- 1 Lechia zmienia plany na derby Trójmiasta (95 opinii)
- 2 Arka nie złamała regulaminu. Wyjaśniamy (67 opinii)
- 3 Finał pucharu znów nie dla Gedanii (7 opinii)
- 4 Reprezentacja Polski wraca do Ergo Areny (3 opinie)
- 5 Kasprzak przed IMP: Tytuły przede mną (32 opinie)
- 6 Wyniki potrzebne Arce do awansu 12 maja (173 opinie)
Przegrana w Bydgoszczy 30:59. Wypadek Kościechy.
Energa Wybrzeże - żużel
Polonia: Piotr Protasiewicz 11 (3,0,3,3,2), Jacek Krzyżaniak 6 (1,1,2,2), Robert Sawina 9 (2,w,3,2,2), Andreas Jonsson 14(2,3,3,3,3), Krzysztof Buczkowski 0 (w,0,0), Michał Robacki 9 (3,3,t,3), Krystian Klecha 10 (3,2,2,3).
LOTOS: Tomasz Bajerski 2 (0,1,0,1,w), Tomasz Chrzanowski 7 (1,3,1,2,0), Krzysztof Jabłoński 5 (1,2,2,0), Robert Kościecha 3 (3,u), Mirosław Jabłoński 7 (2,2,0,1,1,1), Grzegorz Kłopot 5 (0,2,1,1,1), Sławomir Dąbrowski 1 (1,0,0).
Gdańszczanie wygrali (4:2) tylko w szóstym wyścigu, w którym pierwszy był Chrzanowski, wyprzedzając Klechę, Bajerskiego i Protasiewicza. Zawodnicy Budlexu Polonia prowadzili wówczas 19:16. Kto wie, czy mecz nie byłby dalej tak wyrównany, gdy nie zdarzenie z piątego biegu.
Na drugim okrążenie do walki o drugie miejsce, które zajmował Kościecha rzucił się Sawina. Aak torunianina był tak niefortunny, że podciął on motocykl gdańszczanina. Robert wywinął kilka kozłów i padł na tor. Co prawda długo to trwało, ale ostatecznie wstał o własnych siłach.
- Ucierpiał tylko mój motocykl. U mnie skończyło się lekkim wstrząśnieniem mózgu. To czymś takim nie było sensu ryzykować dalszej jazdy - mówił gdański żużlowiec.
Kolejne trzy wyścigi wygrali gospodarze i po dziewięciu ich przewaga wzrosła do 33:20. O pogromie gości zadecydowały cztery ostatnie gonitwy zakończone podwójnym zwycięstwem bydgoszczan.
Dzięki tej wygranej bydgoszczanie niespodziewanie wygrali rundę zasadniczą ekstraligi. Tym samym wraz z Apatorem Adrianą Toruń (lepszy bilans bezpośrednich spotkań od Unii, o jeden mały punkt!) awansowali do półfinałów play off. Lotos już wcześniej zapewnił sobie siódme miejsce, które oznacza walkę o utrzymanie.
Bieg po biegu
I: Klecha, M. Jabłoński, Dąbrowski, Buczkowski (w) 3:3 (3-3)
II. Kościecha, Jonsson, Krzyżaniak, Kłopot 3:3 (6-6)
III: Robacki, Sawina, Chrzanowski, Bajerski 1:5 (7-11)
IV: Protasiewicz, M. Jabłoński, K. Jabłoński, Buczkowski 3:3 (10-14) V: Robacki, Kłopot, Sawina (w), Dąbrowski (w) 2:3 (12-17)
VI: Chrzanowski, Klecha, Bajerski, Protasiewicz 4:2 (16:19)
VII: Jonsson, K. Jabłoński, Krzyżaniak, M. Jabłoński 2:4 (18-23) VIII: Protasiewicz, Klecha, Kłopot, Dąbrowski 1:5 (19-28)
IX: Jonsson, Krzyżaniak, Chrzanowski, Bajerski (d) 1:5 (20-33)
X. Sawina, K. Jabłoński, M. Jabłoński, Robacki (t) 3:3 (23-36)
XI: Jonsson, Chrzanowski, Bajerski, Buczkowski 3:3 (26-39)
XII: Robacki, Sawina, M. Jabłoński, Dąbrowski 1:5 (27-44)
XIII: Protasiewicz, Krzyżaniak, Kłopot, K. Jabłoński 1:5 (28-49) XIV: Klecha, Sawina, Kłopot, Bajerski (w) 1:5 (29-54)
XV: Protasiewicz, Jonsson, K. Jabłoński, Chrzanowski 1:5 (30-59).
Pozostałe wyniki 14. kolejki: Unia Tarnów - Apator Adriana Toruń 49:41, ZKŻ Kronopol Zielona Góra - Złomrex Włókniarz Częstochowa 34:56, Unia Leszno - Atlas Wrocław 48:42.
Końcowa tabela:
1. Polonia Bydgoszcz 14 9 0 5 666:591 23
2. Apator Toruń 14 8 1 5 637:621 22
--------------------------------------------------
3. Unia Tarnów 14 9 0 5 688:570 22
4. Złomrex Włókniarz 14 8 0 6 654:605 21
5. Unia Leszno 14 8 0 6 646:614 19
6. Atlas Wrocław 14 7 0 7 614:644 15
---------------------------------------------------
7. Lotos Gdańsk 14 4 1 9 600:659 11
8. ZKŻ Zielona Góra 14 2 0 12 529:730 4
Kluby sportowe
Opinie (30)
-
2005-07-25 16:24
do daro...
.. z Ty miałes wątpliwości że Bydgoszcz nie znajdzie się niżej niż na 3 miejscu? Jonsson, Protasiewicz, dwóch dobrych juniorów, solidny Robacki... do tego dokoptowany Sawina który rzeczywiście zaskakuje... ja w ciemno obstawiałem dla tej drużyny pierwszą trójce.
A apator? No sensacja rzeczywiście :) Te toruńskie juniorki są normalnie wspaniałe :) Duży wkład też mieli Andy Smith i Puszakowski, na których też nikt nei stawiał chyba, a w najważniejszych meczach nie zawodzili. Odpowiednie "przygotowanie" toru i "sprawiedliwe" dezycje sędziów zapodały aotorowi ok. 6 punktów meczowych gratis, ale o tym sie nei mówi...- 0 0
-
2005-07-25 19:29
wystarczy dodać że Wybrzeże zaczęło wygrywać dopiero gdy ściągnieto.. toruńskiego toromistrza. obejrzałem wczoraj mecz tarnów-toruń i wydaje mi sie, ze apator to taki dziwny klub, ze im wiecej dobrych zuzlowcow z tamtąd odchodzi, tym lepiej jeżdżą ci co zostają. kto by pomyślał że puszakowski czy miedziński będa rozwozili w tarnowie gollobow?
- 0 0
-
2005-07-26 15:01
KOMPROMITACJA
jasne, w krajowym składzie wygramy z kazdym (-_-(-_-)-_-) i co jeszcze
- 0 0
-
2005-07-27 01:20
tak ma być
baraż i tak wygramy
- 0 0
-
2005-07-27 16:00
można liczyć i się przeliczyć
coś w tym jest ,że ci co zostają w Apatorze jeżdżą lepiej. W poprzednich sezonach u nas odnaleźli się Kostek i Chrzanek a na Bajera niestety już szczęścia zabrakło ale twierdzę, że to akurat można było przewidzieć, co do Sawiny to poprzedni sezon miał średni a w Bydgoszczy - proszę. Nie typowałem Bydgoszczy w pierwszej trójce z jednego powodu - do pewniaków zaliczyłem tylko Jonssona i Protasa byłem pewien, że Krzyżaniak będzie cienki w tym sezonie no i nie liczyłam na Sawinę. Dodając do tego dobrego średniaka Robackiego wychodziło, że 3 pewnych zawodników to trochę za mało, ale jak pokazuje nam liga Sawina jeździ młodzi także nie odstają i Bydgoszcz lideruje.... Pozdrawiam fanów Wybrzeża
- 0 0
-
2005-07-27 20:22
MDMP w Gorzowie
I.Mars RTV AGD Gorzów 22:
1.Michał Rajkowski (3,3,1,3) 10
2.Adrian Szewczykowski (2,1,2) 5
3.Kamil Brzozowski (3,2,2) 7
II.Polonia Budlex Bydgoszcz 19:
13.Krystian Klecha (3,3,3,3) 12
14.Krzysztof Buczkowski (2,1,w/0) 3
15.Marcin Jędrzejewski (2,2,0) 4
III.Apator Adriana Toruń 19:
7.Marcin Jaguś (2,1,2) 5
8.Karol Ząbik (3,3,3,3) 12
9.Adrian Miedziński (0,0,2) 2
IV.Lotos Gdańsk 10:
10.Mirosław Jabłoński (nieobecny)
11.Sławomir Dąbrowski (1,2,2) 5
12.Tomasz Olechwierowicz (0,2,3) 5
V.GTŻ Grudziądz 8:
16.Krystian Barański (d,3,1,1) 5
17.Marek Cieślewicz (nieobecny)
18.Łukasz Chmielewski (3,0) 3
VI.PKŻ Piła 3:
4.Łukasz Nowak (w/0,1,-,-) 1
5.Paweł Kowalewski (nieobecny)
6.Rafał Krygiel (2,d,d,-) 2
I. (64,50) Rajkowski, Szewczykowski, Nowak (w/0)
II. (63,97) Ząbik, Jaguś, Dąbrowski
III. (64,93) Klecha, Buczkowski, Barański (d/0)
IV. (63,66) Brzozowski, Dąbrowski, Szewczykowski, Olechwierowicz
V. (63,67) Ząbik, Jędrzejewski, Buczkowski, Miedziński
VI. (67,66) Chmielewski, Krygiel
VII. (64,43) Rajkowski, Brzozowski, Jaguś, Miedziński
VIII. (68,38) Barański, Olechwierowicz
IX. (66,88) Klecha, Jędrzejewski, Nowak, Krygiel (d/0)
X. (64,84) Ząbik, Miedziński, Barański
XI. (64,00) Klecha, Brzozowski, Rajkowski, Jędrzejewski
XII. (72,06) Olechwierowicz, Krygiel (d/0)
XIII. (65,98) Rajkowski, Szewczykowski, Barański, Chmielewski
XIV. (65,75) Klecha, Dąbrowski, Buczkowski (w/0)
XV. (65,40) Ząbik, Jaguś
za stalgorzow.pl- 0 0
-
2005-07-28 21:47
komplet młodego Jabola w Szwecji!
15 pkt. zdobył Mirek Jabłoński w lidze szwedzkiej, co prawda w klasie niżej, ale jest to drugi mecz z rzędu Mirasa, kiedy zdobywa najwięcej punktów z drużyny :)
mam nadzieję, że forma wraca w odpowiednim momencie...- 0 0
-
2005-07-28 22:00
Olechwierowicz punkty zdobywa- być nie może;)
- 0 0
-
2005-07-29 07:38
Olechwierowicz tych punktów nie "zdobył" - zostały mu one przydzielone za ostatnie miejsca w swoich biegach :)
- 0 0
-
2005-07-30 09:39
Warto poznać styl życia w Anglii
Działacze z Gorzowa już przed sezonem zapowiadali walkę o awans do Ekstarligi. Pierwsze spotkania ligowe pokazały, że "czegoś" brakuje w układance Stanisława Chomskiego. Tym brakującym elementem okazał się być niechciany w Gdańsku Krzysztof Pecyna, który po przyjściu do Gorzowa zdobywa statystycznie prawie dziewięć punktów w każdym spotkaniu.
Gorzowski klub reprezentujesz dopiero od kilku tygodni, ale kibice uważają cię za najlepszego zawodnika Marsa RTV AGD. Czy odczuwasz presję, którą wytwarzają kibice i działacze?
Tak, ale w przeciwieństwie do innych zawodników owa presja mi pomaga. Czuję ją gdy jestem na torze, czuję, że kibice zaczynają ode mnie wymagać coraz lepszych występów i ja staram się nie zawieść ich nadziei i oczekiwań. Czasami zdarzają mi się defekty, ale zazwyczaj nie są one uzależnione ode mnie, czy mechanika, gdyż pęknięcia łańcuszka sprzęgłowego nikt nie jest w stanie przewidzieć. Oczekiwania, które są wobec mojej osoby mobilizują mnie do jeszcze lepszej jazdy.
Swoją karierę zaczynałeś pod okiem Stanisława Chomskiego. Następnie zmieniałeś klubu i nie miałeś kontaktu z tym trenerem, a występy były coraz słabsze. Teraz znów pracujesz z trenerem Chomskim i wydaje się, że odzyskujesz formę. Czy trener ma aż tak wielki wpływ, że potrafi aż tak bardzo zmienić zawodnika?
Wydaje mi się, że w moim przypadku zagrały dwa czynniki. Trener i firma Mars RTV AGD, czyli nasz sponsor, który utrzymuje nasze motocykle, nasz osprzęt. Te dwa czynniki w głównej mierze decydują o tym, że obecnie jestem w takiej, a nie innej dyspozycji. Inne klubu w których startowałem nie były złe, ale na pewno były źle poukładane pod względem finansowym i to powodowało, że nie mogłem zainwestować należytych środków w sprzęt i moja forma nie była najlepsza. Teraz jest dobrze. Sprzęt mam najlepszy, jaki tylko jest dostępny na rynku. Jestem zadowolony ze współpracy z działaczami i trenerem oraz z tego, że kibice ode mnie wymagają dobrego wyniku. To jest właśnie to czego mi najbardziej potrzeba.
Przed nami decydująca faza rozgrywek ligowych. Zakładając, że dotrzecie do decydującego dwu meczu czy jest jakaś drużyna z którą szczególnie chciałbyś się spotkać w finale ligi, czy jest ci to obojętne?
Apetyt rośnie w miarę jedzenia. Teraz jesteśmy liderem, mamy przerwę w rozgrywkach, ale wszyscy oczekują, że fotel lidera utrzymamy do końca rozgrywek. Ciężko dzisiaj powiedzieć, że awansujemy, ale ja na pewno jestem duchem na "tak: i w ogóle nie pojawia się słowo "nie". Wydaje mi się, że najbardziej chciałbym się spotkać w finale ligi w dwu meczu z Rzeszowem. Tor w tym mieście jest szeroki, równy i tam naprawdę można się ścigać. My jesteśmy zawodnikami młodymi, którzy pragną jeździć przede wszystkim bezpiecznie, a tor w Rzeszowie na pewno na taką jazdę pozwala.
Na koniec pytanie o Anglię. W tym roku zdecydowałeś się na starty w tamtejszej lidze. Wielu zawodników zastanawia się czy warto spróbować startów na Wyspach i czy w ogóle jest sens wyjazdu do tamtejszej ligi. Czy polecasz Wielką Brytanię swoim kolegom z toru, czy raczej odradzasz?
Ciężko jednoznacznie powiedzieć w czym mogą pomóc starty na Wyspach. Aby tam się znaleźć na pewno trzeba przebyć bardzo długą drogę. Po pierwsze trzeba mieć własny wkład. Dobre motocykle i wiele chęci to podstawa aby zacząć myśleć o Anglii. Ja marzyłem o tamtejszej lidze. Praktycznie od momentu kiedy zacząłem uprawiać żużel marzyłem aby wystartować na Wyspach Brytyjskich. Marzyłem aby tam być, aby poznać ludzi, aby poznać tory, aby nauczyć się języka. Nie mogę powiedzieć, że wszystko było perfekcyjne od samego początku, bo na pewno tak nie było, ale jestem zadowolony, gdyż udało mi się spełnić jedno z moich marzeń. W tej chwili uczę się wszystkiego od podstaw. Żużel angielski na pewno daje pewność siebie i wiarę we własne możliwości. Można powiedzieć, że warto pojechać do Anglii choćby dlatego, aby poznać tamtejszy styl życia.
Dziękuję za rozmowę.- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.