W ostatnim spotkaniu 28. kolejki II ligi w czwartek o godzinie 19.00 Piast Gliwice ugości Lechię.
Tomasz Borkowski dotrzymał słowa. Do meczowej kadry dołączył
Gracjana Gacka, który grywał dotychczas tylko w rezerwach. Ciekawe czy pomocnik, który zazwyczaj występuje na lewym skrzydle, ma być straszakiem na rywala czy bardziej na swoich starszych kolegów, którzy od siedmiu meczów zawodzą i nie mogą wygrać? Niespełna 20-latek może nawet zaliczyć debiut na zapleczu ekstraklasy, gdyż za nadmiar kartek pauzuje
Maciej Kalkowski, w domu z powodu kontuzji został
Maciej Rogalski, a na zdrowie ponownie narzeka
Piotr Wiśniewski.
Do lidera z Chorzowa biało-zieloni tracą 17, a do drugiego w tabeli Zagłębia Sosnowiec 14 punktów. Nic zatem dziwnego, że
Maciej Turnowiecki ogłosił: -
Praktycznie straciliśmy szansę na bezpośredni awans. Ale z ekstraklasy nie rezygnujemy. Obecnie celem drużyny jest promocja poprzez baraże. Taką deklarację złożył prezes gdańskiego klubu, mając w ręku projekt uchwały zarządu PZPN, z którego wynikało, że w barażach zagrają zespoły z miejsc 3-5 II ligi. A do piątej pozycji
Lechia traci obecnie tylko dwa punkty i może awansować na to miejsce, gdy wygra w czwartek w Gliwicach. Szkopuł tylko w tym, że jak donosi "Przegląd Sportowy" piłkarska centrala ma już inny pomysł odnośnie spadków i awansów. W czwartek zarząd PZPN może zdecydować, że baraży w ogóle nie będzie! Według "PS" przyjęte zostanie następujące rozwiązanie:
z ekstraklasy spadają dwie najsłabsze drużyny oraz jeśli będą wyżej niż na miejscach 15-16 Górnik Łęczna i Arka Gdynia, które ukaraną degradacją za udział w aferze korupcyjnej. Ich miejsce zajmują cztery najlepsze drużyny z II ligi! Jeśli zaś Górnik byłby na miejscu spadkowym, bo Arce to już raczej nie grozi, bo ma 11 punktów przewagi, to awans byłby dla trzech zespołów. Drużyna z Łęcznej jest na razie na 14. pozycji, o trzy punkty ma więcej od Wisły Płock i o cztery od Pogoni Szczecin. Ważną decyzją dla Lechii jest także to, że I liga w przyszłym sezonie na pewno liczyć będzie 16 drużyn. Warto bić się o jak najwyższe miejsce, bo w wakacje może się okazać, że karna degradacja zostanie orzeczona na przykład wobec Zagłębia Lubin (trwa proces za kupiony mecz z Polarem Wrocław, aresztowana byłego prezesa, Jerzego F., który miał korupcją ułatwiać awans drużynie do ekstraklasy w sezonie 2003/04) i Zagłębia Sosnowiec (zarzuty korupcyjne postawiono dyrektorowi Wojciech R., a wcześniej do dawania łapówek przyznało się dwóch były zawodników klubu). Obecnie do czwartej Jagiellonii gdańszczanie tracą osiem, a do trzeciej Polonii Bytom dziesięć punktów.
Czy wieści o szerszym otwarciu bram ekstraklasy, dodatkowo zmobilizują gdańszczan? W Gliwicach tak naprawdę każdy inny wynik niż wygrana, będzie porażką biało-zielonych. Tradycyjnie niewiadomą pozostaje skład, który zaproponuje trener Borkowski. Za kartki w dwóch najbliższych meczach musi pauzować Kalkowski, egzaminy maturalne zatrzymały w domu
Marcina Pietrowskiego, kontuzjowani są Rogalski,
Paweł Pęczak i
Dominik Sobański. Z drużyną pojechali Wiśniewski i
Mariusz Pawlak, ale być może dopiero na rozgrzewce okaże się, czy mogą grać. Do dyspozycji szkoleniowca jest zaś ponownie
Sławomir Wojciechowski.
Pozostałe wyniki 28. kolejki: Śląsk Wrocław - Polonia Warszawa 0:0, KSZO Ostrowiec Świętokrzyski - Podbeskidzie Bielsko-Biała 1:0 (0:0), ŁKS Łomża - Stal Stalowa Wola 2:0 (1:0), Jagiellonia Białystok - Tiger Kmita Zabierzów 1:0 (0:0), Polonia Bytom - Odra Opole 3:1 (1:0), Zagłębie Sosnowiec - Górnik Polkowice 2:1 (1:0), Miedź Legnica - Unia Janikowo 0:1 (0:0), Zawisza Bydgoszcz - Ruch Chorzów 0:3 (walkower).
jag.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
