIESZCZEK NAJLEPSZY W POLSKICH ELIMINACJACH IMŚJ
"Krycha" podczas polskiego finału w Ostrowie Wielkopolskim triumfował tracąc tylko punkt i to w ostatnim biegu, gdy był już pewny awansu. Został tym samym jednym z sześciu biało-czerwonych, którzy powalczą o udział w finałowym cyklu podczas turniejów eliminacyjnych w Stralsund, Terenzano i Leicester.
Zawodnika gdańskiego klubu przydzielono do startu we Włoszech, gdzie pojedzie razem z Szymonem Woźniakiem z Polonii Bydgoszcz. Do Niemiec pojadą Kacper Gomólski z Grupy Azoty Unii Tarnów i Piotr Pawlicki z Fogo Unii Leszno, a w Wielkiej Brytanii wystartują Adrian Gała (Start Gniezno) i Adrian Cyfer (Stal Gorzów Wlkp.).
Zawody w Terenzano zaplanowano na 3 maja na godzinę 21. Oznacza to, iż Pieszczek zaraz po zakończeniu turnieju będzie musiał błyskawicznie ruszać w podróż powrotną do Gdańska. 4 maja o godzinie 19 Wybrzeże rozegra bowiem na własnym torze mecz z Kantor Online Włókniarzem Częstochowa.
Do pokonania gdański junior będzie miał ok. 1400 kilometrów, a jego dyspozycja w meczu z częstochowianami może być kluczowa. Pieszczek był najlepiej punktującym zawodnikiem Wybrzeża podczas inauguracji sezonu na własnym torze, gdy sensacyjnie udało się pokonać Unibax Toruń.
- Do Terenzano mam kawał drogi, a więc będzie to spore wyzwanie. Jestem jednak na nie gotowy. Z moim teamem wiemy co chcemy w tym roku osiągnąć, a więc poczyniliśmy odpowiednie kroki, aby takie sytuacje nie stanowiły problemu - mówi nam 18-latek.
Pieszczek przed sezonem zainwestował w nowego busa, dzięki któremu będzie mógł zabrać ze sobą motocykle w obie strony, a zarazem nie będzie miał problemów z odpoczynkiem.
- Nowy środek transportu został urządzony w ten sposób, aby warunki podróży był jak najbardziej komfortowe. Dzięki temu nie ma najmniejszego zagrożenia, że do Gdańska przyjadę na mecz zmęczony czy niewyspany. W drodze do Włoch mogę skupić się wyłącznie na walce o awans finałowego cyklu. Z Terenzano uzyska go pięciu najlepszych zawodników i liczę na to, że znajdę się w tym gronie - przekonuje Krystian.
- Nawet gdybyśmy chcieli, z powodu startu Krystiana nie moglibyśmy przełożyć meczu z Włókniarzem. I tak jesteśmy jednak przekonani, że zawodnik i jego team poradzą sobie z tym wyzwaniem logistycznym. Należy jednak pamiętać, że jeśli zawody w Terenzano na przykład z powodu opadów zostaną rozegrane dzień później, bo taki jest termin rezerwowy, wówczas nasz mecz zostanie automatycznie przełożony na inny termin - mówi menedżer Renault Zdunek Wybrzeża Andrzej Terecki
Jeśli gdański wychowanek uzyska awans, powalczy o tytuł Indywidualnego Mistrza Świata w trzech turniejach finałowych. Na pierwszy z nich wróci wówczas do Włoch, tym razem udając się do Lonigo gdzie 19 lipca nastąpi inauguracja cyklu. Kolejne zawody dobędą się 17 sierpnia w Ostrowie Wielkopolskim i 4 października w czeskich Pardubicach.
Terminarz IMŚJ 2014:
3 maja runda kwalifikacyjna Stralsund (Niemcy)
3 maja runda kwalifikacyjna Terenzano (Włochy)
10 maja ruda kwalifikacyjna Leicester (W. Brytania)
19 lipca I runda finałowa Lonigo (Włochy)
17 sierpnia II runda finałowa Ostrów Wielkopolski
14 października III runda finałowa Pardubice (Czechy)
Typowanie wyników
Jak typowano
82% | 409 typowań | RENAULT ZDUNEK WYBRZEŻE Gdańsk | |
1% | 6 typowań | REMIS | |
17% | 83 typowania | Kantor Online Włókniarz Częstochowa |
Kluby sportowe
Opinie (47) 6 zablokowanych
-
2014-04-25 09:01
Totalna głupota (1)
Przed 8 rano w niedziele jest samolot z Triestu (40 km od Terenzano) do Monachium. A po 11 jest samolot z Monachium do Gdańska. Jaki sens jest jechać 17 godzin? jak można być w 4 godziny? Niech motocykle se jadą, ale jedna stłuczka, jedno zdarzenie, korek i Pieszczek nie dojedzie.
Czy ktoś z was wyspał się kiedyś w samochodzie?- 33 0
-
2014-04-25 19:33
Koszta wujek, koszta.
- 0 5
-
2014-04-25 17:18
Nowy bus Pieszczka widziany w warsztacie Gdańsk Lipce.
- 4 2
-
2014-04-24 22:17
Nie lubie Cieslaka! (4)
Zadumany w sobie bufor ! I jeszcze jest falszywy !
- 27 4
-
2014-04-25 03:53
a co znasz go? (1)
Mirek przestań pieprzyć. kolejny debilny komentarz tego gościa
- 3 3
-
2014-04-25 12:28
Spaj !
Deblny korektor sie odzywa . Zawsze te swoje durne sprostowania nie na temat ! Zobacz stare zdjecia matole ,to sam zobaczysz ze byl rudy !
- 3 3
-
2014-04-24 22:28
Pewnie zanim wyłusiał był rudy :) (1)
- 18 0
-
2014-04-24 22:52
Bo byl !
Naprawde !
- 12 0
-
2014-04-25 11:02
phii tez mi cos...nasz marcel szymko tez ma zawsze komplet
- 11 4
-
2014-04-25 10:38
kildeman
wczoraj przywiozl komplet...w anglii..szkoda ze go u nas nie ma..
- 5 8
-
2014-04-25 10:03
Trzeba wyraznie napisać,
że jest to prywatny bus zaw.Krystiana Pieszczka.
- 9 3
-
2014-04-25 09:10
To Fiat Jumper dobry Koreańczyk z Chin na podzespołach Egipskich sprowadzonych z Konga przez Wietnamskich przewoźników korzystających z usług Filipińskich fachowców.
- 8 4
-
2014-04-25 08:52
szymko bedzie jechał az 6 razy w meczu (0,0,0,0,0,0) ;))) wesoły jest marcel
- 5 11
-
2014-04-25 08:32
Pamiętam mecze gdy Zenon Plech jeżdził z Anglii i cały stadion wpatrywał się czy zdąży. Drużyny wychodziły do prezentacji gdy merc taxi wjeżdzał na stadion i wszyscy z ulgą krzyczeli "jeeeest!". Wtedy park maszyn był na widoku, zaraz za bandą.
- 18 0
-
2014-04-24 22:54
w Terenzano lubi padać
- 7 3
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.