- 1 Lechia po awans, ale bez kibiców (63 opinie) LIVE!
- 2 Lechia w ekstraklasie już w sobotę? (118 opinii)
- 3 Arka odpowiada na kontuzje. "To nie kryzys" (64 opinie)
- 4 Czy Wybrzeże ma pieniądze na juniorów? (144 opinie) LIVE!
- 5 Dramatyczna sytuacja w juniorskiej piłce (25 opinii)
- 6 Jak bardzo Arka skomplikowała sobie życie? (109 opinii)
Sędzia dał się ubłagać
1 października 2002 (artykuł sprzed 21 lat)
Lechia Gdańsk
Najnowszy artykuł o klubie Lechia Gdańsk
Stal Rzeszów - Lechia Gdańsk. Piłkarze po awans, ale bez kibiców. Kara PZPN
Tydzień temu Adam Walczak zapowiadał awans Orkana, a tymczasem jego zespół, lider grupy 1, sensacyjnie przegrał w Przodkowie (1:2). Skorzystali na tym konkurenci "jedenastki" z Rumi. Po trzy punkty zdobyli: Motława, Radunia, Czarni i Sierakowice.- Nie potrafię zrozumieć, dlaczego weryfikuje się takie boiska - wyjaśniał szkoleniowiec gości. - Od linii bocznej do linii pola karnego było dwa i pół metra. Z autu można więc przerzucić całe pole karne. Na takim placu powinno się grać ośmiu na ośmiu. Jednak to drobne usprawiedliwienie. Mój zespół obrósł w piórka. Kiedy się prowadzi do 70 minuty, nie można tego przegrać.
Po zwycięstwie 2:0 Radunia zbliżyła się do lidera na jedno "oczko". Janusz Kupcewicz jest bardzo zadowolony i podkreśla, że pięć z ośmiu meczów jego podopieczni rozgrywali na wyjazdach. - Moim głównym kłopotem jest szczupła kadra - mówi menedżer gdyńskiej Arki. - Do grania mam właściwie 10-11 ludzi, na ławce rezerwowych sadzam juniorów.
Kupcewicz pracował w Stężycy przez 4 lata, awansował do IV ligi, ale gdy oddał zespół pod opiekę Andrzeja Zgutczyńskiego, Radunia została zdegradowana w barażach. Wrócił więc po roku z zadaniem odzyskania utraconej pozycji. Razem z nim pojawili się Arkadiusz Zagórski, który zajął miejsce zwolnione przez Sebastiana Władacza oraz Sławomir Pietkiewicz ze Stolemu. - Mariusz Gwardyś odszedł do Nordcoopu i, mimo starań, nie udało mi się zatrzymać Andrzeja Sadowskiego - kontynuuje Kupcewicz. - Nasz najlepszy snajper w ostatnich dwóch sezonach (25 goli - przyp.red.) miał za sobą dwie operacje i nie chciał ryzykować zdrowiem dalszych występów.
W grupie 2 lider uchronił się przed wpadką, ale skromne 1:0 u siebie z przedostatnimi w tabeli Błękitnymi Stare Pole nie wystawia dobrej opinii drużynie z Dzierzgonia. Jedynego gola zdobył Adam Chwesiuk (14). Na drugie miejsce, premiowane barażem, awansowała Lechia, która różnicą bramek przeskoczyła Polankę Rokocin. Biało-zieloni rozgromili 9:0 najsłabszy w całej lidze GKS Gardeja. Ponad pół tysiąca sympatyków miało frajdę i bardzo fajnie, ale - gdyby surowo trzymać się przepisów - ten mecz nie miał prawa się odbyć. Wszyscy goście mieli bowiem nieważne karty zdrowia. Sędzia dał się ubłagać, za co trudno mieć pretensje, skoro kibice niecierpliwili się, jednak w okręgu z pewnością dostanie ostrą reprymendę.
Bramki: Bloch (15, 82), Urbański (38, 66), Wasicki (47), Ciucias (55, 60), Stolc (61, 73).
LECHIA: Bąk - Bartoszuk (46 Słabkowski), Kiszkiel (46 Ciucias), Pellowski, Staruszkiewicz, Bloch, Wilk (60 Waniuga), Wiszniewski, Urbański, Stolc (75 Kaniszewski), Wasicki. TRENER: Małolepszy.
Kluby sportowe
Opinie (3)
-
2002-10-01 22:17
HURAGAN
brawo Przodkowo!!!!!!!!
lIGA JEST CORAZ CIEKAWSZA,
SKORZYSTALY NA TYM WSZYSTKIE DRUZYNY Z CZOLOWKI- 0 0
-
2002-10-01 22:18
WALCZAK
PRZYPOMINAM PANU, ZE SZEROKOSC BOISKA WYNOSI MIN 45M I TEZ SIE GRA PO JEDENASTU
ALE ZLEJ BALETNICY...- 0 0
-
2002-10-03 12:51
wszyscy grają po jedynastu, ale pastuchy z przodkowa na tym boisku codziennie pasą kozy, więc znają każdy jego metr
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.