• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Rachunki do wyrównania

29 lutego 2008 (artykuł sprzed 16 lat) 
Berenika Tomsia i Ewa Kasprów w ostatnim spotkaniu doskonale grały w bloku. Berenika Tomsia i Ewa Kasprów w ostatnim spotkaniu doskonale grały w bloku.
Siatkarki Energi Gedanii mają szansę na trzecią wygraną z rzędu na własnym parkiecie w LSK. W sobotę przy ul. Kościuszki stawi się MKS Dąbrowa Górnicza, która przegrała cztery ostatnie ligowe pojedynki. Gdańskie rachunki do wyrównania z tegorocznym beniaminkiem sięgają jeszcze czasów, gdy te drużyny rywalizowały w I lidze. Początek gry o godzinie 17.00.

W sezonie 2005/06 gedanistki wygrały I ligę z zaledwie jedną porażką na koncie. Wówczas przegrały w Dąbrowie Górniczej 2:3. W bieżących rozgrywkach najbardziej niespodziewane niepowodzenie dotknęło Energę Gedanię także w wyjazdowym pojedynku z MKS (1:3). - Ta pierwszoligowa porażka długo bolała - przypomina Leszek Milewski, który w tamtym sezonie debiutował w pracy z gdańską drużyną. - W pierwszej rundzie bieżących rozgrywek od przegranej w Dąbrowie rozpoczęło się całe zło, które nas dotychczas spotkało. Czas za to wszystko odpłacić. Pierwszoligowe boje z MKS pamiętają tylko dwie obecne gedanistki: Berenika Tomsia i Marta Siwka. To najlepiej dowodzi, w jak znacznym stopniu w ciągu niespełna trzech lat skład Energi Gedanii uległ przebudowie.

W tabeli MKS z czterema zwycięstwami plasuje się na ósmym miejscu w tabeli. Jest jednak jedna klasyfikacja, która nakazuje mieć przed tą drużyną respekt. Ze względu na skuteczność obrony beniaminek plasuje się na drugiej pozycji w LSK! Lepsze są pod tym względem tylko mistrzynie z Kalisza. Natomiast w indywidualnej klasyfikacji Krystyna Tkaczewska jest liderką! Te wskazania zapowiadają, że gedanistki muszą być przygotowane na wielokrotnie ponawianie ataków i cierpliwość.

Gdy jesteśmy przy rankingach - to nadal liderką najlepiej punktujących w LSK jest Elżbieta Skowrońska, Katarzyna Wellna zajmuje trzecie miejsce wśród najtrudniej zagrywających, a Natalia Ziemcowa jest czwarta w najlepiej i najskuteczniej atakujących.

- Uważam, że mamy lepszy skład. Aby udowodnić to na parkiecie, musimy zaprezentować konsekwencję i dyscyplinę taktyczną. To minimum trzeba ograniczyć przede wszystkim liczbę błędów własnych. Gdy nie idzie na przykład zagrywka z wyskoku, to trzeba z niej zrezygnować, aby nie oddawać punktów za darmo. Nie sugerowałbym się tym, że rywalki ostatnio przegrywały. To zamiast je załamać może przynieść efekt odwroty, czyli za wszelką cenę dążyć będą do zwycięstwa - przypomina trener Milewski.

Po środowym zwycięstwie nad AZS AWF Poznań, pierwszym bez straty seta w tym sezonie, gedanistki nie miały czasu na odpoczynek. Jedynie w czwartek te zawodniczki, które miały największy wkład w ostatni sukces, nieco mniej trenowały. Na piątek zaplanowane były dwa treningi, a w sobotę przed południem jeszcze rozruch. Oby tylko udało się wytrzymać rytm gry sobota-środa-sobota i nie pojawiły się kontuzje. Wypadnięcie ze składu nawet jednej podstawowej zawodniczki będzie sporym problemem.

W sobotę warto zarezerwować cały wieczór na siatkówkę. Pół godziny po zakończeniu meczu LSK na parkiet wyjdą kadetki Energi Gedanii I. . W piątek dobrze rozpoczęły one turniej ćwierćfinałowy mistrzostw Polski, pokonując Budowlanych Toruń 3:1 (25:19, 25:14, 12:25, 25:18).

ENERGA GEDANIA I: Tokarska 11 punktów, Kurnikowska 11.5, Bąkowska 10, Szpak 4.5, Szymańska 5.5, Tomsia 10, Wojciechowska (libero) oraz Otmianowska 0.5, Łozowska 2, Makar 2, Łysiak, Biesik.

W inauguracyjnej partii przyjezdne stawiały opór tylko do 13:13. Potem bloki Maji Tokarskiej zmusiły je pod podjęcia większego ryzyka w ataku, co przyczyniło się do większej liczby błędów własnych. Gedanistki odskoczyły na 20:15 i pewnie dograły zwycięsko seta do końca.

W drugiej partii torunianki jeszcze szybciej skapitulowały. Z 2:3 zrobiło się 10:6 na korzyść Energi Gedanii, a potem przewaga miejscowych systematycznie rosła - 16:9, 21:11, 24:13... - Okazało się, że za... wysoko wygraliśmy tego seta. Dziewczyny chciały grać jeszcze ładniej dla oka, dużo było kombinacji, ale przestały trafiać w plac gry. Na domiar złego zupełnie pogubiły się w bloku. Wiedziały jak atakuje Polak, bo ona od urodzenia bije tak samo, ale długo nie potrafiły temu się przeciwstawić - przyznał Grzegorz Wróbel, szkoleniowiec gedanistek.

Koncert lewoskrzydłowej Budowlanych, Patrycji Polak trwał w trzecim i do połowy czwartego seta. Kolejne zbicia 17-latki trafiały po przekątnej w pole gdańszczanek. Tym samym Budowlani w trzeciej odsłonie uciekły z 7:7 i wysoko wygrały tego seta. Długo niewiele dawały zmiany w miejscowych szeregach. Dopiero podwójna roszada, wprowadzenie do gry przy stanie 5:10 w czwartej partii 15-letniej Anny Łozowskiej na środek bloku i rozgrywającej Darii Makar poderwało Energę Gedanię do bardziej skutecznej gry.

Decydująca dla losów meczu okazała się zagrywka Natalii Kurnikowskiej. Uczennica SMS Sosnowiec, która tego dnia okazała się najskuteczniejszą w gdańskiej drużynie, weszła w pole serwisowe przy 14:15, a opuściła je po zdobyciu przez zespół sześciu punktów z rzędu! Na siatce królowała wówczas Tokarska. Piłkę meczową przeniósł atak Darii Bąkowskiej, a pojedynek po 75 minutach zakończyła kiwką Makar.

W drugim meczu pierwszego dnia zawodów ćwierćfinałowych Chrobry Poznań pokonał Piasta Szczecin 3:2 (22:25, 25:18, 25:18, 20:25, 15:13).

--------------------------------------------------
Nie powiodło się Energi Gedanii II. Zespół, który rywalizuje w ćwierćfinale w Poznaniu pod wodzą Agnieszki Lewandowskiej w pierwszym spotkaniu przegrał z Pałacem Bydgoszcz 0:3. W drugim spotkaniu tej grupy miejscowy AZS AWF pokonał Osiemnastkę Szczecin 3:1. W sobotę gdańszczanki zmierzą się z gospodyniami.

Autor: www.energa-gedania.pl

Kluby sportowe

Opinie (8)

  • Głosuj na Gdynie

    \"Witam serdecznie!
    Zapewne część z Was słyszała już o tej ciekawej akcji.
    Gdynia ma duże szanse na to, by jako jedno z 22 miast na świecie znaleźć się jesienią 2008 r. na planszach popularnej gry MONOPOLY! To olbrzymia szansa na promocję naszego kochanego miasta na całym świecie!
    Dlatego gorąco zachęcam do codziennego głosowania na Gdynię, aż do 9 marca!
    Wystarczy zarejestrować się na stronie: http://www.monopolyworldvote.com/pl_PL/world
    W jaki sposób głosować oraz
    więcej szczegółów o akcji \"Gdynia w Monopoly\" możecie przeczytać na stronie Urzędu Miasta www.gdynia.pl lub www.gdynianie.pl
    Dołącz do tysięcy osób głosujących na Gdynię z całej Polski!
    Liczę na Twój głos!
    P.S. Przekaż tę informację swoim znajomym! Gdynia nas potrzebuje!
    \"

    • 0 0

  • Nie pomyliło Ci się coś?

    To nie jest artykuł o Gdyni,tylko o Gedanii,więc nie reklamuj tu swojej wioski:D
    P.S.Guzik mnie obchodzi czy Gdynia znajdzie się na planszy jakiejś gry,ale też promocja,koń by się uśmiał:D:D:D

    • 0 0

  • Witam
    Jak zna ktos wynki niech sie pochwali ;op

    • 0 0

  • wynik

    Wygrana Gedaanii 3:2

    • 0 0

  • Oj były emocje i nerwy, zwłaszcza w końcówce. Na szczęście kibice pomogli ;-) A tak poważnie to widać było zdecydowany brak Pani Skowrońskiej. Zyczę szybkiego powrotu do zdrowia, bo Białystok tuż tuż.

    • 0 0

  • Kadetki

    Wygrały 3:1

    • 0 0

  • Pamiętam gdy na starcie sezonu p. prezes Stankiewicz ogłosił kontrakt z Kingą K. jako spełnienie swoich marzeń. Jednocześnie zapomniał o reszcie.

    • 0 0

  • przecież to norma w tym klubie jesli chodzi władze

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Relacje LIVE

Najczęściej czytane