Bezbramkowy remis w pierwszym meczu barażowym o awansu do finałów ME U-19 zapowiada wielkie emocje na stadionie w Gdyni (czwartek 20.00). Polscy juniorzy pozostają faworytem w rywalizacji z Niemcami, jednak sam wynik nie jest aż tak korzystny. Biało-czerwoni zamierzali zdobyć bramkę na wyjeździe...
- Nie udało się i dlatego jesteśmy niezadowoleni. Jednak z drugiej, grając tyle czasu w osłabieniu, nie można narzekać - mówił drugi trener,
Stanisław Mikołajczyk, po przyjeździe całej ekipy do Białego Dworku w Rumi. Wczoraj drużyna
Antoniego Szymanowskiego odbyła trening na nowym, bocznym boisku w Redłowie.
Karol Wójcik (ŁKS) i
Sebastian Wrzesiński (Świt) wrócili z meczów ligowych. Nie było tylko
Krzysztofa Łągiewki, którego Jagiellonia grała w niedzielne popołudnie.
- Z tym zawodnikiem mamy kłopot, bo w czwartek dostał żółtą kartkę i nie wiemy, czy należy ją do liczyć do otrzymanej przez niego w eliminacjach. Jeśli tak, to w rewanżu ma wolne - opowiadał Mikołajczyk.
- Choć były głosy, aby odwołać się od zdecydowanie pochopnej decyzji arbitra o wyrzuceniu Kamila Kuzery, nie myślimy o tym. Wiślak wypadł ze składu i to jest nasze największe zmartwienie. Dodatkowych powołań nie będzie. Dobrze, że wraca Piotrek Brożek.Kto oglądał transmisję live na antenie DSF, powinien zgodzić się ze słowami Mikołajczyka. Angielski sędzia przesadził z karą za faul Kuzery. To mogła być co najwyżej żółta kartka. Strata jest ogromna, bo Kamil to już pierwszoligowiec pełną gębą. Grał nawet przeciwko Interowi w Pucharze UEFA. W Guetersloh udany występ zaliczył gdynianin
Damian Pek.
Niemcy, w których barwach wyróżniali się
Piotr Trochowski (jego rodzice wyjechali do Niemiec z Tczewa) oraz
Moritz Voez z londyńskiego Arsenalu, mieli więcej sytuacji bramkowych, ale nasz zespół bronił się bardzo mądrze. I agresywnie. Nawet po wykluczeniu Kuzery Polacy nie wahali się przed śmiałymi wślizgami. W Gdyni, oczywiście, team Szymanowskiego będzie grać inaczej, ofensywnie. Jedno jest pewno - musi wygrać.
GUETERSLOH.
Niemcy - POLSKA 0:0. Czerwona kartka:
KUZERA (66).
POLSKA: Kasprzik - Łukaszewicz, Kuzera, Dudka, Łągiewka
Ż - Pek (74 Biechoński), Iwanowski (78 Rygielski), Strąk, Pluta - Gregorek (66 Wójcik), Paweł Brożek
Ż. TRENER: Szymanowski.
Turniej finałowy ME U-19 odbędzie się w dniach 21-28 lipca na boiskach Norwegii. Łącznie z gospodarzami, których siłę poznaliśmy podczas niedawnego dwumeczu w Gdyni i Lęborku, znamy już trzech finalistów. Anglicy przeszli Litwinów (1:1 i 2:1), a Irlandia wyeliminowała Holandię (0:0 i 2:1). W innych parach rywalizują: Bośnia Hercegowina - Hiszpania, Czechy - Bułgaria, Słowacja - Portugalia, Belgia - Grecja.
Są bilety, jest konkurs!
Mamy do rozdania dziesięć podwójnych zaproszeń na czwartkowy mecz w Gdyni. Trzeba tylko odpowiedzieć na dwa pytania.
1. Jakimi wynikami kończyły się niedawne gry towarzyskie biało-czerwonych z Norwegią?
2. Jakie reprezentacje grały w finale ubiegłorocznych ME U-19 w Finlandii?
Na odpowiedzi czekamy dziś od godziny 15.00 pod numerem telefonu 324 95 22.