- 1 Arka na derby po wygraną i awans (176 opinii)
- 2 Lechia nastawia się na wielkie rzeczy (72 opinie)
- 3 Momoa spotkał się z Michalczewskim (58 opinii)
- 4 Beniaminek za mocny dla Wybrzeża (104 opinie) LIVE!
- 5 Ogniwo przegrało, ale zagra o złoto (6 opinii)
- 6 IV Liga. Bałtyk z rekordowym zwycięstwem (23 opinie)
Rozmowa z prezesem Maciejem Polnym
Energa Wybrzeże - żużel
Deszcz uniemożliwił pierwszy tegoroczny wjazd żużlowców na tor przy ul. Długie Ogrody. Gdańscy żużlowcy spróbują odbyć inauguracyjny trening dziś o godzinie 15.00. O przygotowaniach do sezonu z Maciejem Polnym, prezesem GKS Wybrzeże SA rozmawia Maciej Wyskiel.
- Czy klub jest teraz w stu procentach gotowy na jazdę w najwyższej klasie rozgrywkowej?
Maciej Polny: - Klub był na to przygotowany już w zeszłym roku, ale niektórzy zawodnicy sprawili nam spory zawód, jeżdżąc poniżej oczekiwań. Organizacyjnie ciągle robimy postępy, cały czas jesteśmy bliżej ideału. Chcemy stać się klubem jak najbardziej rozpoznawalnym w Polsce, klubem, dla którego kibice będą przychodzili tłumnie na stadion. Jesteśmy tam, gdzie miejsce zespołu Wybrzeża. Na pewno jest to sukces, ale nie tylko mój. To wspólne dokonanie zawodników, osób z którymi współpracowałem i współpracuję, a także sponsorów, którzy nam zaufali.
- Grupa Lotos zmniejszyła nakłady na finansowanie żużla w Gdańsku. Gdzie szukać będziecie brakujących pieniędzy?
- Najważniejsze jest to, że te wszystkie firmy które współpracowały z nami w poprzednich latach zostały, a niektóre nawet powiększyły kwoty przekazywane na GKŻ. Ponadto kilka firm doszło. Teraz najważniejsze, by nasz ekstraligowy produkt odpowiednio sprzedać. Jestem optymistą, mam nadzieję iż dwie duże i znane firmy przed sezonem jeszcze do nas dołączą. Cały czas prowadzimy rozmowy i jestem zdania, że budżet zostanie dopięty przed rozpoczęciem rozgrywek.
- Kryzys ekonomiczny trwa, kurs euro nadal jest wysoki. Kontrakty zawodników stają się więc coraz droższe. Zarząd Ekstraligi zezwolił na renegocjację umów z żużlowcami. Skorzystała z tego gorzowska Stal, bowiem udało się namówić Tomasza Golloba do obniżenia zarobków aż o 30 procent. Czy podobne próby podejmowane są w Gdańsku?
- Nie ma takiej potrzeby. Gdy okaże się, że mamy za mało pieniędzy, to usiądziemy z zawodnikami do rozmów. Możliwość renegocjacji kontraktów istniała zawsze, tyle że od niedawna prezesi ekstraligowych klubów mówią jednym głosem. To jest godne podkreślenia. U nas na razie paniki nie ma. .
- Po długich tygodniach niepewności na stanowisku trenera pozostał Robert Sawina. Cieszy pana taki obrót sprawy?
- Od początku wierzyłem, że Robert z nami zostanie. Dobrze się z nim pracuje, poza tym jest on jednym z autorów awansu i powinien ten zespół w Ekstralidze prowadzić. Być może nasze wymagania do Sawiny w początkowym okresie negocjacji były zbyt wygórowane, ponieważ ma on także swoje sprawy niezwiązane z żużlem.
- Obóz przygotowawczy nie odbył się. Czy zawodnicy dostali jakieś dodatkowe zalecenia treningowe?
- Czasy zmuszania zawodników do trenowania przed sezonem już minęły. Żużlowcy są zawodowcami, zarabiają duże pieniądze i każdy z nich zdaje sobie sprawę z tego, że jeśli chce "podnieść" pieniądze z toru, to musi się odpowiednio przygotować. Brak obozu nie wyniknął z tego, że nie chcieliśmy go zorganizować, złożyło się na to kilka czynników, jak choćby niemożność spotkania większej liczy zawodników w jednym czasie.
- Przeciwnicy w meczach sparingowych nie są bardzo wymagającymi rywalami. Czy wszyscy najlepsi zawodnicy wezmą udział w tych spotkaniach?
- Trudno będzie dopasować zawodnikom terminy z racji występów w innych ligach. Będę zadowolony, gdy chociaż w jednym z czterech meczów każdemu zawodnikowi uda się wystąpić.
- Co pan odpowie tym, którzy skazują gdańskich żużlowców na degradację?
- My nie boimy się krytyki, jeżeli jest rzeczowa. Porozmawiam z każdym, kto wyrazi na to ochotę i przyjdzie do klubu. Liczę, że w końcu ujawnią się także wszyscy ci, którzy wypisują różne bzdury w internecie.
Jako beniaminek pokornie podchodzimy do rozgrywek. Naszym celem jest szóste miejsce. Uważam, że nie mamy gorszego składu od Torunia i już na inaugurację zwyciężymy kilkoma punktami.
Kluby sportowe
Opinie (97) 5 zablokowanych
-
2009-03-18 12:46
kto to na tym zdjeciu?
bo na pewno nie polny, jak sugeruje podpis
- 1 5
-
2009-03-18 12:48
(1)
do tego wyżej
Polny we własnej osobie tylko bez okularów spawacza
dlatego go nie poznajesz- 5 0
-
2009-03-18 14:06
to albo stare zdjecie albo prezesik zmienil image
bo jak go ostatnio widzialem, to mial okularki, czarne wlosy i byl szczuplejszy niz typ na zdjeciu. ten tu to bardziej mi przypomina czekanskiego niz polnego, hehe
- 1 1
-
2009-03-18 13:01
Oby nie.
Oby nie było tak samo jak z treflem.
- 3 0
-
2009-03-18 14:06
(2)
witam!!!!!!! najwiekszy problem to odjechac sezon bez kontuzji bo jak wiadomo regulamin wymaga 3 jezdzców z polska licencja a u nas jest akurat 3 a w wypadku kontuzji do składu wskakuje Rybakowski lub Kobrin czyli można 0 wpisywać do programu zreszta wartosć Polaków wedlug mnie jest najgorsza w EL pochopnie pozbyto sie Jabola i Chrzanka notabene wzmacniajac naszego konkurenta w Bydgoszcz ,trzeba miec wiare i nadzieję ale, za duzo jest u nas znaków zapytania
- 1 2
-
2009-03-18 14:09
Po prostu dobrych Polaków jest jak na lekarstwo. Chrzanek sam odszedł do Bydzi, pilnować pogodynkę, szkoda jedynie Krzycha, bo na naszym torze trochę punktów by zrobił. Może dojdzie Klecha w trakcie sezonu, on też u nas zawsze dobrze śmigał.
- 1 0
-
2009-03-18 16:51
Na kontuzje i tak nie ma rady, chyba ze dalej będzie można stosować ZZ. Plus jest za to taki, że bez Chrzana i Jabola wreszcie można bedzie zrobić tor pod koło, a tylko na takim torze juniorzy mają szansę w końcu zacząć się rozwijać.
- 1 0
-
2009-03-18 15:13
bedzie dobrze kwestia FORMY i pojedziemy WIOCHY
GKS MISTRZEM JEST!!!!!!!!!!!!!
- 0 0
-
2009-03-18 15:25
(2)
ludzie mówią, że Pan Prezes nie wszystkich chce na stadion wpuścić. że jest czarna lista!!
- 1 2
-
2009-03-18 15:29
(1)
Bredzisz koleś.
- 1 0
-
2009-03-18 17:03
tasdefleja
tylko ty jestes na niej
- 0 0
-
2009-03-18 16:01
ALE PESYMISTYCZNA BRYGADA.
JEST WRESZCIE DOBRY KLUB I ZAMIAST POMAGAC TO NIEKTÓRZY
KOMBINUJA JAK KON POD GÓRĘ.JEST EKSTRALIGAAAAA !!!- 2 0
-
2009-03-18 16:28
"ponieważ ma on także swoje sprawy niezwiązane z żużlem"
Na ch nam taki trener?
- 0 2
-
2009-03-18 19:36
Fajnie
Optymizm Prezesa jest chyba uzasadniony. Skład jest niezły- trzeba walczyć.Oby tylko znowu nie było problemu z młodzieżowcami i kontuzjami albo "fochami" zawodników a będzie OK.Fajny wywiad.Oby na koniec sezonu był podobny w treści'
- 5 0
-
2009-03-18 19:50
PANIE MACIEJU
mam pytanie, kiedy klub powróci do źródła, czyli nie GKŻ tylko! GKS.
Często wspominał Pan, że będzie mocno dążyć do powrotu !
Oby nie były to słowa na wiatr..- 3 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.