- Piotr Stokowiec jasno doprecyzował swoją decyzję. Sławomir Peszko nie ma szans na grę w pierwszej drużynie Lechii Gdańsk. Szukamy wyjścia z tej sytuacji, pracujemy w tej kwestii. Na razie za wcześnie mówić, jak to się może zakończyć. Na pewno najlepszym rozwiązaniem dla obu stron byłoby, aby piłkarz znalazł nowy klub - informuje nas Janusz Melaniuk, dyrektor sportowy biało-zielonych.
NIEKTÓRZY PAKOWALI MU WALIZKI, A ON JE DOPIERO NA DOBRE ROZPAKOWUJE. PRZECZYTAJ WYWIAD Z BŁAŻEJEM AUGUSTYNEM
wypożyczenie na rundę wiosenną
6%
rozwiązanie kontraktu za porozumieniem stron
20%
pozostawienie w rezerwach, gdyż wiosną może będzie potrzebny
6%
mimo wszystko przywrócenie piłkarza od razu do pierwszej drużyny
23%
Sławomir Peszko, jeśli chce jak najszybciej wrócić na boisko, musi pożegnać się z Lechią Gdańsk. Porozumienia między nim a szkoleniowcem biało-zielonych nie będzie.
- Piotr Stokowiec jasno doprecyzował swoją decyzję. Sławomir Peszko nie ma szans na grę w pierwszej drużynie Lechii Gdańsk. Szukamy wyjścia z tej sytuacji, pracujemy w tej kwestii. Na razie za wcześnie mówić, jak to się może zakończyć. Na pewno najlepszym rozwiązaniem dla obu stron byłoby, aby piłkarz znalazł nowy klub - informuje nas Janusz Melaniuk, dyrektor sportowy biało-zielonych.Peszko rozegrał w Lechii Gdańsk
84 oficjalne mecze. W kilku z nich był kapitanem. Jako przedstawiciel klubu brał udział w Euro 2016 oraz tegorocznych finałach mistrzostw świata. A nie był to tylko zaszczyt, ale konkretne pieniądze dla klubu. Z tytułu turnieju w Rosji FIFA wypłaciła 254 700 dolarów amerykańskich.
Peszko z Lechią ma kontrakt ważny do 30 czerwca 2020 roku. W tej rundzie zagrał jedynie przez kilka minut na inaugurację w Białymstoku, gdzie otrzymał czerwoną kartkę. Następnie został zdyskwalifikowany na 3 miesiące, a gdy ta karencja dobiegała końca, został przesunięty do rezerw przez trenera Stokowca.
Mimo że w ostatnim czasie piłkarz starał się przepraszać, dążył do pojednania, kompromisu nie będzie. Na konferencjach prasowych
pytania o Peszkę szkoleniowiec określał mianem "odgrzewanych kotletów" i zapewniał, że jego zdanie się nie zmieniło. Taką też decyzję za ostateczną przekazał władzom klubu.
SPRWADŹ, ZASADY WYNAGRADZANIA KLUBÓW PRZEZ FIFA
Zawodnik
Średnie oceny w kolejnych meczach sezonu
DLACZEGO TRENER STOKOWIEC MUSI SIĘ TŁUMACZYĆ? PRZECZYTAJ JAK LECHIA STAŁA SIĘ ZAKŁADNIKIEM WŁASNEGO SUKCESUW tej sytuacji
w grę wchodzą cztery rozwiązania: transfer definitywny, wypożyczenie, rozwiązanie kontraktu za porozumieniem stron bądź też utrzymanie obecnej sytuacji, czyli piłkarz zostaje w Lechii, ale trenuje z IV-ligowymi rezerwami.
Największe wypływ na to, który z tych wariantów wybrać, będzie miał sam piłkarz. Bez jego zgody nie można go bowiem pozbawić miejsca w Lechii. Jeśli miałoby dojść do wypożyczenia lub transferu to sam zainteresowany w pierwszej kolejności musi tego chcieć.
Z drugiej strony,
gdyby do zmiany barw klubowych doszło, to Lechia będzie miała głos decydujący, jeśli chodzi o wysokość ewentualnego odstępnego.
W przypadku rozwiązania kontraktu za porozumieniem stron
piłkarz z klubem uzgadniają warunki przedwczesnego rozstania. Po podpisaniu takiej umowy Peszko stałby się wolnym zawodnikiem i mógłby negocjować kontrakt z dowolnym klubem, a Lechii odstępne już by nie przysługiwało.
Natomiast
najgorszym rozwiązaniem dla obu stron byłoby utrzymanie obecnej sytuacji. Dla klubu ze względów finansowych, dla piłkarza - sportowych.
MIEDŹ LEGNICA - LECHIA GDAŃSK 0:0. PRZECZYTAJ RELACJĘ ORAZ WYSTAW OCENY PIŁKARZOM I TRENEROWI BIAŁO-ZIELONYCHPeszko jest bowiem
najlepiej zarabiającym piłkarzem Lechii. Klub musi mu płacić bez względu na to, czy zawodnik gra w ekstraklasie czy IV lidze. Spekulowano nawet o miesięcznej gaży około 120 tys. zł.
- Wynagrodzenie netto jest prawie dwukrotnie mniejsze - twierdzi dyrektor Melaniuk. Sławek w lutym skończy 34 lata, ale ma wciąż sportowe ambicje. Są one na pewno znacznie wyższe niż kopanie w gdańskich rezerwach. Zresztą pierwsi zainteresowani jego usługami już są i to nawet w polskiej ekstraklasie.
Spekuluje się, że Peszko na przykład może trafić ponownie pod skrzydła
Adama Nawałki. Były selekcjoner reprezentacji Polski niedawno objął Lecha Poznań, a z tym klubem w niedalekiej przeszłości Lechia dokonywała ciekawych transakcji. By nie wracać do transferu
Huberta Wołąkiewicza z początku 2011 roku, można przypomnieć wypożyczenie, a następnie transfer definitywny
Macieja Makuszewskiego w latach 2016-17.
Obecnie w Lechu gra
Rafał Janicki, który do Poznania został wypożyczony z Lechii latem 2017 roku na 2 lata. Po zakończeniu bieżących rozgrywek ma zapaść decyzja, czy dokonany zostanie transfer definitywny, czy środkowy obrońca wróci do Gdańska.
Warto przypomnieć, że gdy na początku 2011 roku Peszko odchodził z Lech do FC Koeln, to w jego transferze pośredniczył
Franz-Josef Wernze. Kwota odstępnego wynosiła około pół miliona euro. Teraz piłkarza reprezentuje Gravis Agency. Latem 2017 roku dla nieco młodszego od Peszki -
Jakuba Rzeźniczaka pozyskała ona kontrakt w Qarabag Agdam (mistrz Azerbejdżanu). Czy to może być także kierunek dla zawodnika Lechii?
PRZECZYTAJ, CO LUKAS HARASLIN MÓWI M.IN. O POTENCJALNYCH PRZENOSINACH Z LECHII DO WŁOCH
Typowanie wyników
LECHIA Gdańsk
Górnik Zabrze
Jak typowano
| 88% |
430 typowań |
LECHIA Gdańsk |
|
| 6% |
33 typowania |
REMIS |
|
| 6% |
28 typowań |
Górnik Zabrze |
|
jag.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
