Polska środkowa Zuzanna Efimienko oraz serbska przyjmująca Brizitka Molnar z Atomu Trefla dostały powołania do kadr narodowych na pierwsze turnieje World Grand Prix siatkarek. Kolejne dwie nowe zawodniczki zespołu mistrza Polski: Amerykanka Kimberly Hill i Holenderka Judith Pietersen wciąż czekają na ogłoszenie składu swoich reprezentacji.
KADRA SIATKAREK BEZ IZABELI BEŁCIKZuzanna Efimienko jest jedyną zawodniczką Atomu Trefla w kadrze Polski. Do drużyny nie załapały się bowiem przebywające na zgrupowaniach kadry
Izabela Bełcik oraz
Justyna Łukasik, która niedawno występowała z reprezentacją B na Uniwersjadzie w Kazaniu.
BIAŁO-CZERWONE PRZEGRAŁY WALKĘ O BRĄZW weekend reprezentacja Polski siatkarek wybrała się do Niemiec, aby z tamtejszą drużyną narodową rozegrać cztery mecze kontrolne. Efimienko grała w dwóch z nich, a Polki w tym czasie zaliczyły zwycięstwo i porażkę. W dwóch pozostały starciach biało-czerwone wygrywały. Prosto z Niemiec Polki udały się do Brazylii, gdzie w dniach 2-4 sierpnia zagrają w pierwszym turnieju World Grand Prix - kolejno z gospodarzem, USA i Rosją. Następnie wrócą do kraju, aby pomiędzy 9 a 11 sierpnia zagrać w Płocku z Kazachstanem, Niemcami i Japonią. Na koniec zmagań Polki zmierzą się w Chinach z Serbią, gospodarzem i Argentyną (16-18 sierpnia).
Podczas ostatniego turnieju Efimienko po drugiej strony siatki może spotkać
Brizitkę Molnar. Serbska przyjmująca dostała powołanie do kadry narodowej kosztem
Sanji Malagurski. Konkurencja na jej pozycji jest jednak w reprezentacji Serbii bardzo mocna i o regularne występy może być trudno. Podczas ostatniego, podwójnego starcia kadry z Bułgarią, Molnar raz wychodziła w podstawowym składzie (3:0 dla Serbii) raz z ławki (3:1) i łącznie zdobyła 7 punktów.
Serbki, poza ostatnim turniejem w Chinach, zagrają także z zespołami Dominikany (gospodarz), Portoryko, Czech oraz u siebie z USA, Holandią i Algierią.
Efimienko może również trafić podczas pierwszego turnieju na kolejną nową koleżankę klubową
Kimberly Hill. Amerykanki nie wiedzą jednak w jakim składzie wystąpią w Brazylii. Podczas ostatnich meczów z Japonią Hill pokazała się z dobrej strony zdobywając w trzech wygranych starciach 30 punktów.
Na decyzję w sprawie powołania czeka również Holenderka
Judith Pietersen. Ostatnio, w przegranym 1:3 sparingu z Włoszkami, była najskuteczniejszą siatkarką swojej kadry - 14 punktów. Holenderki w najbliższy weekend zmierzą się w Makau z Chinami, Kubą i Bułgarią.
Drużyny cyklu World Grand Prix, podczas poszczególnych turniejów, będą zbierały punkty do jednej, zbiorczej tabeli. W finale, który odbędzie się 28 sierpnia - 1 września w Japonii, zagra pięć najlepszych zespołów plus gospodarz. Jeśli Japonki zajmą którąś z pierwszych pięciu pozycji, pozwolą wejść do finału szóstej drużynie.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
