• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Porażka na pożegnanie Żukowa

Krzysztof Klinkosz
20 lutego 2010 (artykuł sprzed 14 lat) 
Justyna Sachmacińska (z prawej) zagrała jeden z najlepszych meczów w barwach Gedanii. Justyna Sachmacińska (z prawej) zagrała jeden z najlepszych meczów w barwach Gedanii.

Siatkarki Gedanii bez punktu zakończyły występy w Żukowie w sezonie zasadniczym. W sobotę mecz podopiecznych Pawła Kramka z czwartą drużyną PlusLigi można było obejrzeć gratis. Gospodynie przebłyski formy miały. Najmocniej walczyły na początku każdego z setów oraz w końcówce pojedynku, kiedy to obronił cztery piłki setowe. Mimo to Organika Budowlani Łódź triumfowała 3:0 (25:17, 25:16, 27:25).



GEDANIA: Sachmacińska, Kurnikowska, Szymańska, Plebanek, Jeromin, Łozowska oraz Siwka (libero) oraz Lizińczyk, Łukasik, Pasznik, Kocemba.

ORGANIKA BUDOWLANI: Nowakowska, Kosek, Bryda, Koczorowska, De Paula, Zaroślińska oraz Ciesielska (libero) oraz Jóźwicka, Pluta, Jasińska, Niemczyk.

Kibice oceniają



Łodzianki są beniaminek, ale mają z pewnością budżet co najmniej trzy razy większy od Gedanii, zatem w sobotę mogły sobie pozwolić, aby oszczędzać najlepsze zawodniczki, a i tak zainkasować trzy punkty.

Cały mecz z ławki rezerwowych obejrzała brazylijska przyjmująca Michela Teixeira, na zmiany wchodziły jedynie rozgrywająca Marta Pluta i atakująca Małgorzata Niemczyk, a środkowa z Brazylii, Vanessia Luana De Pauli wolne dostała już po pierwszym secie.

- Cieszą nas te trzy punkty i to, że mogły pograć zawodniczki, które na co dzień grają mniej - mówi już po spotkaniu Wiesław Popik, który tego dnia miał szczęśliwą rękę. Katarzyna Bryda, na co dzień zawodniczka rezerwowa w Żukowie dostała szanse gry w całym spotkaniu i zdobyła tytuł MVP.

Gedanistki nie można odmówić, że nie próbowały wykorzystać oszczędzania się przeciwnika. Gospodynie rozpoczęły od prowadzenia 1:0 po udanym ataku Anny Łozowskiej i nie zwiesiły głów, gdy łodzianki odpowiedziały pięcioma punktami z rzędu.

Przy 1:5 trener Paweł Kramek wziąć czas i jego zespół znów walczył. Miejscowe zniwelowały większość strat i doprowadziły do wyniki 6:5 dla Organiki Budowlanych.

Niestety, siatkarki Gedanii nie zdołały "przełamać" rywalek i za chwilę znów wyraźniej przegrywały (6:10). Za sprawą Justyny Sachmacińskiej jeszcze raz zbliżyły się do rywalek (9:11), ale w tym momencie stanęły na dobre.

Doświadczone rywalki zaczęły wykorzystywać błędy zespołu z Żukowa, wyszły na prowadzenie 18:10 i już kontrolowały przebieg seta do zwycięskiego końca.

Druga partia również rozpoczęła się od punktu Łozińskiej i prowadzenia 1:0. Gedanistki prowadziły później jeszcze 3:2, 4:3 i 5:4. To było jednak ostatnie prowadzenie gospodyń w tym secie. Rywalki szybko odskoczyły na 14:6 i tej przewagi nie dały sobie odebrać.

Najwięcej szans na urwanie Budowlanym seta, gospodynie miały w partii trzeciej. "Tradycyjnie" rozpoczęły ją od prowadzenia 1:0, później jednak przegrywały 3:7. Rozkojarzone rywalki tym razem jednak nie powiększyły tej przewagi i młoda drużyna z Żukowa zwietrzyła swoją szansę.

Gedanistki doprowadziły do kontaktu (9:10 i 12:13). W tych stykowych sytuacjach łodzianki jednak "budziły się" i zdobywały 2, 3 punkty z rzędu. Pod koniec tej partii było już 24:21 dla Budowlanych po punkcie Małgorzaty Niemczyk.

Eksgedanistka zepsuła jednak kolejna piłkę, zagrywając ją w siatkę i Gedania powalczyła o przedłużenie meczu. Po ataku w aut zespołu z Łodzi i skutecznym bloku Aleksandry Pasznik zrobiło się 24:24, później było jeszcze 25:25. Niestety, dwa ostatnie punkty zdobył zespół z Łodzi i czwartego seta nie było.

- Gratuluję zespołowi gości. Siatkarki z Łodzi przyjechały wygrać i wygrały. Jeżeli chodzi o mecz, to jeżeli się nie umie zagrywać, to trudno z takim zespołem nawiązać wyrównaną walkę. W trzecim secie wynik był bardzo wyrównany, natomiast różnica była już dużo wcześniej wyraźna. Chwila dekoncentracji spowodowała to, że ta końcówka dla kibiców była ciekawsza - powiedział po spotkaniu trener Kramek.

- Osoby odpowiedzialne za Plus Ligę powinny narzucić na kluby minimalne budżety, którymi należałoby się wykazać przed przystąpieniem do sezonu. W tym momencie jest mi żal tych dziewcząt, ich trenerów i publiczności. Zawodniczki dostają lanie i nie są w stanie nawet się niczego od nas nauczyć, gdyż większość zespołów podchodzi do takich meczów inaczej niż do spotkań z równorzędnym przeciwnikiem. To psuje i wypacza siatkówkę. Widzę oczywiście postęp u tych dziewcząt, bo grały dziś lepiej niż w pierwszej rundzie, w Łodzi. Jednak wydaje mi się, że jeżeli by grały w niższej klasie rozgrywek, zdecydowanie zrobiłyby większy postęp. W naszym wykonaniu trzeci set był najsłabszy, ale ogólnie ciężko się gra takie mecze, w których emocję są jak na rybach - oceniła Małgorzata Niemczyk.

Tabela po 15 kolejkach

Siatkówka - kobiety
Drużyny Punkty
1 Aluprof Bielsko-Biała 15 14 1 43:15 39
2 Bank BPS Muszynianka Fakro Muszyna 15 12 3 39:16 36
3 MKS Dąbrowa Górnicza 15 10 5 36:21 31
4 Organika Budowlani Łódź 15 9 6 33:25 26
5 PTPS Piła 15 6 9 29:31 20
6 Impel Gwardia Wrocław 15 6 9 31:35 20
7 Pronar Zeto Astwa AZS Białystok 15 6 9 25:32 20
8 GCB Centrostal Bydgoszcz 15 6 9 26:32 18
9 Stal Mielec 15 6 9 23:35 15
10 Gedania Żukowo 15 0 15 2:45 0
Tabela wprowadzona: 2010-02-22


Pozostałe wyniki 15 kolejki rozgrywek Plus Ligi Kobiet:
Impel Gwardia Wrocław - Bank BPS Muszynianka Fakro Muszyna 0:3 (20:25, 10:25, 24:26), GCB Centrostal Bydgoszcz - PTPS Piła 1:3 (22:25, 25:15, 16:25, 16:25), Pronar Zeto Astwa AZS Białystok - Stal Mielec 3:0 (26:24, 25:20, 25:11), Enion Energia MKS Dąbrowa Górnicza - Aluprof Bielsko Biała 2:3 (27:25, 19:25, 25:13, 22:25, 16:18).

Kluby sportowe

Opinie (23)

  • ;( (2)

    A szkoda chyba zapowiada się spadek z plus ligii

    • 3 5

    • nie gadaj

      przeciez ta druzyna to rodzynek na skale światową.Zdobycie seta świetowały przez miesiac w MA.

      • 7 6

    • Chyba : o

      • 0 0

  • Żukowo jest w trómieście?

    • 2 9

  • GEDANIA 0 : 3 ŻUKOWO !!!!!!

    Będzie rekord!!!

    • 7 5

  • Panie prezesie ! Kończ Waść, wstydu oszczędź :(

    • 12 3

  • :(

    Nie powinno dochodzić do takich sytuacji, które miało miejsce dzis na hali. Kilak osob oberwalo pileczka od tenisa, w tym jedna osoba z powaznymi obrazeniami, jest to mama jednej z zawodniczek (trzymaj sie! zdrowka dla mamy) Przeciez to jest niebezpieczne rzucaja gdzie popadnie.
    Co do meczu to i tak jestesmy skazani na spadek od samego poczatku wiec czego sie spodziewaliscie.

    • 3 3

  • A co u prezesa?

    Dalej buduje zamki na lodzie?

    • 7 2

  • (1)

    Rudy zawsze swoje :/ Jego specjalność to opowiadanie bajek. Powinien był specjalizować się w wychowaniu wczesnoszkolnym ;P

    • 8 1

    • A wtedy nasze dzieci będą w PIS-sie

      • 2 4

  • Prezes

    Trzeba zostawić prezesa w spokoju, on nie rozumie co od niego chcemy. Trzeba by mieć resztki honoru i trochę rozumu. U prezesa to towar deficytowy.

    • 5 3

  • Kompromitacja

    Poziom drużyny gorszy od dziewczyn z gimnazjum grających w siatkówkę na wf-ie.
    W tym zestawie za rok znowu spadek do niższej ligi.Gedania Żukowo juz sama nazwa świadczy o głupocie prezesa.Lepiej zmienić nazwę na Barcelonę Brodnica Dolna.

    • 3 7

  • Postawcie się w roli zawodniczek. Kłopoty finansowe, ciągła presja, kłopoty wewnętrzne w zespole jak i klubie. Zmiana trenera. Burza charakterów, bo każda jest inna i ciężko im się dogadać. Więc jak z tak różnorakich dziewczyn ma powstać drużyna? Nie potrafią grać drużynowo, bo nie mogą się dogadać. Co z tego jak 4-5 walczy, a reszta ma beke i nie wie po co pojawia się na boisku. Mówię tu o młodych, które mają kompletnie wylane. Do tego zła aura w Żukowie. Wszystko to przyczynia się do tych porażek. Ja się im nie dziwie wogule. Nade wszystko je podziwiam za to, że jeszcze mają chęci do gry w drużynie, która z każdej strony jest obgadywana w złej formie.
    Dziewczyny nie zamartwiajcie się!

    • 6 5

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Relacje LIVE

Najczęściej czytane