- 1 Powitanie Lechii pod stadionem (186 opinii)
- 2 Arka: krok do ekstraklasy, 45-lecie PP (67 opinii)
- 3 KSW: Szpilka przegrał w 14. sekundzie (28 opinii)
- 4 Wysocki o trudach z początku sezonu (32 opinie)
- 5 Lechia zdobyła awans do ekstraklasy! (253 opinie) LIVE!
- 6 Lechia dokonała "wymaganych płatności" (100 opinii)
Polscy piłkarze tylko zremisowali w Wiedniu z Austrią 1:1 (1:0) w drugim meczu Euro 2008. Prowadzenie zdobył w 30. minucie Roger Guerreiro, strzelając na pograniczu spalonego, czym zamknął pół godziny gry z miażdżącą przewagą... rywali. Gospodarze wyrównali po karnym "z kapelusza" w doliczonym czasie gry! Wynik ustalił 38-letni Ivica Vastic. Szanse biało-czerwonych na ćwierćfinał są niewielkie. Pierwsze miejsce w grupie B bez względu na poniedziałkowe wyniki zajmie Chorwacja.
AUSTRIA: Macho - Garics, Proedl, Stranzl, Pogatetz - Leitgeb, Aufhauser (74 Saeumel), Ivanschitz (64 Vastic), Korkmaz - Harnik, Linz (64 Kienast).
POLSKA: Boruc - Wasilewski, Bąk, Jop (46 Golański), Żewłakow - Saganowski (83 Łobodziński), Dudka, Lewandowski, Roger (85 Murawski), Krzynówek - Smolarek.
Żółte kartki: Korkmaz, Proedl (Austria), Wasilewski, Krzynówek, Bąk (Polska).
Howard Webb zapewne na długie lata w Polsce będzie synonimem nieuczciwego lub co najmniej nieudolnego sędziowania. Angielski arbiter w drugiej z trzech doliczonych minut gry jednym fałszywym gwizdkiem pogrzebał szanse biało-czerwonych na zwycięstwo, a tym samym i raczej na awans do ćwierćfinału! W polu karnym polskiej drużyny przepychało się czterech graczy, po dwóch z każdej drużyny. Arbiter uznał, że Mariusz Lewandowski powalił na trawę Erwina Hoffera i zagwizdał karnego!
Co go do tego skłoniło? Świadomość, że gdy po Szwajcarii "wyleci" z turnieju druga drużyna gospodarzy, może doprowadzić do krachu finansowego organizatorów turnieju? Czy może raczej była to chęć wyrównania rachunków za to, że były wątpliwości co do prawidłowości bramki dla Polaków (Roger był raczej na spalonych) oraz bardziej na karnego kwalifikował się faul z drugiej połowy Pawła Golańskiego na Andreasie Ivanschitzu?
- Sędzia się nie pomylił. On celowo szukał takiej sytuacji, aby pomóc Austriaków - grzmiał w studio telewizyjnym Polsatu Zbigniew Boniek. - Nigdy przez 40 lat nie krytykowałem arbitrów. Ale dziś podyktowano karnego w sytuacji, w której zazwyczaj karnych się nie dyktuje. To tym trudniejsze przeżycie, gdyż w 95 procentach oznacza dla nas brak awansu do ćwierćfinału - mówił przed kamerą Leo Beenhakker. - Gdyby ten pan tak zagwizdał w lidze angielskiej, to by za karę od gwizdania odpoczywał kilka miesięcy - ocenił występujący na wyspach Marek Saganowski. - To rozbój w biały dzień! Najpierw sędzia nakazał powtórzenie rzutu wolnego, choć Artur Boruc miał już piłkę w rękach, a potem podyktował karnego, jakiego w życiu nie widziałem - dodał Mariusz Jop.
Jop to jeden z trzech nowych zawodników w porównaniu z "11" z Niemcami. Jednak i zdecydowanie najsłabsza roszada. Obrońca FK Moskwa raził powolnością i w przerwie został w szatni. Natomiast błyszczał Roger. Nie tylko strzelił pierwszego gola w biało-czerwonych barwach, ale kilkakrotnie popisał się efektownymi sztuczkami technicznymi. Gdy schodził z boiska, zastąpiony przez nauczonego futbolu w Gdańsku, eksgracza Arki, Rafała Murawskiego, polskie sektory skandowały imię Brazylijczyka. Dobrze wprowadził się też do podstawowego składu Saganowski, choć nietypowo zagrał na prawym skrzydle. To on asystował przy golu Rogera.
Dramatyczne okoliczności zakończenia meczu przysłoniły fatalne pół godziny w wykonaniu Polaków - Wyszliśmy za mało skoncentrowani. Dopiero gdy strzeliliśmy bramkę, uwierzyliśmy w siebie - tak tłumaczył przed kamerami Polsatu to kiepskie otwarcie Dariusz Dudka. Tym piłkarzem, który nie dopuścił do pogromu Polaków był Artur Boruc. Bramkarz, który dzień wcześniej dowiedział się, że urodził mu się syn, bronił jak w transie. Najpierw dwukrotnie nie dał się pokonać Martinowi Harnikowi, a potem wygrał również pojedynek sam na sam z Christophem Leitbegem. - Boruc bronił za siebie, za syna, za nas wszystkich. Żeby puścił to co powinien, byłoby 0:2 - słusznie podkreślał w studiu Polsatu Boniek.
Dzisiejsza seria gier w grupie B oznacza pierwsze miejsce i awans do ćwierćfinału dla Chorwacji. Na drugą pozycję w dalszym ciągu mają trzy pozostałe drużyny. W najlepszej sytuacji są Niemcy, którym wystarczy remis w ostatnim pojedynku z Austrią. Polacy, aby grać w drugiej rundzie Euro 2008 muszą pokonać Chorwację oraz liczyć na zwycięstwo Austrii nad Niemcami, ale w mniejszych rozmiarach niż nasz sukces. Gdyby Polska i Austria ukończyły eliminacje z dorobkiem czterech punktów, decydowałyby bramki tych drużyn ze wszystkich meczów w grupie.
Opinie (113) ponad 20 zablokowanych
-
2008-06-12 22:58
Takie karne...
Dyktują chyba tylko w B-klasie niedoświadczeni sędziowie. Gole ze spalonych się zdarzają. Skoro nikt nie chce wprowadzić powtórki video to tak będzie i nie ma co polemizować. Ale takie numery to przegięcie. Równie dobrze sędzia mógł rozpocząć grę z naszego pola karnego za to, ze ten blondasek Baka popchnął, że naszemu mało nerwy nie puściły :)
- 0 0
-
2008-06-12 22:58
sprzedawca
co to za sędzia! niesłusznie podyktował rzut karny! należało nam sie zwycięstwo!
- 0 0
-
2008-06-12 22:59
Zróbmy protest pod konsulatem Wielkiej Brytanii (1)
Konsulat Brytyjski w Gdańsku
ul. Grunwaldzka 102. Pokażmy Brytyjczykom co myślimy o takim sędziowaniu. Zróbmy protest, wielki manifest- 0 0
-
2008-06-12 23:01
...
Tczew się przyłącza. Zróbmy Angolom jesień średniowiecza!!!
- 0 0
-
2008-06-12 22:59
SĘĘĘĘĘĘĘĘĘĘĘĘĘĘĘĘĘĘĘĘĘĘĘĘĘĘĘĘEEDZIO!!!
ZNAJDZIEMY CIĘ!!!!
KU*******************************WA- 0 0
-
2008-06-12 23:00
SKANDAL
SKANDAL BRAK Slów.
- 0 0
-
2008-06-12 23:02
Ciekawe jak angolowi (celowo z małej litery) smakowały austriackie lody...
- 0 0
-
2008-06-12 23:03
WIEDEŃ PŁONIE!!!
WIEDEŃ PŁONIE!!!
- 0 0
-
2008-06-12 23:03
Polacy nie wyhodzcie na mecz z Chorwacja walic UEFA
- 0 0
-
2008-06-12 23:03
sedzia kalosz
on jest chyba kolega fryzjera
- 0 0
-
2008-06-12 23:03
Chory
cała ta piłka to jest jedna wielka lipa.Skończyłem 40 lat, mam chore serce, po co mi jest to wszystko potrzebne? Znowu skorumpowany sedzia wypaczył wynik meczu, a przecież nie grała extraklasa!Zaczynam kibicować wyścigom ślimaków!!!
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.