Piłkarki ręczne BGPA Mińsk wygrały w Elblągu Hypernova Cup. Mistrzynie Białorusi zgromadziły tyle samo punktów ile miał miejscowy Start, ale wygrały z zespołem Jerzego Ringwelskiego bezpośredni mecz 36:27.
Trzecie miejsce zajęła Nata AZS AWF Gdańsk, a czwarte - holenderski Omni Hellas.
Kibice, którzy pofatygowali się do hali przy ul. Kościuszki, obejrzeli kawałek dobrego szczypiorniaka. Możliwość gry była szczególnie ważna dla Naty. Gdańszczanki nie będą występowały w lidze do połowy kwietnia, a ponadto do Elbląga nie mogły przyjechać aż cztery zawodniczki z podstawowego składu. Dla
Jerzego Cieplińskiego otworzył się wspaniały poligon doświadczalny. Szanse otrzymała m.in.
Monika Puczek. Leworęczna rozgrywająca, która po raz pierwszy zagrała w tym sezonie, nie występowała przez pełne 60 minut, ale za te fragmenty, w których pojawiała się na parkiecie, zasługiwała na pochwałę.
- Najlepszym dowodem na to, że "Czarna" wraca do formy jest wyróżnienie, które otrzymała dla najlepszej gdańskiej zawodniczki - podkreśla
Piotr Sibiga, kierownik Naty AZS AWF.
Zresztą w Hypernova Cup wyróżnienia dla najlepszych w zespołach, o których decydowali trenerzy, najwyraźniej miały stanowić nagrodę za pracę wykonaną podczas... rehabilitacji i być motywacją do dalszej pracy treningowej. W miejscowych szeregach wyróżniono
Urszulę Lipską, która w tym roku też więcej się leczyła niż grała.
Kończąc wątek wyróżnień, nagroda dla najlepszej bramkarki dostała się w ręce
Natalii Charłamowej (Start), a tytuł królowej snajperek z dorobkiem 30 bramek zdobyła
Natalia Artiemienko. Zawodniczka obdarzona taką łatwością rzutową przydałaby się z pewnością w przyszłym sezonie w... Elblągu. Póki co punktowała dla Białorusinek i to tak dobrze, że BGPA odniósł dwa zwycięstwa, a nie udał mu się tylko mecz z Holenderkami.
Końcowa tabela: 1. BGPA 4 punkty, 2. Start 4, 3. Nata 2, 4. Omni 2.
Wyniki wybrzeżowych drużyn: Nata - Omni 27:26, Start - BGPA 27:36, Start - Nata 22:18, Nata - Mińsk 25:30, Start - Omni 23:19.