- 1 Momoa spotkał się z Michalczewskim (57 opinii)
- 2 Neptun gotowy już na derby. A ty? (94 opinie)
- 3 Lechia dostała licencję, ale i karę (85 opinii)
- 4 Nowy silnik i chęć zwycięstwa żużlowców (43 opinie) LIVE!
- 5 Sędzia z finału MŚ 2022 wraca na derby (49 opinii)
- 6 Ogniwo o finał, Arka może pomóc (3 opinie)
Piłkarsko najgorsza jesień od 2008 roku
Lechia Gdańsk
Takie paradoksy możliwe są chyba tylko w polskim futbolu. Piłkarze Lechii zanotowali najsłabszą jesień od powrotu do ekstraklasy, ale pod względem finansowym klub odnotował spory... zysk! Sprzedaż biletów i karnetów w porównaniu z poprzednim stadionem wzrosła 2,5 raza, z tytułu transmisji telewizyjnych gdańszczanie zarobili dodatkowo ponad 4 miliony złotych, a dystrybucja gadżetów i pamiątek klubowych to zarobek rzędu 2 milionów złotych
.Tak słabiej jesieni na boisku biało-zieloni nie mieli nawet w 2008 roku, gdy jako beniaminek przystąpili do skonsumowania awansu, który samodzielnie klub wywalczył dokładnie po 20 latach. Ówcześni podopieczni Jacka Zielińskiego w 17 meczach zdobyli o punkt więcej niż obecna ekipa prowadzona przez 13 kolejek przez Tomasza Kafarskiego oraz w czterech ostatnich grach przez Rafała Ulatowskiego. Tamten zespół był też o wiele bardziej skuteczny od obecnego, ale też tracił znacznie więcej bramek.
Ten bilans to dla władz klubu powinna być przestroga, gdyż w sezonie 2008/09 Lechia utrzymanie w elicie zapewniła sobie dopiero w ostatniej kolejce, wygrywając z Piastem w Gliwicach. Ponadto w poprzednich latach nawet, gdy zespół był wysoko w tabeli po jesieni to na ogół wiosnę miał słabszą niż pierwszą rundę. -Musimy mieć nadzieje, że teraz będzie odwrotnie. Pod względem piłkarskim na pewno mamy lepszy zespół niż trzy lata temu - zapewnia Piotr Wiśniewski, jedyny piłkarz, który pozostał w Lechii z sezonu 2008/09. To też świadczy o skali przeobrażeń kadrowych, które dokonały się wśród biało-zielonych.
Lechia jesienią w ekstraklasie od powrotu do ekstraklasy:
kolejno sezon mecze zwycięstwa remisy przegrane bramki punkty miejsce
2008/09 17 5 3 9 15:26 18 XI zobacz całą tabelę
2009/10 17 7 5 5 18:15 26 VI zobacz całą tabelę
2010/11 15 7 2 6 22:18 23 VI zobacz całą tabelę
2011/12 17 4 5 8 8:15 17 XII zobacz całą tabelę
Na razie kiepskie wyniki sportowe Lechii nie przełożyły się na dochody klubu, a wręcz odwrotnie. Gdańszczanie sporo zarobili na przenosinach z obiektu przy ul. Traugutta na PGE Arenę oraz dzięki dochodom z praw telewizyjnych.
Przejście z obiektu o pojemności niewiele ponad 12 tysięcy na nowoczesny 40-tysięcznik sprawił, że frekwencja na meczach znacznie wzrosła. Początkowo kibice przychodzili również z ciekawości, aby zobaczyć nowy stadion. Dlatego słaba gra odcisnęła negatywne piętno na liczbie widzów dopiero w końcówce rundy.
Mimo to średnia na meczach ligowych wyniosła 18,3 tysiąca, a klub zanotował znaczny wzrost wpływów ze sprzedaży karnetów i biletów. Lechia nie chce zdradzić ile dokładnie zarobiła z tego tytułu, ale można przyjąć, że jest na dobrej drodze, aby zrealizować przedsezonowy cel. Wówczas założono, że 2 miliony złotych, które zarabiano na Traugutta wzrośnie do 7 milionów złotych na PGE Arenie -Przychody z tego tytułu są około 2,5 razy większe niż w analogicznym okresie poprzedniego sezonu - przyznaje Błażej Jenek, dyrektor generalny Lechii i prezes spółki Lechia-Operator, która zarządza stadionem.
Wejście na nowy stadion rozszerzyło też bazę kibicowską Lechii. Więcej osób chcących zobaczyć PGE Arenę to i lepsza sprzedaż gadżetów i pamiątek klubowych, na którą klub ma wyłączność. -Jeszcze niedawno z tego tytułu zarabialiśmy 500 tysięcy złotych. Teraz to dochodu już rzędu dwóch milionów złotych - zdradza nam Maciej Turnowiecki, prezes gdańskiego klubu.
Kolejny duży zastrzyk pieniędzy pochodzi z tytułu praw telewizyjnych. Jak pamiętamy przed sezonem Canal Plus wygrał przetarg na pokazywanie ekstraklasy w trzy kolejne lata. Z tego tytuły ma zapłacić klubom 360 milionów złotych.
Na ten sezon z tej puli do drużyn ma trafić 90 milionów. Połowa z tej kwoty już została rozdysponowana. W październiku 16 klubów otrzymało po około 2,8 miliona złotych. To jedyna pula, która dzielona jest po równo między wszystkich grających w ekstraklasie.
Kolejne 25 procent ze wspomnianych 90 milionów trafi do klubów po sezonie, a wielkość wypłaty uzależniona będzie od zajętego miejsca. Pozostała "ćwiartka" kontraktu jest wypłacana w zależności od liczby meczów, które Canal Plus pokazuje na zasadzie wyłączności lub jest z niego transmisja w Eurosporcie 2 (po jednym spotkaniu od piątku do poniedziałku).
Klub, który bierze udział w takim meczu otrzymuje po 94 tysiące złotych. Transmisje przeprowadzono aż z 14 spotkań z udziałem Lechii. Daje to gdańszczanom zysk w wysokości miliona 316 tysięcy złotych. Te pieniądze na klubowym koncie powinny znaleźć się w styczniu.
Wychodzi zatem na to, że mecze w piątek i poniedziałek, na które narzekał klub, że zmniejszają liczbę kibiców i tak pozwoliły Lechii bardzo dobrze zarobić. 12 drużyna ekstraklasy pod względem wpływów z tytułu za udział w "płatnych" meczach znalazła się na czwartym miejscu!
Jak wyliczył "Przegląd Sportowy" więcej od gdańszczan zarobiły tylko trzy kluby: Legia Warszawa 1,598 mln oraz Lech Poznań i Wisła Kraków po 1,504 mln zł. Dla porównania wśród tych, których meczach pokazywano najrzadziej, a tym samym otrzymują najmniej pieniędzy jest... lider ekstraklasy. Śląsk Wrocław z tego tytułu zarobił blisko trzy razy mniej od Lechii, bo tylko 470 tysięcy złotych.
Jeszcze mniej wpłynie do kasy Podbeskidzia Bielsko-Biała, ŁKS Łódź i PGE GKS Bełchatów, gdyż te klubu zamykają zestawienie udziały "płatnych meczów" z zyskiem na poziomie 376 tysięcy złotych.
Kluby sportowe
Opinie (189) ponad 10 zablokowanych
-
2011-12-14 10:48
ekonomia
dochód czy przychód? różnica jest ważna
- 8 0
-
2011-12-14 10:46
Wszystkie inwestycje sportowe Kuchara kojarzą się z porażką.Żużlowców we Wrocławiu spuścił z ligi.Teraz trzeba się modlic żeby odsprzedał komus swoje udziały bo sprowadzi ten klub na dno.
- 8 2
-
2011-12-14 10:24
Lechia zarobiła a podatnicy zapłacili za stadion, na którym króluje tylko mizerna kopana (1)
- 11 4
-
2011-12-14 10:26
nie płacz płaczku antypaństwowcu pisowski
- 3 6
-
2011-12-14 09:44
Hej Hej Letniewo (1)
Jestescie najladniejsze z calej wsi,betoniarskie dziewuchy!!
- 12 11
-
2011-12-14 10:17
zajumij sie swoją 1 ligą w swoim kilkudziesięcio letnim szarym miasteczku
- 7 4
-
2011-12-14 09:36
I co z tego
Tak jak oczekiwałem, tragiczny sezon, teraz przerwa, wszyscy ponarzekają i rozejdzie się po kościach a w przyszłym sezonie dalej padaka. Dlaczego ? Ponieważ Zarzad, Prezes, piłkarze mają wyrypane w naiwnych kibiców zasilających klub. Kiedy dotrze do Was drodzy kibice, że Kuchar to biznesman a n ie sportowiec. On handluje akcjami Lechii i chce na nich jak najwięcej zarobić i nigdy nie wyłoży porządnej kasy na odpowiedniego trenera czy też zawodników. Nie tak dawno był Głównym udziałowcem Śląskiego kosza. Jakie wyniki wtedy miał Śląśk? Dno. Kiedy odszedł Sląsk wrócił na szczyt. Teraz niestety czeka to Lechię. Pozdrowienia dla wszystkich wiernych kibiców
- 45 3
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.