• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Po co ta trema?!

www.energa-gedania.pl
28 września 2005 (artykuł sprzed 18 lat) 
Niespodzianka w Gdańsku. Druga drużyna Energi Gedanii awansowała do II rundy Pucharu Polski. Podopieczne Witolda Jagły i Pawła Kramka wyeliminowały I-ligowca. W środę na własnym parkiecie gedanistki zwyciężyły Legionovię Legionowo 3:1 (14:25, 25:17, 25:23, 25:23). Kolejnym rywalem gdańskich rezerwistek będzie MMKS Dąbrowa Górnicza, która na co dzień występuje na zapleczu ekstraklasy.

ENERGA GEDANIA: Pomykacz, Lenz, Tomsia, Pasznik, Nuszel, Tokarska, Benderska (libero) oraz Drozd, Rzepnikowska.

Rezerwy Energi Gedanii dopiero 8 października przystąpią do rozgrywek II ligi, w których będą beniaminkiem. Dlatego w inauguracyjnym secie gospodyniom udzieliła się trema. Na niewiele się zdały przerwy, o które trener Jagła prosił przy wynikach 2:7 i 3:10.

- Zagrały emocje. Dziewczyny jeszcze nie grały przed tak liczną i tak żywo reagującą publicznością. Bardzo przeżywały widząc na trybunach prezesów, dyrektora oraz nagrywającą ich grę telewizję - tłumaczy podopieczne gdański szkoleniowiec.

W drugim secie gospodynie do walki poderwała Natalia Nuszel. Sama w tej partii zdobyła siedem punktów w ataku. Potem wspomogła ją Berenika Tomsia, która obok libero Marty Benderskiej, została przekazana na ten mecz z pierwszej drużyny.

Prawdziwa walka rozgorzała w dwóch następnych setach. W trzecim gedanistki prowadziły już 19:14, ale Legionovia zdołała wyrównać. W końcówce punkty na wagę wygranej zdobyły Tomsia i Nuszel.

W czwartm secie trener Jagła zaczął przygotowywać się do... tie-breaka. Jego zespół przegrywał bowiem już 6:15. Wówczas szansę na odpoczynek otrzymała podstawowa rozgrywająca, która tego dnia grała z gorączką. Nadspodziewanie dobrze spisała się zastępująca Joannę Pomykacz - Aleksandra Pasznik.

- Ustaliłem z trenerem kadry młodziczek, że Olę przygotowywać będziemy do roli rozgrywającej. Ale na razie w klubie gra ona jako atakująca. Dzisiaj na wystawie zmieniła rytm gry, zaczęła posyłać wysokie piłki na skrzydła i to zdało egzamin. Tym samym sprawiliśmy niespodziankę - cieszył się Witold Jagła.

Legionovia, która do Gdańska przyjechała dwoma samochodami osobowymi w siedmioosobowym składzie, nie doczekała tie-breaka. Od wyniku 23:20 na swoją korzyść przyjezdne nie zdobyły już punktu. Trzykrotnie w ataku przyjezdne zaskoczyła Nuszel, raz zatrzymał rywalki gdański blok, a ostatnią piłkę same legionowianki posłały w aut.

Przypomnijmy, że Energa Gedania do II rundy Pucharu Polski, czyli grona najlepszych 24 drużyn w kraju, wprowadziła dwa zespoły. Energa Gedania I wygrała w piątek na wyjeździe z Szóstką Biłgoraj 3:0. Następna faza rozgrywek wyznaczona jest na 12 października. Energa Gedania I zmierzy się ze Skrą Bełchatów, która w pierwszej rundzie miała wolny los. Energa Gedania II spotka się z MMKS Dąbrową Górnicza, która w poniedziałek zwyciężyła na wyjeździe Tomasovię Tomaszów Mazowiecki 3:0.
www.energa-gedania.pl

Kluby sportowe

Zobacz także

Opinie (3)

  • brawo!!!

    brawo dziewczynki za wygrany mecz gratuluje oby tak dalej teraz Dąbrowa i dalej do przodu!

    • 0 0

  • Warto w was inwestować

    Ta Nuszel to już kawał grajka

    • 0 0

  • pytanko

    a co wy myślicie o tej 2 lidze i o zawodniczkach?

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Relacje LIVE

Najczęściej czytane