- 1 Lechia gotowa na fetę i inne scenariusze (140 opinii)
- 2 Arka. "Autostrada do awansu? Poczekajmy" (49 opinii)
- 3 Lechia - Arka. Bilety wyprzedane (219 opinii)
- 4 Pierwszy transfer piłkarzy ręcznych (10 opinii)
- 5 Połączyli siły. Gdzie na mecz w Majówkę? (10 opinii)
- 6 Trefl potwierdził i pożegnał siatkarzy (18 opinii)
Rozpracowane w szczegółach
12 października pojedynek w ramach drugiej rundy Pucharu Polski Skra -Energa Gedania rozpoczął się od prowadzenia gospodyń 2:0 w setach. Gdańszczanki zmobilizowało dopiero widmo przegranej. Podopieczne Leszka Milewskiego zdołały wygrać trzy następne partie, a tym samym cały mecz.
- Skra jest jedną drużyną, która w tym sezonie zagrała na naszym poziomie. Do rewanżu jesteśmy przygotowani tak pod względem sportowym, jak i... teoretycznym. Analizowaliśmy nagranie wideo z poprzedniego meczu, przekazałem zawodniczkom z najmniejszymi szczegółami wszelkie dane o tym rywalu - zapewnia gdański szkoleniowiec.
Skra plasuje się obecnie na czwartym miejscu w I-ligowej tabeli. W sześciu meczach zdobyła 12 punktu i uzyskała bilans setów 16:10. Jednak najbardziej dotychczas zapisała się w pamięci rywali nie doskonałą grą, ale "burzeniem" kalendarza. Z sześciu poprzednich meczów tylko jeden bełchatowianki zagrały zgodnie z przedsezonowym terminarzem. Gedanistki także musiały wykazać się elastycznością wobec tego rywala. Zgodnie z decyzją PZPS mecz został opóźniony o jeden dzień względem wstępnych ustaleń oraz został zmieniony jego gospodarz.
- Dla nas gra w czwartek jest nawet lepsza niż w środę. W każdy czwartek organizujemy sobie gry wewnątrzklubowe. Zatem w pewnym stopniu tego dnia zawodniczki są przygotowane do wysiłku meczowego - dodaje trener Milewski.
Do Bełchatowa drużyna rusza autokarem o godzinie 8.30 w dniu meczu. Po drodze ma zaplanowany obiad. Na miejsce powinna dotrzeć po ośmiogodzinnej podróży. Początek gry jest planowany na 18.00. Do gry przeciwko Skrze aspiruje 11 z 12-osobowej kadry zespołu. Rozchorowała się bowiem Berenika Tomsia.
- Poprzednio narzekałem na zmęczenie podróżą. Jednak nic w tym względzie się nie zmieniło. Musimy sobie z tym poradzić. Natomiast na parkiecie trzeba uniknąć błędów z poprzedniego meczu w Bełchatowie. Przede wszystkim nasz atak ze skrzydeł musi być bardziej skuteczny, a zagrywka stabilniejsza - zdradza receptę na sukces nad Skrą Leszek Milewski.
Kluby sportowe
Opinie (8)
-
2005-10-26 16:32
Jedziemy na wycieczkę bierzemy misia w teczkę;)))
- 0 0
-
2005-10-26 17:16
Na czacie na stronie Gedanii odbędzie się relacja na żywo
- 0 0
-
2005-10-26 18:04
Łubu dubu niech żyje nam KIEROWNIK !!!
Wielkie dzięki!
- 0 0
-
2005-10-26 21:10
może się zdarzyć że relacja zacznie się od drugiego seta bo w Gdańsku wszyscy zajęci w tym czasie, ale jeszcze prowadze negocjacje
- 0 0
-
2005-10-27 07:32
OLA OLA OLA!!!!!
ZA DWA DNI URODZINY OLI.KTORE? CHYBA 18?WIEC NIECH NAM OLA ZYJE 100 LAT I NIECH TROSZKE JESZCZE UROSNIE.A W BELCHATOWIE NIECH ZAGRA NA WYSOKIM POZIOMIE ALE NAJWAZNIEJSZE ZYCZENIE TO AWANS DO LASK-i.
- 0 0
-
2005-10-27 14:56
buhhhaaaaaaaaaaa
Domino Ty Koniu Stary i nie tylko stary
- 0 0
-
2005-10-27 15:03
DOMINOOOOOOOOO
rzeczywiscie jest koniem takim polskim typowym koniem
- 0 0
-
2005-10-28 15:34
???
Ale o co chodzi z tym koniem? Jakie są polskie konie? Krowa sie pyta. Niekoniecznie stara i na dodatek jara. Muuuuuuuuuuuuuuuuuu. I łaciata;))))
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.