Siatkarki Energi Gedania starciły pierwszego seta w tym sezonie we własnej hali. Niespodziewanie przy ul. Kościuszki coś ugrać udało się nie drużynie z czołówki tabeli, a beniaminkowi rozgrywek, który stawił się w Gdańsku w zaledwie ośmioosobowym składzie. W spotkaniu rozegranym awansem z jedenastej kolejki gdańszczanki pokonały UMKS Łańcut 3:1 (25:15, 20:25, 25:13, 25:12). Uważnym obserwatorem sobotnio-niedzielnych bojów przy ul. Kościuszki był Jerzy Skrobecki. Wszystko wskazuje na to, że były szkoleniowiec Energi Gedanii już za tydzień wystąpi przeciwko gdańskiej drużynie, debiutując w roli trenera... TPS Rumia.
ENERGA GEDANIA: Kuczyńska, Ordak, Drzewiczuk, Gryban, Reimus, Kruk, Benderska (libero) oraz Siwka, Sołodkowicz, Sawoczkina, Tomsia, Wiśniewska.
UMKS: Dudek, Podolec, Bartnicka, Noga, Hajduk, Rauch, Dobosz (libero) oraz Śląska.
Sędziowali: Charydczak i Michlic (oboje Bydgoszcz).
W porównaniu z sobotnim meczem
Leszek Milewski wymienił połowę wyjściowej szóstki oraz dokonał roszady na pozycji libero.
-
To nie był przejaw lekceważenia przeciwnika. Mam 12 zawodniczek. Każdej trzeba dać się wykazać, aby miały motywację do dalszego treningu. Tym bardziej, że wczorajszy mecz niektóre siatkarki kosztował sporo zdrowia - tak tłumaczył "przemeblowanie" składu gdański szkoleniowiec.
W pierwszym secie gdańszczanki niepodzielnie panowały na parkiecie. Wydawało się, że będzie to rekordowo krótki mecz, gdyż rywalkom ubyła z ławki jedyna rezerwowa.
Bernadetta Podolec zdołała co prawda przerwać punktową passę gedanistek, która miała miejsce przy zagrywce
Mirosławy Gryban i przyniosła sześć udanych akcji, ale punkt na 11:22 okupiła kontuzją kolana.
Jednak w tej ekstremalnej sytuacji przyjezdne pokaząły charakter. Nie spuściły głów, a zerwały się do walki. Drugiego seta rozpoczęły od prowadzenia 5:1 i przewagi nie oddały do końca. Trener Milewski próbował odwrócić niekorzystny rozwój seta zmianami, ale wejścia
Anny Sołodkowicz czy
Jany Sawoczkiny na niewiele się zdały. Gedanistki z łatwością zdobyły cztery punkty z rzędu od wyniku 8:13, ale gdy spodziewaliśmy się wyrównania, znów oddały pole rywalek. UMKS uciekł na 18:14, a kilka minut później niespodzianka, czyli stracony set przez Energę Gedania, stała się faktem.
-
Po raz kolejny dał o sobie znać słaby charakter naszych zawodników. Gdy coś się zatnie w ich grze, to trudno je odblokować. Dzisiaj dziewczyny same się ukarały, gdyż musiały zagrać o seta więcej, a następnie się nagrodziły, łatwo zdobywając następne partie -oceniał trener Milewski.
Dwa ostatnie sety były popisem gospodyń. Ich losy rozstrzygały się już na początku. Trzecią partię rozpoczęły od prowadzenia 6:2, a czwartą od 5:0. Potem było nawet 20:9... Mecz po 83 minutach zakończyła skutecznym atakiem
Emilia Reimus. Uważnym obserwatorem sobotnio-niedzielnych meczów gedanistek był
Jerzy Skrobecki. Wszystko wskazuje na to, że zwolniony latem z gdańskiego klubu szkoleniowiec poprowadzi TPS Rumia. A właśnie ta drużyna w przyszłą sobotę ugości Energę Gedanię.
-
Mam kilka propozycji. Ta z Rumi pojawiła się w piątek. Jeśli w poniedziałek ustalimy wszystkie szczegóły współpracy, to poprowadzę TPS - przyznał trener Skrobecki.
W ogóle był to weekend na byłych szkoleniowców Gedanii.
Wsiewołod Wieremiejenko nie odmówił sobie przyjemności odwiedzenia Gdańska, choć przyjechał z Ukrainy do Elbląga na Puchar Europy w siatkówce siedząc.
-
Proszę napisać, że wsio było charaszo - dopominał się Wieremiejenko, który nie tylko nie chowa urazy do gdańszczan za pozbawienie go przed sześcioma laty stanowiska trenera Gedanii, ale jeszcze od czasu do czasu podsyła nam nowe zawodniczki zza wschodniej granicy.
W ostatnim meczu 9. kolejki Skra Bełchatów wygrała z MMKS Dąbrowa Górnicza 3:0.
tabela po dziewięciu kolejkach:
Energa Gedania Gdansk 9 27 27: 3
2. Start Łódź 8 19 21: 8
3. Skra Bełchatów 9 18 23:14
4. KSZO Ostrowiec Świetokrzyski 9 18 22:13
5. SMS I PZPS Sosnowiec 9 17 19:14
6. MMKS Dąbrowa Górnicza 8 16 18:11
7. Sokół Chorzów 8 16 17:11
8. Legionovia Legionowo 9 15 17:17
9. UMKS Łańcut 9 13 19:16
10. Polonia Świdnica 9 8 13:23
11. TPS Rumia 8 6 12:21
12. Wisła Kraków 8 6 11:21
13. Pałac II Bydgoszcz 9 5 8:24
14. Politechnika Częstochowa 8 4 10:23
15. ŁKS Łódź 8 4 10:24
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
