• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Padają jak muchy...

8 sierpnia 2001 (artykuł sprzed 22 lat) 
Kluby piłkarskie w Gdańsku nie mają lekko. Zimą pisaliśmy o bankructwie V-ligowego Potoku i wymuszonej przeprowadzce MRKS do Żukowa na tym samym szczeblu. Równocześnie B-klasowa Olivia nie miała gdzie grać. W tak wielkim mieście kluby, zamiast się mnożyć, upadają...

Coraz częściej słyszeliśmy, iż następna do odstrzału jest Gedania. Nawet nowy prezes KKS, Zdzisław Stankiewicz, ujawnił na łamach "Głosu", że interesuje go tylko młodzież. Mówiło się, iż na terenie klubu (centrum miasta!) powstanie szkoła społeczna, m.in. z klasą o profilu piłki nożnej. Notabene juniorzy Gedanii spadli z ligi Pomorze, więc i w tej kwesti jest marnie. W niedzielę, na inaugurację IV ligi, zespół przegrał w Redzie aż 1:4, co nie zdarzyło mu się od ponad dwóch lat. Czyli coś jest na rzeczy. Tym bardziej, że dopiero wstawiennictwo pracownika Urzędu Marszałkowskiego sprawiło, iż Pomorski ZPN dopuścił Gedanię do rozgrywek. Klub bowiem zalegał z płatnościami i nie był w stanie uregulować ich natychmiast, toteż ratował się szantażem - że nie wpuści na swoje boisko uczestników igrzysk polonijnych. Ostatecznie wpuścił i uczynił to za darmo. Pięć meczów po 800 zł to sporo. A trzeba pamiętać, że murawa przy Kościuszki przeszła renowację, refundowaną przez UKFiT. Trawa wygląda nieźle, ale nadmiar chwastów trochę dziwi...

- Do normalnego funkcjonowania potrzebujemy 6000 zł miesięcznie - mówi Krzysztof Szyłański, prezes sekcji pn, człowiek, który w pojedynkę utrzymuje ją na powierzchni. - To nie jest dużo. Koszty zresztą zmniejszymy. OPEC - bez względu, czy grzeje czy nie - żąda 900 zł, więc założymy ogrzewanie elektryczne. Gdyby każdy mój kumpel-dyrektor dawał na klub po 100 zł, mielibyśmy dostatek, jednak na rynku panuje cholerny kryzys. Trzeba zwalniać ludzi, więc jak tu sponsorować sport. Jednak nie po to zaangażowałem się, aby się poddać. Z drużyny seniorów nie zrezygnujemy, bo to zawsze wizytówka klubu. W poprzednim sezonie wyżej w hierarchii gdańskich jedenastek stała tylko Lechia-Polonia! Teraz tak dobrze nie będzie, ale utrzymamy się w IV lidze.

W czerwcu było 4. miejsce, lecz od tamtej pory odeszli: bramkarz Dariusz Gładyś, młodzieżowcy z Malborka, Michał Krotowski i Piotr Wilk oraz najlepszy strzelec, Marek Szutowicz (Unia Tczew). Zrezygnował trener Jacek Starczewski. Od marca nie otrzymywał skromnej pensji (500 zł). Nie ma też pochłoniętego biznesem Dariusza Zarębskiego, nie tak dawno czołowej postaci w zespole i jego darczyńcy, bo dyrektor Naty fundował połowę premii za zwycięstwo wynoszącej 600 zł.

W tych okolicznościach przejął gedanistów dobrze znany Edward Budziwojski. Ściągnął kilku chłopaków z FC Sopot, również syna, Piotra. - Umówiłem się z prezesem na rundę jesienną. Sytuacja jest taka, że nic tylko zakasać rękawy i wziąć się do roboty.

Życzymy powodzenia.

star.



Głos Wybrzeża

Opinie (1)

  • Życzymy powodzenia!

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Relacje LIVE

Najczęściej czytane