- 1 Lechia prawie w ekstraklasie (239 opinii) LIVE!
- 2 Arka narzeka. Trener: Sędzia fatalny (75 opinii)
- 3 IV Liga. Comeback Jaguara, porażka Bałtyku (26 opinii)
- 4 Wybrzeże bliskie sensacji z Industrią (3 opinie)
- 5 Lechia musi wygrać i poczekać na awans (103 opinie)
- 6 Ogniwo bliżej finału. Lider pokonany (4 opinie)
Polonia Warszawa - Lechia Gdańsk. Łukasz Zjawiński: Potrzebujemy 11 liderów
Lechia Gdańsk
Potrzebujemy 11, a nawet 20 liderów, bo tylu jest nas w kadrze meczowej, którzy w danym momencie są gotowi wyjść na boisko i dać z siebie wszystko. Jednostki nie kreują drużyny, tylko drużyna kreuje jednostki - mówi nam Łukasz Zjawiński przed meczem z Polonią Warszawa, w którym Lechia Gdańsk będzie musiała radzić sobie bez: Luisa Fernandeza, Conrado i Dawida Bugaja. Początek spotkania w stolicy w niedzielę, 22 października, o godz. 12:40.
Damian Konwent: W niedzielę gracie z Polonią Warszawa. Z piłkarzy to pan został oddelegowany na przedmeczową konferencję prasową, więc możemy spodziewać się pana w wyjściowym składzie?
Łukasz Zjawiński: To chyba pytanie nie do mnie, a do trenera. Na pewno w przerwie na rozgrywki starałem się pokazać, że zasługuję na to miejsce. Rywalizacja to świetna rzecz w piłce. Jestem osobą, która lubi, gdy ktoś na mnie naciska. Balansowanie między pierwszym składem a wchodzeniem z ławki to cienka granica, która jest u nas widoczna. Na treningach każdy pokazuje, że może znaleźć się w składzie na kolejny mecz. Mam nadzieję, że wywalczę sobie skład i zostanę w nim na dłużej.
Lechia Gdańsk od miesiąca czeka na zwycięstwo. W Warszawie może być kluczowe
Dużo zmieniło się od czasu transferu Tomasa Bobcka? Do tego czasu był pan jedynym nominalnym napastnikiem w Lechii.
Jego przyjście sporo mi dało. Jestem osobą, która lubi ciężko pracować i czuć, że nie jesteś sam. To jest złudne, bo trzeba mieć motywację przez cały czas. Ja ją mam, ale gdy masz kogoś do rywalizacji, to widzisz, że to pomaga. Myślę, że Tomas powiedziałby to samo.
Ogłoszenia.trojmiasto.pl – Nowe mieszkania w Trójmieście do zamieszkania jeszcze w tym roku
Możecie zagrać razem na boisku? Takie warianty były trenowane w ostatnim czasie? Kontuzja Luisa Fernandeza otworzyła nowe możliwości dla reszty ofensywnych piłkarzy, a trener ma zapewne kilka pomysłów na jego zastąpienie.
Trudno powiedzieć. Uważam, że jesteśmy innymi typami zawodników. Ja jestem klasyczną "dziewiątką", która lubi pole karne. Natomiast Tomas lubi zejść po piłkę, choć myślę, że przy odpowiedniej taktyce też mogę pracować jako "podwieszony" napastnik. Nie mam pojęcia, czy będziemy grać razem i czy trener ma w ogóle taki pomysł. To jest pytanie do niego, choć jeśli będzie mnie potrzebował na innej pozycji niż napastnik, to jestem gotowy.
Lechia Gdańsk ma nowego dyrektora technicznego. Wielkie CV z Premier League
Zawodnik
Łukasz Zjawiński
Średnie oceny w kolejnych meczach sezonu
W rozmowach mówi pan zawsze dużo o ciężkiej pracy. Czy przerwę na rozgrywki wykorzystał pan również na zrobienie czegoś więcej czy trenowaliście według klasycznego mikrocyklu?
Podkreślam tę ciężką pracę, bo dla mnie to jest bardzo ważna. Uważam, że to zawsze się obroni. Trenuję, że swoim trenerem motorycznym i trenerem mentalnym. W ostatnich tygodniach mogłem sobie pozwolić na więcej, chociaż nie miałem tyle tego czasu na trening indywidualny, bo po prostu ciężko pracowaliśmy w zespole. Na pewno to były dwa owocne tygodnie. Liczę, że pokażę to nie tylko ja, ale i cała drużyna.
Lechia Gdańsk przed dylematami. Do przemeblowania więcej niż dwie pozycje
W czasie nieobecności Luisa Fernandeza i Conrado, Lechia będzie potrzebować nowych liderów. Kto może przejąć tę rolę?
Uważam, że brak Luisa i Conrado jest dla nas dużą stratą. Natomiast jednostki nie kreują drużyny, tylko drużyna kreuje jednostki. Mam nadzieję, że w momencie, gdy nie ma tych ważnych postaci, wykażą się zawodnicy, którzy wcześniej byli nieco w cieniu. Ja też jestem na to gotowy, chcę brać więcej na siebie. Myślę, że naszą zaletą jest to, że jesteśmy drużyną, czyli jednością. Potrzebujemy 11, a nawet 20 liderów, bo tylu jest nas w kadrze meczowej, którzy w danym momencie są gotowi wyjść na boisko i dać z siebie wszystko.
Docieramy do 1/3 sezonu. Do końca rundy pozostało dziewięć meczów. Patrzycie w tabelę i analizujecie, gdzie możecie i chcecie znaleźć się na koniec roku?
Nie. Ta liga rządzi się swoimi prawami. Byłem w Sandecji, która wcześniej była na ostatnim miejscu, a później odnotowała 13 meczów bez wygranej i znalazła się w strefie barażowej. Uważam, że prawo serii w tej lidze jest bardzo ważne. Polonia ma dwa mecze wygrane z rzędu, a my na tę serię czekamy. Miejmy nadzieję, że odniesiemy trzy, cztery zwycięstwa z rzędu i wejdziemy jeszcze wyżej. Tego życzę sobie i całej Lechii.
Arka Gdynia i Lechia Gdańsk w reprezentacjach. Dwóch wygranych na zgrupowaniach
Wywiady
Kluby sportowe
Opinie wybrane
-
2023-10-21 17:41
Wielka Lechia. (1)
Liderów jest tylu, że w każdym meczu będą inni.
Dotychczasowi liderzy doprowadzili Wielką Lechię do 9tego miejsca w tabeli 2giej ligi .- 23 0
-
2023-10-22 11:51
obstawiałbym zmianę trenera na cito!
- 0 0
-
2023-10-22 11:49
panie Grabowski
przegrywa pan w Warszawie, piechotą do domu i więcej na Lechii proszę się nie pokazywać. rozpisywać się nie będę...
kukunamuniu- 0 2
-
2023-10-22 06:33
pilka nozna prosta gra,bez piruetow,telemarkow,szpagatow,aksli!,strzelamy jedna bramke wiecej,kasujemy trzy punkty i do przodu.a tu wygramy,czy przegramy kasa leci!!,przy takiej grze powinno byc symboliczne ,,kieszonkowe".
- 17 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.