- 1 Czubak o Arce: Wygrywać i świętować (12 opinii) LIVE!
- 2 Wybrzeże liczy na mocny start z Polonią (24 opinie)
- 3 Święto gimnastyki. Ponad 20 krajów
- 4 Kapić chce i zasłużył, by zostać w Lechii (60 opinii)
- 5 Chłań: Lechia w ekstraklasie jeszcze lepsza (9 opinii)
- 6 Arka: odwołanie od kartki, kontuzjowani walczą (51 opinii)
Piłkarz Lechii Gdańsk chce się spotkać z Diego Maradoną. Patryk Lipski: To mój największy idol
Lechia Gdańsk
Patryk Lipski chce wykorzystać okazję, że Diego Maradona pracuje w białoruskim Brześciu i spotkać się ze swoim idolem. - Bliżej już nie będzie, żeby go spotkać - mówi pomocnik biało-zielonych. W klubie panuje okres urlopowy, a Lipski wybrał się w tym czasie na Ukrainę. Jak sam przyznaje, także w czasie wolnym musi trenować, aby pod względem formy nie powtórzył się miniony sezon.
SPRAWDŹ KTÓRE MIEJSCE W RANKINGU FINANSOWYM EKSTRAKLASY ZAJĘŁA LECHIA GDAŃSK
Pojawienie się Diego Maradony na Białorusi było wielkim zaskoczeniem. Jeden z najlepszych piłkarzy w historii futbolu został prezesem, i jak sam mówi trenerem Dinama Brześć. Jego nowe miejsce pracy leży przy granicy z Polską. Jednym z tych, którzy ucieszyli się z nowej umowy Maradony okazał się pomocnik Lechii Gdańsk, Patryk Lipski.
- Na miejsce urlopu wybrałem Lwów, ale chciałbym wybrać się także do Brześcia. Diego Maradona został prezesem Dinama Brześć, a jest on moim wielkim idolem i myślę, że bliżej już nie będzie, żeby go spotkać. W przyszłości będę chciał się do niego wybrać. Transferu do Dinama się nie spodziewam, w Lechii jest praca do wykonania i nie zamierzam się z niej ruszać, ale jako turysta mogę pojechać do Brześcia. Mam nadzieję, że uda się spotkać tam Maradonę - mówi Lipski.
PRZECZYTAJ, JAK JEST NASTAWIONY FLAVIO PAIXAO PRZED NOWYM SEZONEM LECHII GDAŃSK W EKSTRAKLASIE
Maradona posadę prezesa w Dinamie ma objąć po mistrzostwach świata w Rosji, czyli po 15 lipca. Wtedy już Lipski będzie przygotowywał się do inauguracji sezonu 2018/2018 z Lechią, która nastąpi w dniach 20-23 lipca. Podróż na Białoruś będzie musiał odłożyć do kolejnego urlopu, o ile Maradona wytrzyma tak długo w nowym klubie. Co do przygotowań, to Lipski podkreśla, że w tym momencie są one dla niego najważniejsze.
DLACZEGO STOWARZYSZENIE KIBICÓW LECHII GDAŃSK DOMAGA SIĘ DYMISJI PREZESA ADAMA MANDZIARY?
- Nie mogę doczekać się przygotowań. Mam nadzieję, że nowy sezon będzie lepszy, a z trenerami, którzy obecnie są w klubie, dobrze przygotujemy się do nowego sezony. Wiemy, co robić podczas przerwy, także nie będzie ciągłego odpoczynku. Trzeba znaleźć czas na trening. Spotykamy się 12 czerwca i musimy być gotowi do zajęć - mówi Lipski.
- Cieszę się, że będą mocne treningi, ponieważ później skutkuje to tym, że na boisku jest o wiele łatwiej. Zawodnik nie martwi się o to, czy ma siłę aby biegać, tylko góruje nad przeciwnikiem. Uważam, że w przyszłym sezonie, już na boisku, w ogóle nie będziemy zajmować się przygotowaniem fizycznym, tylko w każdym meczu będziemy lepsi od rywala. Później dochodzi technika i taktyka, ale przygotowanie fizyczne jest podstawą. Polska liga pokazuje, że można być w czołówce nadrabiając braki techniczne właśnie kondycją - dodaje.
Pomocnik ma za sobą bardzo nieudany sezon. Dopiero w końcówce rozgrywek zaczął grać regularnie, ale widać było, że ma braki związane z systematycznym przebywaniem na murawie w trakcie spotkań ligowych.
- Pamiętam, jak przychodziłem do Lechii po trzech miesiącach bez klubu. Dołączyłem do drużyny późno i zacząłem grać dopiero w piątej kolejce. Zimą także miałem problem z wyjściem na boisko, ponieważ nie łapałem się do meczowej "18". Dlatego nie mogę doczekać się, żeby z drużyną zacząć normalny okres przygotowawczy. Jestem pewien, że jak tylko dopisze zdrowie, to moja gra stanie się o wiele lepsza - uważa Lipski.
LECHIA CHCE JAROSŁAWA KUBICKIEGO. ILE MUSI ZA NIEGO ZAPŁACIĆ?
Patrząc na zawodników, którzy hurtowo opuszczają Lechią wygląda na to, że w nowych rozgrywkach Lipski może stać się jednym z kluczowych piłkarzy biało-zielonych. Zresztą Piotr Stokowiec podkreśla często, że wierzy w talent tego piłkarza.
- Nie jestem pewny tego, że będę ważnym ogniwem w drużynie trenera. Na pewno nie obieca mi tego. Mogę wywalczyć to sobie m.in. wysoką formą. Musi ona być o wiele lepsza niż teraz. Wiem, że miniony sezon był słaby w moim wykonaniu i oczekuję od siebie wiele więcej i jestem przekonany, że kolejne rozgrywki będą lepsze - kończy Lipski.
Kluby sportowe
Opinie (58) 9 zablokowanych
-
2018-05-28 11:21
luc
"Chciał perszerona doróść kuc, powtarzał sobie: chcieć to móc"
- 1 0
-
2018-05-28 11:27
Betonów już dobrze od.............rdala
- 2 2
-
2018-05-28 11:33
Betony znów mają kompleksy.Peszkin pokopales już lalki gumowe w barwach narodowych ty chamie prostacki
- 2 3
-
2018-05-28 12:11
Diego ma buty do wypastowania?
- 2 1
-
2018-05-28 12:42
Pracuj, pracuj, pracuj......
Lipski od ponad roku nie prezentuje nawet średniego poziomu jak na słabą ekstraklasę, jest jednym ze słabszych zawodników Lechii, jak długo trener Stokowiec będzie piłkarza ciągnął za uszy i stawiał do pierwszego składu.
- 2 1
-
2018-05-28 13:54
Jak piłkarsko chociaż na kilometr się zbliży do Diego, to warto :D
- 0 0
-
2018-05-28 19:31
renko strzelil bramke shiltonowi -oszust !
- 0 0
-
2018-05-28 19:52
Panie Lipski
Maradona już ma Narzeczonego.
- 0 0
-
2018-05-29 07:58
Lipski powinien wyruszyć z pielgtrzymką do Brześcia na Białorusi, tam w klatce trzymają Maradone, lepiej jednak niech trenuje lepiej jak do tej pory!
- 0 0
-
2018-05-29 16:51
Patryk Lipski będzie chciał wykorzystać jeden ze swoich urlopów, aby pojechać do Diego Maradony
bedzie koko!!!
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.