- 1 Momoa spotkał się z Michalczewskim (44 opinie)
- 2 Lechia dostała licencję, ale i karę (47 opinii)
- 3 Neptun gotowy już na derby. A ty? (63 opinie)
- 4 Nowy silnik i chęć zwycięstwa żużlowców (31 opinii) LIVE!
- 5 Sędzia z finału MŚ 2022 wraca na derby (47 opinii)
- 6 Ogniwo o finał, Arka może pomóc (3 opinie)
Problemów Cegielskiego ciąg dalszy
19 lutego 2002 (artykuł sprzed 22 lat)
Energa Wybrzeże - żużel
Najnowszy artykuł o klubie Energa Wybrzeże - żużel
Energa Wybrzeże Gdańsk szuka nowego... silnika. Do Rzeszowa po zwycięstwo
W czwartek doszło do spotkania Krzysztofa Cegielskiego z Henrykiem Majewskim, prezydentem Wybrzeża, i Andrzejem Grodzkim, przewodniczącym Głównej Komisji Sportu Żużlowego. Niestety nie przyniosło ono efektów.
- Rozmawialiśmy prawie dwie godziny, ale Krzysiek nie chciał przyjąć żadnych propozycji - powiedział "Głosowi" prezydent Majewski. - "Cegła" domagał się oddania zaległej sumy w całości. Proponowałem rozłożenie jej na raty i spłacenie przed początkiem sezonu. Zawodnik nie chciał o tym słyszeć. Krzysiek nadal jest zawodnikiem Wybrzeża, bo fakt, że złożył w GKSz licencję nic nie oznacza. Musi to jeszcze zaakceptować klub. Być może PZMot. nie chce zgodzić się na starty "Cegły" z obcą licencją, ponieważ wciąż ma olską - dodał szef gdańskiego klubu.
Do Polskiego Związku Motorowego wpłynęło pismo z angielskiej federacji z prośbą o pozwolenie na starty Cegielskiego z licencją brytyjską. Polska centrala odpowiedziała odmownie. - Taka jest nasza decyzja. Jest ona bezdyskusyjna - powiedział nam, Andrzej Grodzki. - Nie znaleźliśmy żadnej przyczyny, aby wydać taką zgodę. W tym roku Krzysztof Cegielski na pewno nie otrzyma od nas pozwolenia na starty z obcą licencją. To wszystko, co mogę powiedzieć w tej sprawie. Jeśli chodzi o zamykanie drogi rozwoju zawodnikowi, to nie nasza wina. To sam zawodnik ją sobie zamyka. Jeśli Cegielski zgłosi chęć startu jako reprezentant Polski w cyklu Grand Prix, to w każdej chwili jesteśmy gotowi to potwierdzić. Co do zarzutów Krzysztofa wobec PZMot., nie będę rozmawiał z nim na ten temat w mediach - dodał przewodniczący GKSŻ.
Anglia na stałe?
Ze stanowiskiem PZMot nie zgadza się zawodnik. - Według przepisów FIM, taka zgoda powinna być wyrażona - powiedział nam "Cegła". - PZMot mógłby odmówić, gdybym miał problemy z prawem lub narkotykami. A nie mam. Nie rozumiem więc tej decyzji. Związek nie chciał niczego rozstrzygać w moim sporze z Wybrzeżem, a teraz zajmuje wyraźne stanowisko. Będę próbował szukać rozwiązania tej sprawy w FIM. Wcześniej FIM nie mogła nic zrobić, gdyż stronami były klub i PZMot. Teraz spór toczy się między federacjami. Polski związek będzie musiał podporządkować się decyzji FIM. Biorę pod uwagę możliwość stałego pobytu w Anglii, ale na razie mam nadzieję, że obejdzie się bez tego. Ponadto jak mi wiadomo, BSi nie zamierza powoływać innego zawodnika na moje miejsce w Grand Prix - dodał Cegielski.
Będzie happy end?
Kancelaria prawna reprezentująca klub złożyła propozycję rozwiązania problemu, którą przewodniczący Grodzki uznał za... bardzo ciekawą. Ma ona być omawiana jutro w siedzibie gdańskiego Wybrzeża. Jak się dowiedzieliśmy, jedną z propozycji jest wypożyczenie Krzysztofa Cegielskiego do innego klubu.