- 1 Co za mecz koszykarzy Arki. 233 punkty (32 opinie)
- 2 Tu Lechia potrzebuje wzmocnień (40 opinii)
- 3 Arka nie chce strzelać karnych z Lechem (27 opinii)
- 4 Debiut trójmiejskiej załogi w rajdzie Dakar (11 opinii)
- 5 Arka znów otrzyma pieniądze od miasta (71 opinii)
- 6 Jakiego juniora ma pozyskać Wybrzeże? (60 opinii)
Vistal zamiast w Gdyni zagra we... Francji
Piłkarki ręczne Vistalu będą musiały rywalizować o awans do 1/8 finału Challenge Cup wyłącznie we Francji. Ze względów ekonomicznych klub zrezygnował z prawa gry z Union Mios Biganos-Begles w połowie listopada w Gdyni. Tym samym uda się zaoszczędzić około 50 tysięcy złotych. Mimo dwóch wyjazdowych spotkań, nie zmienił się cel sportowy na europejskie puchary. Podopieczne Jensa Steffensena mają awansować do finału w tych rozgrywkach.
Vistal po zajęciu czwartego miejsca w minionym sezonie w PGNiG Superligi mógł zgłosić się jedynie do Challenge Cup, od którego 4 lata temu zaczynał przygodę z europejskimi pucharami. W sezonie 2009/10 gdynianki osiągnęły w tych rozgrywkach półfinał. Natomiast w ostatnich latach grały bez sukcesy w bardziej cenionej klubowej rywalizacji na kontynencie - eliminacjach Ligi Mistrzów, Pucharze Zdobywców Pucharów i Pucharze EHF.
- Podtrzymujemy przedsezonowy cel. Drużyna ma awansować do finału Challenge Cup, mimo że dwa pierwsze mecze rozegramy na wyjeździe. Przed rokiem w podobnej sytuacji był zespół KSS Kielce, a mimo to zdołał przebić się do następnej rundy - ocenia Tadeusz Paszkowski, dyrektor gdyńskiego klubu.
SPRAWDŹ - JAKIE CELE PRZED SEZONEM POSTAWIONO VISTALOWI GDYNIA?
Zgodnie z terminarzem Vistal w trzeciej rundzie Challenge Cup miał grać pierwsze spotkanie z Union Mios Biganos-Begles na wyjeździe, a tydzień później ugościć francuską drużynę w Gdyni. Ostatecznie kluby porozumiały się, aby dwukrotnie zagrać na terenie Union Mios Biganos-Begles.
- Zgodziliśmy się na takie rozwiązanie, gdyż dostaliśmy bardzo dobrą ofertę pod względem finansowym. Strona francuska zapłaci za organizację obu spotkań oraz pokryje kosztu naszego pobytu i przelotów w obie strony. Z Gdańska polecimy do Kopenhagi, stamtąd do Paryża, a następnie do Bordeaux. Grać mamy ma dwóch różnych halach, oddalonych od siebie 120 kilometrów - zdradza nam dyrektor Paszkowski.
Według naszych obliczeń, gdyby klub z własnej kasy musiał zapłacić za pobyt we Francji, a potem pokryć koszty organizacji meczu rewanżowego w Gdyni, zapłaciłby około 50 tysięcy złotych. Tyle pieniędzy uda się zaoszczędzić, grając oba spotkania na wyjeździe.
Przypomnijmy, że Union Mios Biganos-Begles to zdobywca Challenge Cup z 2011 roku. Wówczas w barwach tej drużyny grała m.in. Ines Khouildi, od tego sezonu rozgrywająca Vistalu.
W lutym tego roku, w walce o ćwierćfinał tych rozgrywek francuska drużyna została wyeliminowana przez KSS Kielce, choć dwukrotnie grała u siebie. Pierwsze spotkanie przegrała 30:40, a w drugim triumfowała 35:31.
W bieżącym sezonie do Challenge Cup zgłosiło się 25 drużyn. Siedem rozstawionych zakwalifikowano do 1/8 finału. Pozostałe, w tym Vistal, który jest jedyną polską drużyną w tych rozgrywkach, muszą zagrać w trzeciej rundzie.
VISTAL W CHALLENGE CUP OD TRZECIEJ RUNDY
Typowanie wyników
Jak typowano
8% | 35 typowań | Union Mios Biganos-Begles | |
1% | 5 typowań | REMIS | |
91% | 382 typowania | VISTAL Gdynia |
Jak typowano
16% | 67 typowań | Union Mios Biganos-Begles | |
1% | 3 typowania | REMIS | |
83% | 341 typowań | VISTAL Gdynia |
Kluby sportowe
Opinie (10)
-
2013-10-10 11:54
to i Vistal nie ma kasy? (1)
czyli w Gdyni w sporcie żaden klub nie ma
- 9 1
-
2013-10-10 15:49
Za to w Gdańsku i Sopocie kąpią się kluby w kasie buahaha. Czyt.: Ogniwo, Spójnia, Wybrzeże itd.
- 2 5
-
2013-10-10 11:56
Jak to w Gdyni...
trzeba mierzyć siły na zamiary a nie liczyć na rywali, że wszystko opłacą
- 6 2
-
2013-10-10 13:13
(2)
kabaret
niech grają wszystkie mecze na wyjeździe,
w końcu to gdyńska świecka tradycja
(vel. arka)- 5 9
-
2013-10-10 15:45
(1)
Typowy niedoedukowany jełop. Czy Arka gra wszystkie mecze na wyjeździe?
- 4 6
-
2013-10-10 15:48
w Gdyni gra na stadionie Bałtyku;
u siebie conajwyżej może pograć w tenisa i pobiegać z górki- 6 4
-
2013-10-10 22:32
do Sopot zajmij sie swoim podworkiem od Arki i Gdyni won
- 2 3
-
2013-10-11 00:19
Zmieniając temat
W sobotę (12.10) o godzinie 12:00 na HW-S gdańskiej AWFiS odbędzie się mecz w ramach 1 kolejki II ligi piłki ręcznej Kobiet. Łączpol AWFiS Gdańsk podejmie UKS Vambresię Worwo Wąbrzeźno.
Ponadto w zmaganiach o awans do I ligi wezmą udział Vistal II Gdynia, UKS PCM Budowlanka Garczyn, MKS Truso Elbląg i UKS Drwęca Nowar Lubicz. Niestety nie wystartują w rozgrywkach zespoły z Giżycka i Łomży.- 6 2
-
2013-10-11 07:31
Śmieszne (1)
Drużyna ma awansować do finału Challenge Cup - mówi działacz który zgadza się na 2 mecze na wyjeździe, gdy nawet małe dziecko wie jak ważny jest atut własnego parkietu.
A zamiast szumnych zapowiedzi powinien powiedzieć:
SZKODA KASY NA PUCHARY- 1 2
-
2013-10-11 10:05
lepszy wygra i na wyjeździe, a słabszy moźe przegrać i u siebie.
Jeżeli będą słabsi mają darmowy sparing.
Jeżeli będą lepsi zaoszczędzili 50 tys na dalsze rozgrywki
skoro można zaoszczędzić ok. 50 tys nie ma co się zastanawiać - do finałów droga daleka i jeszcze zdążą wydać pieniądze o ile wygają - Kielce w zeszłym roku pograły w pucharach i nie wystartowały w kolejnym sezonie w lidze. Zagłębie i MKS też śmigało autobusami bo taniej niż samolotami - czyli też dwa razy oglądają wydaną złotówkę, a przy propozycji dwumeczu za friko raczej by nie wybrzydzali.- 4 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.