Jak nie wiatr, a właściwie jego brak, który opóźnił start mistrzostw Europy w klasie Optimist, to zbyt mocni rywale frustrują polskich żeglarzy. Po sześciu wyścigach gdyńskich regat żadnego przedstawiciela gospodarzy nie ma w czołowej "10". Najlepiej wiedzie się Szwedom.
Do Gdyni przyjechało ponad 200 żeglarzy do lat 15 z 40 państw. Jako, że mistrzostwa mają charakter otwarty, stawiły się także pozaeuropejskie federacje. Gospodarze mieli duże apetyty. Mistrzowie z dwóch ostatnich lat wywodzą się wszak z Gdyni. W 2003 roku wygrał
Piotr Radowski, a w minionym sezonie triumfował
Wojciech Zemke.
Niestety, pierwsze wyścigi pokazały, że ich następców jeszcze się nie dochowaliśmy. Co prawda młodzi Polacy mają przebłyski formy, jak na przykład wygrana w jednym z wyścigów
Piotra Ogrodnika, czy drugie miejsce
Jakuba Gotowickiego, ale generalnie ich forma jest niestabilna. Dlatego w klasyfikacji generalnej, zarówno wśród dziewcząt jak i chłopców, najlepsi z naszych pływają w drugich "10". A prowadzą Szwedzi. Od początku nie ma sobie równych
Jacob Lindqvist, a sukcesów najwyraźniej pozazdrościła mu koleżanka z reprezentacji. Emma Oljelund po dobrych dzisiejszych startach przesunęła się z drugiej na pierwszą pozycję.
Regaty potrwają do soboty. Dwa ostatnie dni regat mają rozpoczynać się o godzinie 11.00.
Najlepsi po dwóch dniach dziewczęta - 1. Emma Oljelund (Szecja) 15 punktów, 2. Emily Pelengbaugh (USA) 19, 3. Camilla Marino (Włochy) 25, 14. Martyna Wałczyk (YKP Gdynia) 48.
chłopcy - 1. Jacob Lindqvist (Szwecja) 20, 2. Ante Botica (Chorwacja) 28, 3. Akiklas Drougas (Grecja) 28, 17. Piotr Ogrodnik (UKŻ Horn Kraków) 61.
jag.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
